Temat: chętni na SB od teraz zaczynajmy

Witam

Jestem od kliku dni na SB, to juz moje któres tam podejście. Niestety brak silnej woli zawodzil i robił swoje.

Szukma chcetnych zmotywowanych do wspolnego dzielenia się przepisami, radami, zwykłą życzliwością , a wtedy napewno nam sie uda.

ja lece dalej z dietą... nagrzeszyłam trochę w weekend ale jesli trzeba bedzie przeciągnę ją o 7 dni - 1 faze
mysle ze warto trzymac sie takiego sposobu żywienia

pozdawiam :)
ja też przesadziłam w weekend... dlatergo ciągnę dalej 1 faze.... w sumie z miomi wpadkami to pasuje mi ta 1 faza..;)

Pasek wagi
ja przygotowuje sie do wejścia odrazu w drugą fazę.. 
Pasek wagi
a ja dzis 4 dzien zaczynam a waga stoi..:/
Pasek wagi
Witam Was serdecznie!

Mam na imię Agnieszka i za 2 tygodnie obchodzę 22 urodziny. Mierzę 168cm - pod koniec października 2011 roku ważyłam 72kg, zaczęłam odchudzać się dietami "cud" (nigdy więcej!), więc chudłam-tyłam-chudłam-tyłam, ostatecznie straciłam 3kg - na szczęście. Za siebie na poważnie wzięłam się od 16 stycznia dokładnie - ważyłam wtedy ponad 69kg! Do dnia dzisiejszego straciłam 6kg - zdrowo się odżywiając i ćwicząc. Razem na minusie mam 9kg - waga waha mi się w okolicach 63kg! Coraz bardziej wierzę, że zrobię sobie sama miły prezent na urodziny, co przez cały czas odchudzania (czyli również teraz!) mnie niezwykle motywowało. moje nawyki żywieniowe bardzo się zmieniły, kilka miesięcy temu patrząc na produkty dozwolone na SB byłam przerażona, teraz - mam wrażenie, że nie będę miała większych problemów z "wytrzymaniem" na takim jedzeniu, choć nie ukrywam, że zdarzają mi się ciągle dni, kiedy mam tak silną ochotę na słodkie, że ledwo daję radę (albo i nie daję!).

Dzisiaj jestem po pierwszym dniu SB - zaczynam od wagi 63kg, a dążę do 57kg!

Menu, dzień 1:
pół pomidora,
twaróg chudy,
soja na parze z sałatą,
jogurt naturalny z trzema łyżkami słonecznika,
dwa plastry szynki drobiowej z łyżką musztardy light.

Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona!
witamy:) chociaż skromnie bo tu cisza
Witam,mam na imię Gośka,od dziś zaczynam z South Beach-moj cel 68 kg,na razie 77,6-przez luty schudlam ok.4kg,wyrzekłam się(chlip)piwska,słodyczy i białego chleba i zaczełam ćwiczyć,efekty widzę,ale chcę spróbować z SB.Kupiłam książkę,zgromadziłam zapas przepisów,zrobiłam zakupy i start.Najbardziej przerażają mnie sniadania gdzie codziennie jest jajo:(dziś zjadłam 2 a już mam dość,na szczescie to tylko 2 tyg a potem chlebek:)pozdrawiam wszystkich plażowiczów:)
Pasek wagi
ale na SB nie musi być codziennie jajek na śniadanie- to najprostsze bo może być jajecznica, omlet czy gotowane ale np twarożek, jogurt naturalny, sok wielowarzywny, kanapki a'la sb...

Helloz tej strony dorota. Drugie podejście do sb, z poprzedniego sporo nawyków zostało, więc mam nadzieje, nie będzie źle.

Zła jestem tylko, że wróciłam do niezdrowych nawyków, ale mam za swoje-wróciło tez połowa z utraconych kilogramów.

Dobra strona medalu-już wiem, że można na sb żyć, organizm szybko się przyzwyczaja do nowych zasad, no i cera pięknieje, więc zachęcam, wspierajmy się razem , trzymajmy kupy, piszmy o swoich problemach to wszystscy tu wyjdziemy z tej diety nie tylko szczupli, ale i piękni, usmiechnięci, dowartościowani;)

..........tak przynajmniej się czułam po utracie 26 kg...........

no baa my jesteśmy piękni i uśmiechnięci ale skrywamy się za 'malutką' odrobinką tłuszczyku;) co do przyzwyczajeń. rzeczywiście b. łatwo się przestawić- mi np nie chce się jeść chleba i słodyczy, fakt gdy wchodzisz w dział z chrupkimi i świeżymy bułeczkami, na imprezie urodzinowej stoi tort i kilka rodzai ciast to jest język tak mi z paszczy wychodzi, że mogłabym za plecy go zarzucić... ale nie daję się

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.