- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 marca 2018, 08:49
Witam, od 6 tygodni jem zgodnie z protokolem 16/8 - czyli pomijajac sniadanie jem w oknie zywieniowym od 12:00 do 20:00. Od godziny 20:00 do 12:00 w poludnie zachowuje post. Jem czyste nieprzetworzone jedzenie, mniejsze porcje i zero slodyczy (czasem 86% czeholade). Kalorycznie wychodzi roznie, straram sie poprostu jesc zdrowo i nie byc glodna. Przez 5 tygodni schudlam 6kg bez praktycznie zadnego wysilku i cwiczen (waga startowa 71kg / 164cm). Chcialabym zrzucic kolejne 6-7kg. Zastanawiam sie czy sa tu osoby stosujace ten rodzaj zywienia chetne za wymiane doswiadczen ;) Interesuje mnie jaka stosujecie taktyke, co jecie, czy liczycie kalorie i jaki sport uprawiacie. Wiec jesli jest ktos chetne do rozmow to zapraszam ;)
13 kwietnia 2018, 21:01
U mnie zaczelo lepiej spadac wlasnie przy ograniczeniu wegli, zamisat owsianki na snaiadanie zjadam serek wiejski z warzywami i pieczona piersia z kurczaka, pozniej salatka z quinoa z warzywami, na kolacje cos na cieplo - znow staram sie warzywa z czyms extra. Jem tez gorzka czekolade jak mnie ciagnie do slodyczy, lub lyzke masla orzechowego ;) zaczelam 19 lutego z waga 71kg , a teraz spadlo do 63.4kg. post trzymam bez problemu, organizm sie juz przyzwyczail. Czasem zdaza mi sie pic wino czerwone juz po 20, ale nic nie jem, niestety ciezko sobie odmowic..
Edytowany przez maluii 13 kwietnia 2018, 21:01
14 kwietnia 2018, 19:57
Gratuluję super waga Ci spadła też bym tak chciała niestety u mnie nie jest tak dobrze
14 kwietnia 2018, 19:57
Mam problem chyba z przemianą materii bo nie jem dużo tak myślę a chudnę bardzo wolno mój bilans w ciągu ostatnich dwóch dni wyglądał następująco: wczoraj- 959 kcal, weglowodany- 94,5 G, bialka-57 g , tłuszcze-32,3, dziś 1150 kcal , węglowodany :21,4 G, białka- 48,4 g, tłuszcze-96,5 G więc myślę że nie jest tragicznie A waga spada bardzo wolno
Edytowany przez orchidea77 14 kwietnia 2018, 20:09
14 kwietnia 2018, 20:46
Moze jesz za malo kalorii ? ja staram sie nie schodzic ponizej 1200, a najlepiej jesc kolo 1400, moze raz na jakis czas dodaj wiecej i zobacz czy to pomaga ?
14 kwietnia 2018, 21:50
Powiem tak gdy jem więcej ta zaraz mam więcej na wadze , już próbowałam jeść więcej i niestety waga rosła teraz kieruję się moją aplikacją z Samsunga i jeżeli jej się trzymam pomału chudnę
15 kwietnia 2018, 11:57
a od jak dawna jestes na diecie ?
15 kwietnia 2018, 20:32
A mierzysz sie ? czasem waga nie jest tak w 100% miarodajna ;)
15 kwietnia 2018, 21:28
Mam problem chyba z przemianą materii bo nie jem dużo tak myślę a chudnę bardzo wolno mój bilans w ciągu ostatnich dwóch dni wyglądał następująco: wczoraj- 959 kcal, weglowodany- 94,5 G, bialka-57 g , tłuszcze-32,3, dziś 1150 kcal , węglowodany :21,4 G, białka- 48,4 g, tłuszcze-96,5 G więc myślę że nie jest tragicznie A waga spada bardzo wolno
Masz problem z przemianą materii bo nie jesz dużo. Kropka. Jeżeli od miesiąca jesz takie kalorie, to jesteś na drodze prosto do zajechania sobie metabolizmu - a to oznacza, że i na 1200 kcal za niedługo zaczniesz tyć, potem na 1000 kcal itd. A dlaczego waga rośnie jak zjesz więcej? Bo organizm się ratuje! Będzie odkładał zapasy żeby mieć na czym funkcjonować. IF to nie jest wymówka do głodzenia się, a to właśnie robisz ;/ Także jeszcze chwila takiej diety, a zaraz przy próbie wyjścia do normalności i niedożywiony organizm odpłaci ci piękny efektem jojo.