13 marca 2011, 12:31
ile kalori powinnam zjesc i czy dzisiejszy jadlospis jest dobry ?? Sama juz nie wiem
śniadanie: 2 kromki chleba z ziarnami z szynka z piersi kurczaka (30g) + kilka plasterków ogorka zielonego i kilka kiszonego + herbata zielona bez cukru
2 śniadanie: kaszka manna z bananami z biedronki
Obiad: chińszczyzna, moja porcja to max 40g ryżu, 100g piersi z kuczaka gotowanej na kotce rosolowej, 200g mieszanki chinskiej i to jest z fixem do potraw chinskich robione jednak bez oliwy
Podwieczorek: Planuje jakies ciacho z cukierni, moze jakis ptys albo cos
Kolacja: 5 pierogów z truskawkami, tu bedzie jakies ok 300 kcal bo 9 to 422kcal + herbata
i chce zjesc jeszcze w miedzy czasie jakiegos owoca typu pomaranczko albo cos
dodam ze nie wypije dzisiaj zadnego soku tylko woda i te herbaty zielone
a i na codzieniem nie jem slodyczy ale dzisiaj taka ochote mam na ciacho... chce zdrowo przytyc :))
Moze cos zmienic ?? macie jakies propozycje?? cos zamienic cos dodac? Co na kolejne dni?
- Dołączył: 2011-05-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 330
5 sierpnia 2011, 19:45
ja biorę fevarin. u mnie nie skończyło się na myślach samobójczych, a na okaleczaniu się. leki na mnie działają tak, że mocno usypiają. chodzę taka trochę jak we śnie... po prostu mocno uspokajają, ciągle mam taki sam nastrój - a nie jakieś skoki humorów, krzyki jak kiedyś, prowokacje kłótni, płaczki, a za chwilę śmiechy. jestem pewna, że wiecie o czym mówię...
Edytowany przez bernadettaodetta 5 sierpnia 2011, 19:46
- Dołączył: 2011-05-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 330
5 sierpnia 2011, 19:47
onaonaona, błagam! nie informuj nas o swojej wadze...
- Dołączył: 2010-09-22
- Miasto: Warszawka
- Liczba postów: 10855
5 sierpnia 2011, 20:28
No sory
mam lat 16 .Kiedyś jeszcze pare msc temu jadłam po 100 kcal dziennie i to były same jabłka piłam po 4 l zielonej herbaty .Wmuszali we mnie jedzenie a ja je wypluwałam .Zamykałam się w łazience ale nigdy nie wymiotowałam bo nie miałam co !lekarka już mnie chciała pisac do szpitala ale niby obiecywałam jesć .Były takie czasy że brałam do buzi żułam i wypluwałam do kubka < niby że pije coś .> robiłam wszytsko co się da aby nie zjeśc wiecej niż 100-200 kcal .Bałam się jesć . 3 razy dziennie ćwiczyłam po 1 h .Najważniejsza była Ana .Odizolowałam się od świata .Zaczełam gotować .Lubiłam patrzeć jak inni jedzą .Robiłam jedzenie dla wszystkich w domu
Ale...........
pewnego dnia zobaczyłam co ja wyprawiam .Wszyscy mnie obgadują krytykują , że po moim biuście i po moich grubych pięknych włosach nie ma śladu .Na głowie mam wielkie łyse placki .Gdy nakładam bluzki zobaczyłam swoje okropne ręce .
Postanowiłam jeść , najpierw było 200 potem doszłam do 500 ale waga nadal spadała powoli ale spadała
pewnego dnia tak sie ze mnie wyśmiewali ze w płaczu wróciłam do domu i zaczełam jeśc
to był napad ok 20 000 tys kalorii na 100 % jadłam przez ok 6 h cały czas .popiłam to 3 l zielonej i poszłam spać .
nastepnego dnia nadal zaczełam jeśc ale co 1 h NIE WAŻYŁAM SIĘ
wkoncu po 3 dniach stanełam na wage i wzrosła o 5 kg .
zaczełam płakać jak to możliwe .Czułam sie jak grubas .Jak sumo.
oj kolacja to był mały jogurcik naturalny .
znowu zaczełam jeśc dietetycznie ale dużo ok 3000 kcal na jogurtach naturalnych otrębach itp.
i ćwiczyłam min 2 h dziennie
waga spadała a ja niby byłam zmartwiona ale w głębi duszy się cieszyłam
waga znów doszła do początku aż teraz
nie dam się .Będe jadła .Musze zacząć dobrze nowa szkołe nie być pośmiewiskiem
i nikt mi nie powie że nie przeżyłam anoreksjii była ze mną 2 lata wyniszczyła mnie ale teraz ja zniszcze ją
jem dużo od 5 dni
czasami jak nakładam na talerz potrawe smarzoną czuje obrzydzenie ale wiem że ja to uwielbiam
kocham spaghetti z dużą ilością sera to było moje ulub danie ale mam nadal do niej obrzydzenie
nie jadłam tego od 3 lat i raczej nie zamierzam
dziś miałam paszteciki smarzone .wkładając je na talerz widziałam ten tłuszcz ale biorąc go do buzi poczułam ten pyszny smak który lubie
Macie racje w pełni z tego nie wyszłam ale na pewno nie będę wmawiała już sobie że tego nie lubię choć wiem ze to kocham
bede jadła i nie dam się choć nadal wole jednak wbierać jak najmniej kaloryczne potrawy
Edytowany przez Klaudia121444 5 sierpnia 2011, 20:28
5 sierpnia 2011, 20:32
*macha na pożegnanie*
Edytowany przez Cat.Lover 3 września 2011, 20:08
- Dołączył: 2011-05-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 330
5 sierpnia 2011, 20:32
ja właśnie zachorowałam, bo jadłam po jednym jabłku dziennie.Cat, działają. ale po naprawdę dłuższym czasie, będziesz po prostu spokojniejsza.
Edytowany przez bernadettaodetta 5 sierpnia 2011, 20:34
- Dołączył: 2011-01-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1103
5 sierpnia 2011, 20:35
ja tez mam depresje i nerwice, mam jakos poprosic psychiatre o tablekti? jestem odizolowana antyspołeczna;/?
6 sierpnia 2011, 08:32
Te wszystkie stany emocjonalne sa wywołane przez anoreksje.
J
6 sierpnia 2011, 08:32
Nie wiem co się dzieje.
Z tygodnia na tydzień przybywa mi 1kg.
Boję się że mogę mieć jakieś problemy z tarczycą.
W poniedziałek wybiorę się do lekarza.
Wakacje zaczynałam z wagą około 38kg
dzisiaj jest 44kg
6 sierpnia 2011, 08:47
mi sie wydaje ze ty sie szczycisz tym ze masz ane wkółko to powtarzasz;/
- Dołączył: 2008-12-13
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 256
6 sierpnia 2011, 08:56
hej, czemu mój post został w połowie skasowany?
Opisałam całą moją sytuację, a tak to niewiadomo o co chodzi...
W skrócie powiem, że z wagi 29,6 kg przytyłam do ok 37 kg i jakoś nie potrafię dalej... tzn. jem, ale waga w msc.
Dodam, że leczę się oczywiście - terapia itd.