Temat: Dieta na przytycie

Wiem, ze zdjęcia okropne, specjalnie je zrobilam zeby widziec TO i miec jeszcze większą motywacje do walki.

Boze, ja nie wiem co ze mna jest, bo jem NAPRAWDE duzo, a tycie idzie jak ku*wa krew z nosa
Np. dzisiaj:
I wielka micha płatków z mlekiem + kroma ze srodka takiego okrągłego chleba - spora, z wedlina, zoltym serem, ogorkiem i rzodkiewka
II bulka z ziarnami z serkiem kanapkowym z plastrem wedzonego lososia i rzodkiewka
III kinder pingui kokosowy ;)
IV talerz zupy grzybowej z groszkiem ptysiowym, a na drugie zapiekanka z ryzu, miesa, szparagów, posypana zoltym serem
IV kawalek arbuza, lód domino
V 3 kanapki - z wedlina, rzodkiewka i ogorkiem/ tunczykiem i ogórkiem/ marmolada cytrynowa z kawalkami cytryny, czekolada pitna
VI jabłko

Raczej nie jest mało.

Ciesze sie przynajmniej, ze nie mam hamulców przed jedzeniem i wyrzuty sumienia sie skonczyly. Natka, nie czuc wewnetrznych, nie doprowadzilam sie do az tak krytycznego stanu, chociaz wiem ze teraz jest beznadziejnie.

Mam jeszcze jedna motywacje, jak przytyje okreslona ilosc kg to mnie puszcza na 2 tyg z kolezankami do hiszpanii ;D

ja też aż tak chudo nie wygladam...
też od kilku dni mam strasznie wzdęty brzuch nawet właśnie rano po wc i nie wiem co jest;( czy to przez większą ilośc jedzenia?

heh, no oczywiście teraz żadna nie wygląda chudo...;-)
właśnie do tego prowadzi podziwianie swoich zdjęć.. na etapie, na którym jesteście, nie ma bata,żebyście nie porównywały się z innymi; i zawsze wychodzi z tego bagatelizowanie swojego stanu i swojej chudości. czyli porównywanie się na swoją niekorzyść.

Wiem,ze moje BMI nie kwalifikuje mnie do Waszej grupy ale mam pytanie-jak rozpoznac poczatki choroby??Ja mam czasem jadlowstret przez 2,3 dni-jem moze jakies 800kcal,wtedy jestem szczesliwa,dumna z siebie,ze mam taka silna wole.Czasem sie boje,ze moge wpasc w anoreksje

> Wiem,ze moje BMI nie kwalifikuje mnie do Waszej
> grupy ale mam pytanie-jak rozpoznac poczatki
> choroby??Ja mam czasem jadlowstret przez 2,3
> dni-jem moze jakies 800kcal,wtedy jestem
> szczesliwa,dumna z siebie,ze mam taka silna
> wole.Czasem sie boje,ze moge wpasc w anoreksje
Anoreksja to nie jest waga. To choroba psychiczna, której SKUTKIEM jest wychudzenie. Wiem, że u mnie zaczęło się to, gdy ważyłam sporo ponad normę, a ujawniło, gdy umierałam. Wiesz, dlaczego anorektyczki są wyniszczone? Bo właśnie gdy miały normalną wagę nic z chorobą nie zrobiły. A później to kwestia czasu - ta utrata kilogramów.

chiha bo niestety tak to właśnie działa... ja np u siebie nie widze tej chudości a u kogoś tak ale zaraz sobie tłumacze to racjonalnie że przy takiej wadze nie ma możliwości zeby normalnie wyglądać

tzn najbardziej widze to na zakupach gdy przymierzam ubrania i wszystko jest na mnie za dużo wtedy się sobie nie podobam i chce przytyć

Czytałam przed chwila wpis dziewczyny z moich znajomych w pamietniku i Ona ma +/- 1 cm ! takie wymiary jak ja. Tyle że Ona mierzy ponad 170 wzrostu, a jak 151 :O padłam, uwierzcie mi jak stałam tak siadłam.
Zatrułam sie dzis obiadem, w pracy, zle chyba na mnie podziałał.

haha... obojczyki mam okropne. zawsze takie miałam, i własnie wszystko mi w doł szko ; < O.o xD

nowa- a masełko jestxd? gruuuba warstwa masła?

wiem,ze nie zdrowo niby, ale zjedz z 10 batonów/ snieckersów/marsów- uwierz, waga ruszy;]

juz nie przesadaj z tymi batonami... nawet ja bym nie zjadła 10 gdybym nie miala ed, zwyczajnie bo bym się przejadła... upiecz jakieś ciastka (np pieguski domowe) lub ciasta i podjadaj :)