Temat: Dieta Lewandowskiej.

Wiem, że były podobne wątki, ale chciałam zapytać czy ktoś z Was obecnie korzysta z jej diety?  Jaką macie opinię? Mam na myśli oczywiście rozpiskę z jej strony Diet by Ann. 

Kiedys zrobilam lody z jej przepisu, cos tam ryzu bylo, nie pamietam :) na cieplo bylo przepyszne, po zamrozeniu ohyda. Jestem sceptycznie nastawiona do jej przepisow. 

Pasek wagi

Pamiętam kosztorys jej diety. Miesięcznie ponad 2000 zł wychodziło z tych jej eko produktów.

Ja mam i jest super. Nie ma tam żadnych drogich składników jak dla mnie, których by się na codzień nie używało, przynajmniej ja. No chyba, że ktoś w dalszym ciągu nasiona chia czy mleko migdałowe na przykład uważa za rarytas.

cancri napisał(a):

Ja mam i jest super. Nie ma tam żadnych drogich składników jak dla mnie, których by się na codzień nie używało, przynajmniej ja. No chyba, że ktoś w dalszym ciągu nasiona chia czy mleko migdałowe na przykład uważa za rarytas.
A miesięcznie jaki jest wydatek na zakupy? 

dieta jak każda inna ze współcześnie proponowanych, dość zdrowych, urozmaiconych, o średniej/niskiej energetyce. Wybór to już kwestia preferencji smakowych. Jednym będzie odpowiadać dieta Ani, innym dieta Ewy, czy innej mniej lub bardziej popularniej dietetyczki czy trenerki, czy portalu dietetycznego.

Cyrica napisał(a):

dieta jak każda inna ze współcześnie proponowanych, dość zdrowych, urozmaiconych, o średniej/niskiej energetyce. Wybór to już kwestia preferencji smakowych. Jednym będzie odpowiadać dieta Ani, innym dieta Ewy, czy innej mniej lub bardziej popularniej dietetyczki czy trenerki, czy portalu dietetycznego.
Jednak u Anki jest wykluczenie glutenu i nabiału na pewnym etapie diety

Kolejarka napisał(a):

Cyrica napisał(a):

dieta jak każda inna ze współcześnie proponowanych, dość zdrowych, urozmaiconych, o średniej/niskiej energetyce. Wybór to już kwestia preferencji smakowych. Jednym będzie odpowiadać dieta Ani, innym dieta Ewy, czy innej mniej lub bardziej popularniej dietetyczki czy trenerki, czy portalu dietetycznego.
Jednak u Anki jest wykluczenie glutenu i nabiału na pewnym etapie diety

jesli nie masz uczuclenia na gluten to glupota jest z niego rezygnowac bo to modne. a to kieruje tak naprawde wiekszoscia osob

dlatego mówię, ze to zalezy od preferencji, chcesz bez glutenu, bierzesz dietę Ani, chcesz bez czegośtam bierzesz dietę kogoś, kto taką oferuje. To są w sumie drobiazgi wg zasad wolnego rynku a nie lepsze/gorsze.

JaTezBedeFit napisał(a):

Kolejarka napisał(a):

Cyrica napisał(a):

dieta jak każda inna ze współcześnie proponowanych, dość zdrowych, urozmaiconych, o średniej/niskiej energetyce. Wybór to już kwestia preferencji smakowych. Jednym będzie odpowiadać dieta Ani, innym dieta Ewy, czy innej mniej lub bardziej popularniej dietetyczki czy trenerki, czy portalu dietetycznego.
Jednak u Anki jest wykluczenie glutenu i nabiału na pewnym etapie diety
jesli nie masz uczuclenia na gluten to glupota jest z niego rezygnowac bo to modne. a to kieruje tak naprawde wiekszoscia osob

Jak nie masz nietolerancji laktozy to mozesz sobie taka dieta zalatwic wtorną.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.