Temat: Dieta 1200 kalorii

Kiedys pięknie schudłam na tej diecie i długo się jej trzymałam, czułam się bardzo dobrze, miałam mnóstwo energii. Chcę do niej powrócić, kto ze mną?

Pasek wagi

Trudno się nie zgodzić - dieta 1200 kcal jest destrukcyjna. Moja koleżanka tak się nabawiła anemii... Dobra dieta to po prostu odpowiednie posiłki. Bardzo mi się podobała ta dieta przyspieszająca metabolizm, bo mogłam na niej normalnie jeść, tylko po prostu dobór posiłków był specyficzny.

 

Aga, ale czego Ty jeszcze nie rozumiesz?

odchudzałaś się na 1200 i schudłaś, trudno zeby nie. Potem jadłaś 2000 kcal byle jak i przytyłaś, no to też jakby oczywiste, bo sama twierdzisz że źle się odżywiałaś, energetycznie ale bezwartościowo. I teraz, zamiast jeść pełnowatrościowo, gdzie byś się i najadała i dostarczała organizmowi wszystkiego co potrzebuje, ale na poziomie 1600-1700 to Ty robisz radykalne cięcie nie tylko energetyczne, bo jeszcze raz Ci powtarzam, że nie ma możliwości na 1200 spożywać tyle tłuszczów i protein, żeby to miało ręce i nogi. Warzywa z chudym cyckiem to równie zły bilans jak "tłuszczocukry". Schudniesz, bo taki jest Twój cel i tyle Ci ta dieta zapewni. Ale zapewni Ci też brak wagowej stabilizacji i normalnej przemiany. Te "tabelki" na które się powołujesz to żadna nowość, bo już 20 lat temu, bez tabelek było powszechnie wiadomo, że przeciętna kobieta powinna się odzywiać na poziomie 2000 kcal a meżczyzna 2400. bez wdawania się w szczegóły, gdyby tak było żadne diety nie byłyby nikomu potrzebne, bo tam jest miejsce na wszystko: i jedzenie, i przyjemności, i okazjonalny alkohol, i braki apetytu w czasie chorób. I większość osób Ci powie, że zmaga się z nadwagą bo kiedyś odchudzało się z wagi prawidłowej przy pomocy właśnie takich szybkich cięć. Tylko trzeba umieć wyciągać z tego wnioski.

Cyrica, ale nikt się nie przyzna, że ma rozwalone hormony, bo się odchudzał złą dietą. ;) No proszę Cię ... winne są geny albo Czarnobyl :p A Vitalijki są grube, głupie lub w najlepszym przypadku ktoś im wmówił, że "tabelki" działają. 

Przyznać się nie przyznają, ale też zadają bardzo ciekawe pytania ;)

ot, o wyniki tarczycy, infekcje pochwy i dróg moczowych (zadziwiająca wręcz seria reklam na te sprawy pojawiła się w telewizji), przesuwające się cykle, nieschodzące blizny, wypadające włosy w innych porach roku niż wiosną. Wszystko po Czarnobylu, albo mama też i to mama z figurą nastolatki przecież... ;)

Swoją drogą, dzisiaj mamy prawdziwą plagę chorób tarczycy. Patrząc po kolejkach do end i naszym forum (co druga osoba ma niedoczynność lub Hashimoto ) to prawdziwa epidemia. 

Epidemia , bo na tę chorobę wpływa parę czynników przede wszystkim zanieczyszczone środowisko, stres, chemiczne jedzenie i picie , nie jak tu piszą kolezanki zbyt niska kaloryczność posiłków.

Do tej epidemii trzeba tez zalczyć raka który atakuje coraz więcej ludzi , w tym dzieci

Pasek wagi

Agniess napisał(a):

Epidemia , bo na tę chorobę wpływa parę czynników przede wszystkim zanieczyszczone środowisko, stres, chemiczne jedzenie i picie , nie jak tu piszą kolezanki zbyt niska kaloryczność posiłków.Do tej epidemii trzeba tez zalczyć raka który atakuje coraz więcej ludzi , w tym dzieci

Jednym z czynników (o ile nie kluczowym) jest właśnie zbyt niska kaloryczność posiłków, a co za tym idzie niedostarczenie wszystkich niezbędnych składników do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Mam na myśli oczywiście długotrwałe niedobory.

ramhona napisał(a):

Trudno się nie zgodzić - dieta 1200 kcal jest destrukcyjna. Moja koleżanka tak się nabawiła anemii... Dobra dieta to po prostu odpowiednie posiłki. Bardzo mi się podobała ta dieta przyspieszająca metabolizm, bo mogłam na niej normalnie jeść, tylko po prostu dobór posiłków był specyficzny. 

Ja zamieniłam tłuszcze na warzywa i owoce, do tego pije sobie herbatkę z teekanne fit&slim, nie podjadam między posiłkami i w trakcie ich robienia i już schudłam troszeczkę. Wszystko z umiarem i bez pośpiechu. Te szybkie cięcia o których pisała Cyrica to chyba najgorsze co można zrobić. Trzeba wytrwałości a każdy cel da się osiągnąć.

Dobrze, że nie pijesz tej herbaty bez ćwiczeń, bo to byłoby fatalne w skutkach ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.