Temat: Dieta WO dr. Ewy Dąbrowskiej

Karolka nie wiem, bo sama mam problem z paskiem, w ogóle tego nie ogarniam:))) Cieszę się, że nadrobisz zaległości w teorii, bo to  przede wszystkim z korzyścią dla ciebie. Będziesz to robić bardziej świadomie. 

Poki co  u mnie 21 dzień, poszczę do przyszłego czwartku, bo założyłam sobie cztery tygodnie. Chciałam trochę dłużej, ale w czerwcu wyjeżdżam na tydzień nad morze i będę na żywieniu zbiorowym, więc chcę mieć trochę czasu na wyjście. 

Ktoś kiedyś pisał, że szparagi są dozwolone na poście. Napiszcie proszę skąd ta informacja. Bo jeśli można to zaraz bym kupiła..... 

gratta - poczytaj pierwsze posty posty na naszym forum, tam dziewczyny pisały, że szparagi wolno. Ja ci też nie powiem, skąd to wiem ale pamietam, oglądałam z pięć lat temu wykład Dąbrowskiej na żywo, gdzie ludzie mogli zadawać pytania i ktoś ją zapytał czy wolno szparagi i pamietam jak dziś - wychodziła już ale odwróciła się i z uśmiechem powiedziała " Mówiłam już o tym, szparagi wolno, nie wolno fasolki szparagowej" . Potem pamietam napewno, że na forum ktoś się pytał o szparagi i Spychała mówiła, że szparagi wolno. 

Tak wiem, czytałam forum. Ale w książkach nie ma o tym nic, jeśli chodzi o warzywa dozwolone - stąd moja wątpliwość. Na FB też cały czas o to awantura, więc juz nie wiem. Jedni mówią tak, inni inaczej i bądź tu mądry i pisz wiersze. Chyba poczekam...

Cześć wszystkim poszczącym ! Dzisiaj jest mój 25 dzień postu diety dr Dąbrowskiej. Nie wiem ile jeszcze wytrzymam. Przedłużam z dnia na dzień. Powinnam zrobić 43 dni z racji towarzyszących chorób ale dla mnie to baaardzo odległa data. Gdy zaczynałam założyłam sobie 14 dni bo wiem jaki mam słomiany zapał :( A tu proszę, daję nadal radę. Są lepsze i gorsze dni. Najbardziej dokucza mi osłabienie. Domyślam się, że organizm jest niedocukrzony. 

Zaczęłam post żeby poczuć się lepiej, pw. poprawić wyniki tarczycowe. Ale motywuje mnie głównie spadek wagi. Wiem, że nie o to w tym chodzi ale jak jest mi źle to sobie myślę o tym ile schudłam. A co Was motywuje? Potrzebuję motywacji żeby pociągnąć jeszcze post

Gorąco Was pozdrawiam !

Witam, czy na diecie WO mozna pic kawe Inke? Dzieki za info

Danux, kawy Inki jako takiej nie wolno bo to kawa zbożowa, ale wolno nam pić kawę z cykorii. Kawę z cykorii możesz dostać bez problemu nawet w supermarketach, należy tylko czytać skład. Często w tej kawie jest dodatek prawdziwej kawy co jak wiesz całkowicie jest zakazane. Jest całkiem znośna kawa Inka z cykorii całkowicie cykoriowa, bez dodatków :-) tą możesz pić do woli.

gratta, ja sama widziałam ten wykład i to ci dokładnie opisałam. Od zawsze jem szparagi na poście. Cały rok czekam na młode szparagi i jeśli Dąbrowska pozwala na bakłażany to skąd wątpliwości co do szparagów, które maja dużo niższy IG. ale masz rację - jak to na FB, połowa twierdzi, że nie można, połowa, że można i tak się ciągnie od 2013 r. czyli od kiedy weszłam przy pierwszym poście po raz pierwszy na fora WO.

Katharinkaa - mnie motywuje tylko spadek wagi. Nie jestem na nic chora i wszystkie wyniki mam w normie. Mam trochę za wysokie tętno ale uregulowane betablokerem ale post mi tego nie wyleczył. Natomiast o tarczycy to dziewczyny najwięcej piszą - dzięki postowi albo znacząco zmniejszyły dawki leków albo po kilku częstych postach całkowicie ją wyleczyły. Zresztą o tym pisze Dąbrowska, że post reguluje równowagę hormonalna.

c

Na FB dziewczyny się pokłóciły o jedzenie brukselki, jak zwykle połowa twierdzi, że można a połowa, że nie można. To w końcu jak jest z tą brukselką?

Karol, wszystkie krzyżowe są dozwolone.

Brukselkę wygląda jak mini kapustka ale nią nie jest. to skrzyżowanie jarmużu z kapustą i znacznie kapustę przewyższa właściwościami zdrowotnymi. Jest przeciwrakowa i poza tym , hahaha wpływa na płodność. Ale to chyba cie już nie interesuje  , przynajmniej na razie .Brukselka surowa ma IG 15 a gotowana 20. Można ja jeść na surowo i w wielu krajach się z tym spotkałam ale w Polsce jakos nikt nie może tego odkryć. Mnóstwo osób nie lubi brukselki ze względu na gorzkość a jest prosty sposób aby nie dopuścić do "zgorzknienia" brukselki. Przede wszystkim nigdy podczas gotowania nie przykrywamy garnka pokrywką, wrzucamy brukselkę do wrzącej wody. do wody dolewamy trochę mleka lub wrzucamy skórkę od chleba. Na parze można posypać cynamonem. 

Dziś mam 18 dzień. Pierwsze dwa tygodnie byłam nerwowa, rozdrażniona, z niezrozumiałych przyczyn skakało mi ciśnienie,a nawet miałam zaniki pamięci. Wydaje mi się, że nic się nie poprawia. Nawet te zaniki pamięci nadal miewam. Niedługo skończę trzy tygodnie, będę na półmetku i oprócz schudnięcia żadnych efektów??

Ostatnio staram się nadrobić braki w lekturze, które miałam, zaczynając post jako prawie całkowita dyletantka. Zaczęłam post poczytawszy trochę w plikach grupy od Postu WO na fejsie a potem się dopytywałam. Teraz jestem już po drugim wykładzie dr. Dąbrowskiej i wydaje mi się, że już jestem bardzo mądra.

Dlatego moje objawy natury psychicznej bardzo mnie martwią. Dziewczyny na fejsie miały takie stany nerwowości itd, ale tylko przez kilka pierwszych dni. Potem nabierały wigoru, chęci do życia. 

Mnie nic się nie chce a mam małe dziecko, tzn 4-letnie. Ruchliwy wiek. Nawet jeść mi się nie chce. Nie mam ochoty na żadne jedzenie nawet to niedozwolone. Żadnych zachciewajek na słodkie czy mięsne. A co najgorsze warzywa mi nie smakują. 

Zaczynam myśleć, że ten post jest nie dla mnie. Dąbrowska o tym mówiła, że niektórzy powinni przerwać post w razie objawów nie do wytrzymania i wrócić do niego za kilka miesięcy. Co mam zrobić. Ciągnąć dalej czy spasować?