- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 marca 2016, 23:34
Hej. Nie wiem czy ktoras z was slyszala o raw till 4. Od jakiegos czasu zastaniawiam sie czy nie warto wyprobowac, bo oczywiscie byloby dobrze jesc nawet 3000 kcal dziennie I chudnac. Troche o tym poczytalam i niby na niektorych to dziala I traca na wadze, ale mi sie nie wydaje, zebym miala tyle szczescia i rzeczywiscie chudla, skoro do tej pory zawsze chudlam ucinajac weglowodany. Czy ktoras z was probowala ?
30 marca 2016, 19:19
nie chodzi tutaj o ekscytacje, ale bardziej o to, ze nie musisz sie martwic o to ile zjadasz... W sumie to teraz I tak schudlam I jakos sie tez za bardzo nie ograniczalam, ale tez gdzies tam mialam na uwadze ile jem.
Coś czuję, że będąc na diecie zbyt mocno ograniczałaś kalorie, mam racje? Przecież jak już jesteś na stabilizacji, to i tak powinnaś jeść tyle aby się najeść. Jeżeli masz takie myśli, to pewnie nadal jadasz za mało. Weź pod uwagę, że Freelee jest na prawie surowym weganizmie parę dobrych lat, dlatego może jeść tak dużo i nie tyje. Zresztą na pierwszych jej filmikach widać, że jadła ona na nich trochę mniej kalorii niż teraz, więc nawet na niej masz dowód, że to wszystko wymaga czasu i nie jest to takie hop siup żremy ile popadnie i nie tyjemy. Po prostu ma ona teraz szybszą przemianę materii i dla niej 3000 kcal to jest ilość normalna, żeby sobie pojeść i się nie przejeść, co nie znaczy, że u Ciebie też tak będzie, szczególnie w pierwszych kilku miesiącach Raw Till 4. Jak chcesz to spróbuj sobie normalnego HCLF, ale nie popadaj w jakieś chore skrajności, bo możesz sobie tym zaszkodzić.
Edytowany przez 4d4def41ad208a4d97d4dd45717c7ca5 30 marca 2016, 19:20
30 marca 2016, 20:47
Coś czuję, że będąc na diecie zbyt mocno ograniczałaś kalorie, mam racje? Przecież jak już jesteś na stabilizacji, to i tak powinnaś jeść tyle aby się najeść. Jeżeli masz takie myśli, to pewnie nadal jadasz za mało. Weź pod uwagę, że Freelee jest na prawie surowym weganizmie parę dobrych lat, dlatego może jeść tak dużo i nie tyje. Zresztą na pierwszych jej filmikach widać, że jadła ona na nich trochę mniej kalorii niż teraz, więc nawet na niej masz dowód, że to wszystko wymaga czasu i nie jest to takie hop siup żremy ile popadnie i nie tyjemy. Po prostu ma ona teraz szybszą przemianę materii i dla niej 3000 kcal to jest ilość normalna, żeby sobie pojeść i się nie przejeść, co nie znaczy, że u Ciebie też tak będzie, szczególnie w pierwszych kilku miesiącach Raw Till 4. Jak chcesz to spróbuj sobie normalnego HCLF, ale nie popadaj w jakieś chore skrajności, bo możesz sobie tym zaszkodzić.nie chodzi tutaj o ekscytacje, ale bardziej o to, ze nie musisz sie martwic o to ile zjadasz... W sumie to teraz I tak schudlam I jakos sie tez za bardzo nie ograniczalam, ale tez gdzies tam mialam na uwadze ile jem.
A wlasnie, ze nie :) powiem ci szczerze, ze po 2 ciazy schudlam OK 20 kg nie rezugnujac z prawie niczego. Z tym, ze np slodycze jak ciasta itp robilam sama nic kupnego nie jadlam i pewnie zawsze do tych 2000 dobijalam. Tylko, ze to pewnie przez karmienie piersia. Kiedys bardzo sie glodzilam, na tyle, ze po pierwszej ciazy moglam sie zabijac na cardio I jesc malo albo I miec najlepsze diety od dietetykow I nic sie nie ruszalo a teraz BUM nie ograniczalam niczego I waga leciala w dol az milo. Dla tego tez zaczelam sie zastanawiac nad slusznoscia tej ,,diety,,. Oczywiscie nie za bardzo w to wierze i raczej nie zaryzywowalabym. Chcialabym wazyc OK 10kg mniej, ale juz po sobie zaiwazylam, ze moja waga buntuje sie jak tylko zaczynam ucinac tu I niegdzie
30 marca 2016, 20:54
a no I pamietajac moja ostatnia przygode z weganizmem to I tak zle sie czulam, wiec pewnie I tak nic by z tego nie wyszlo.
4 kwietnia 2016, 23:49
Hej. Nie wiem czy ktoras z was slyszala o raw till 4. Od jakiegos czasu zastaniawiam sie czy nie warto wyprobowac, bo oczywiscie byloby dobrze jesc nawet 3000 kcal dziennie I chudnac. Troche o tym poczytalam i niby na niektorych to dziala I traca na wadze, ale mi sie nie wydaje, zebym miala tyle szczescia i rzeczywiscie chudla, skoro do tej pory zawsze chudlam ucinajac weglowodany. Czy ktoras z was probowala ?
Nie jestem zwolenniczką demonizowania węgli, chociaż wolę diety bardziej białkowe, ale dieta skupiona na węglach? Unikałabymmm
23 kwietnia 2016, 16:52
ja probowalam raw, co prawda nie dlugo, troche schudlam i zatrzymalam jojo po dukanie.prawda natomiast wyglada tak , ze raw to nie diety na nasze tu warunki, po drugie to troche batdziej skomplikowane niz wepchanie w siebie dzeisieciu bananow i innych owocow. Odzywianie raw TU w naszym klimacie wymaga duzo wiedzy, znajomosci rodzimych ziol, warzyw. Poza tym kiedys czytalam, ze CI znani propagatorzy raw tak na prawde tankuja czasem ryzem i gotowanym jedzeniem. Raw jest fajne i na pewno jest urozmaiceniem kazdej diety. Moim zdaniem taka owocowa i warzywna dietka to fajny reset dla organizmu, ale nie sposob na zycie.
26 października 2017, 13:16
Ja jestem teraz na starch solution i polecam. Co prawda sama książka jest naszpikowana uproszczeniami i fatalnie przetłumaczona, ale za to polecam filmy dokumentalne "Forks over knifes" i "What the health". Oczywiście nie oglądamy/ czytamy bezkrytycznie. Chodzi o to, żeby poznać argumenty obu stron.