- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 kwietnia 2015, 10:18
czyli mniej żreć albo inaczej-jeść z głową
zmiana sposobu odżywiania
u mnie wygląda to tak:
raz na jakiś czas chleb pro-body ,kasza gryczana lub jaglana,dużo surowych i gotowanych warzyw,owoców mięso i ryby pieczone w piekarniku lub na parze ,ziarna,zboża,kiełki,płatki ( nie błyskawiczne) orkiszowe lub owsiane,len mielony, z nabiału tylko jogurt naturalny,czasem twaróg i mleko do kawy (i owsianki) unikam białej mąki i ziemniaków ok 4-5 posiłków dziennie
przyprawy kurkuma,curry,chili,czosnek
to działa
warzyw sobie nie żałuję,nawet nie liczę ile jem
i już w ciągu miesiąca zjechałam 5 kg,a wcale nie głoduję :)
23 kwietnia 2015, 11:42
Jeśli faktycznie wychodzi 1300 na dobę, to za mało. Najbezpieczniej, w Twoim przypadku wystartować od 2000kcal.
23 kwietnia 2015, 11:44
adele ja głodna nie chodzę,dopiero od kilku dni przeliczam kalorie ale tylko z ciekawości bo kalorii nie liczę,nie wliczam w to warzyw ,tak jak pisałam nie ograniczam ich ilościowo
amadeoo na razie nie ćwiczę ,mam przepuklinę międzykręgową i ledwo chodzę więc chwilowo treningi odpadają
23 kwietnia 2015, 11:46
głód nie bierze się ze zbyt małej ilości kalorii. jeśli jesz dużo warzyw to możesz być najedzona cały dzień, ale Twoje narządy wewnętrzne nie dostają odpowiedniej ilości kalorii żeby sprawnie funkcjonować. czysta biologia :P
23 kwietnia 2015, 11:57
zobaczymy dziewczyny,wszystko biorę na "czuja" nie stać mnie na dietetyczkę,ale jak widzę koleżanek jadłospisy od dietetyczek to mam wrażenie że to one głodują,samo ograniczenie ziemniaków i białego pieczywa u mnie się sprawdza,jem to na co mam ochotę oczywiście bez przesady
co do słodyczy czasem zjem cukierka ,kawałek czekolady,do posiłków dodaję żurawinę lub suszone śliwki,to mi wystarcza
23 kwietnia 2015, 12:00
Ja też nie korzystałam z dietetyczek,,a popatrz ile schudłam.
Natomiast miałam to o czym pisze PannaNikt93, zwolnił mi się metabolizm i przestałam chudnąć na pół roku.
Nie martw się, nauczysz się wszystkiego. Na początku sama jadłam prawie same warzywa i owoce i myślałam że się najadam dopóki nie zobaczyłam grilla lub innych rzeczy:D
23 kwietnia 2015, 12:00
Andzia, ale to nie jest nasza opinia tylko fakt, czysta biologia. Głodzisz organizm (a uczucie głodu jest akurat subiektywne, więc normalne, że możesz go nie czuć), on przechodzi w tryb oszczędzania, więc przede wszystkim zwalnia metabolizm, potem obrywa gospodarka hormonalna itd...
23 kwietnia 2015, 12:05
Oblicz sobie PPM- podstawową przemianę materii (czyli to minimum, które organizm potrzebuje do utrzymania pracy narządów wewnętrznych kiedy leżysz i pachniesz), oraz CPM- to już mniej więcej znasz. Jest mnóstwo kalkulatorów w necie. Od CPM odejmij jakieś 15% i będziesz spokojnie chudnąć (nigdy nie schodzimy poniżej PPM, już wyjaśniałyśmy dlaczego)