10 stycznia 2011, 09:02
Hej,
jest tu ktoś chętny na ONZ?
W grupie raźniej
13 stycznia 2011, 22:04
A czy któraś z Was jadła orzechy? Bo są mega kaloryczne, ale można jej jeść... no i właśnie nie wiem czy powinnam czy nie ;P
- Dołączył: 2010-09-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1144
13 stycznia 2011, 22:58
Myślę, że garść jako jeden posiłek czy dodatek do czegoś mniejszego, jak jabłko, będzie okej. :) ja nie jem orzechów, bo za bardzo je lubię i na garści bym nie skończyła na pewno. ;D
- Dołączył: 2007-08-23
- Miasto: Wyspy
- Liczba postów: 409
13 stycznia 2011, 23:34
to mnie za to do orzechow nie ciagnie w ogole ;p to nie ten smak ^^ w szkole wlasnie generalnie pozostałam na jablkach, ewentualnie mandarynki jako cos czego nie mozna, ale nie widze w tym duzego grzechu :)
- Dołączył: 2010-09-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1144
14 stycznia 2011, 00:00
Quarika, ja jem mandarynki i banany regularnie (ale nie codziennie) na tej diecie, i nie zamierzam z tego rezygnować. :) ale już jak jadłam jogurt, to z taką świadomością, że nie powinnam. :P przez 9 dni zjadłam dwa, więc nie ma co tragedii robić. :D jadłam jogurty bio, można je kupić w Biedronce.
14 stycznia 2011, 07:30
hej dziewczyny ;)
kurcze wczoraj miałam być na ONZ, zjadłam śniadanie 2 jabłka, i co? dalej zapomniałam zjeść aż do wieczora coś małego no ale jestem dumna że nie zawaliłam. ;)
czyli spróbuję jeszcze raz dzień 1 ONZ. zaczynam 2 jabłkami :D
14 stycznia 2011, 07:31
Rozsadna zmotywowałaś mnie, jak przeczytałam, że ubyło Ci ponad 4 kg :D może i mi się uda przejść 9 dni....
14 stycznia 2011, 08:31
hej ,od dzis jestem z wami,mam nadzieje ze nie nawale na poczatku:-)mam pytanie czy mozna jesc mandarynki?bo nie mam ich na liscie a pomarancza nie lubie specjalnie.
14 stycznia 2011, 09:23
Ja zastępuję pomarańcze mandarynkami, bo też nie bardzo za nimi przepadam :)
14 stycznia 2011, 09:54
o to fajnie,bo zjadlam 1 na sniadanie.trafilam na kwasna i wiecej nie moglam zjesc.teraz ide na orbiterka i rower stacjonarny.do uslyszenia
14 stycznia 2011, 10:09
Tylko nie ćwicz za dużo podczas ONZ, bo będziesz miała jojo później. Kilogramy i tak spadną ;)