Temat: Styczniowe ONZ. Zapraszam! ;)

Hej,
jest tu ktoś chętny  na ONZ?
W grupie raźniej

koryna26, zrób jeszcze raz dzień czwarty i będzie okej. :)

Ja wczoraj naprawdę sporo zjadłam, zamiast waga spaść to na pewno jest na plusie. Mam bardzo podrażnione gardło od wymiotowania, dziś piję herbatę i jem wafle ryżowe i papki. Czuję za to, że wirus mi jakby odpuścił, jest mi o wiele lepiej. :) W środę jak gdyby nigdy nic robię dzień siódmy- zobaczę, co wyjdzie na koniec, czy chociaż na minusie będę :P
witaj patrycja im nas wiecej tym lepiej:)
rozsadna ja juz zaczelam od pierwszego dnia,czyli wegle zostaly pochloniete.
No jasne, że możesz dołączyć. :)

koryna26, no to już za późno trochę. Nic by się nie stało, jakbyś powtórzyła ten czwarty dzień, ale może lepiej, że zaczęłaś od początku. :)


Uhh...a ja całe ferie (31.I.-13. II.) miałam zamiar być na samym białku, ale ten pomysł zaczyna mi się nie podobać i nie wiem, czy wprowadzę go w życie
Jeszcze jestem trochę zagubiona i muszę bardziej zrozumieć tą dietę. Co do warzyw, można jeść wszystkie warzywa (oprócz ziemniaków), marchewki itp i wszystkie mrożonki też można jeść???
Pasek wagi
o rozsadna odradzam,same bialko przez 2 tyg.to za duzo.
Patrycja28100 tak właśnie. Oprócz ziemniaków i ryżu, wszystkie, surowe lub te z mrożonek jak warzywa na patelnię (w niektórych są ziemniaki, ja kupuje takie, gdzie nie ma ziemniaków)

koryna26, no niby to sporo, ale tak wyglądała moja pierwsza krótka dieta, myślałam nad tym, by ją powtórzyć. Ewentualnie z jakimiś modyfikacjami.
A ja mam dzisiaj jakiś do kitu humor, o!... Idę na fakultet... Napiszę do Was później... Buźka! :*
no i prosze bardzo, Quarika pozwoliła sobie wczoraj na ziemniaki i ma za swoje 0,3 na plusie :| eh.. 
nawet jak wstalam rano to czulam sie jakos pelna, a naprawde nie zjadlam duzo, wiec nie rozumiem... w sumie od sieprnia to moze z 5 razy jadlam ziemniaki

dzisiaj sie trzymam, ale cos mnie od wczoraj wzielo jakies uczucie "rzuce sie na jedzenie" nienienie, nie ma tak. zielona herbatka i mam nadzieje ze sie opamiętam. 

witam nową vitalijke :) 
Quarika, ja też ziemniaków już nie jem ho hoo... W sumie nigdy ich nie lubiłam jakoś specjalnie, ale po jakimś czasie człowiek tęskni. ;)
Też jestem na plusie, ale grzeszyłam o wieeele bardziej. ;/

Mój dzisiejszy jadłospis: kilka wafli ryżowych, miseczka rosołu ze średnią marchewką- wywar na kostce i piersi z kurczaka, której nie jadłam, a zamieniłam na 4 kotlety sojowe. Także dziś dość light. Póki co, jakieś 5 litrów płynów spożyłam.

Ha! Zerówka zaliczona ^^ Od razu humor się trochę poprawił ;)
Oczywiście ja też witam Patrycję ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.