Temat: Chudnę bez liczenia kalorii

Ja jem zdrowo, nie licze kalorii i cwicze, chudne w swoim tempie, ale nie jakies tam 2-3kg tygodniowo jak wiele razy tu czytalam. Czasem w tygodniu nic nie schudne, innym razem 0,5kg na minusie a czasem w porywach dobroci organizm daje mi ujrzec -1 lub -1,5kg po mniej wiecej tygodniu  Nie licze kalorii, bo mam ciekawsze hobby niz to  A jak chudne powoli, to ta waga raczej jest stabilna!

Ja jak kiedys bylam na diecie to liczylam, teraz nie licze a i tak chudne!! 

Nie liczyłam kalorii kiedy byłam na diecie niskowęglowodanowej. Jadłam bardzo dużo warzyw i uzupełniałam je mięskiem i nabiałem i chudłam.

ja chudnę bez liczenia kalorii :) przykładowe menu : 

sniadanie - 2 sadzone + 2 kromki ciemnego chleba + warzywa ( pomidor lub dwa z cebulką )

II sniadanie - micha warzyw ( pomidor, papryka,ogorek,oliwki, cebula + olej lniany )

obiad - gulasz z duszonymi warzywami + kasza np. gryczana lub ciemny makaron

podwieczorek - całe pomelo/ sałatka z marchewki i jabłka polana olejem lnianym i duży kefir

kolacja - serek wiejski + szczypiorek i 2 kromki razowca + warzywa jakies / kawał łososia z czymś / puszka czerwonej fasoli z mloda marchewka/ kanapki - minimum 4, bo glodna pozniej jestem. 

gdy po kolacji jestem glodna to dobijam sie warzywami lub pomelo/grapefruitem :)

co dwa-trzy tygodnie zjadam wielgachną pizze z mojej ulubionej pizzerii ;D

edit. od 2 dni mam straszną fazę na pomidory ( moze za malo potasu mam ) i np. przed chwila, na kolacje, zjadlam ich 6 + cała cebula ;D a łącznie, przez cały dzień, 8 ;D

Nigdy nie liczyłam kalorii, bo wiedziałam, że jak zacznę to popadnę w obłęd. Schudłam ok. 13 kg jedząc z głową, czyli standard: odstawiłam cukier, fast foody, większość słodkiego, gazowanego itp. + zaczęłam się ruszać. 

ja też nie liczę i chudnę :) jem zdrowo i o stałych porach :) oraz dużo ćwiczę :)