Temat: co zrobic?

Hej, wiem że tematów jest wiele, czytam od kilku dni ale jednak wole się poradzić.. Więc tak. Od 1,5roku przytyłam. Nie chodzi o samą wagę bo BMI mam w normie, chodzi o "ciałko" którego jest dużo.. Chce zacząć jeść min 1000 kcal dziennie, tak do 1500. Ćwiczyć mogę nie dłużej jak 30 min..(lekarz nie kazal więcej, nie to, że nie chce). Ćwiczę te 30 min 4/5 razy w tygodniu, czytałam że potrzebny jest czas na regenerację. Do sedna.. Problem jest taki, że od jakiegoś miesiąca bardzo mało jadłam. Nie, żadne głodówki żeby szybko schudnąć. Stres po prostu. Dużo problemów.. Nigdy nie zajadałam problemów, wręcz odwrotnie. Mniej więcej patrząc na kalorie to jadłam może do 500 kcal, często jadłam "na siłe" bo niejedzenie doprowadziłoby do dużych problemów. Ostatnio się wzielam w garść i postanowiłam coś zrobić ze sobą, z odżywianiem, wyglądem.. i pytanie, czy jak teraz zacznę trzymać się w 1000-1500 kcal (=więcej niż jadłam) to czy nie przytyję? Chcę się zebrać i zrzucić brzuszek, pozbyć się grubych nóg. 

Myślę że nie zaszkodzi,warto spróbować, zacznę od dzisiaj. Dziękuję:)  Do tego postaram się więcej jeść.

Internety mówią, że przy niskiej krzepliwości trzeba sobie dostarczać dużo witaminy K. Występuje  ona w takich produktach jak brokułyrzepaszpinak,ogóreksałatakapusta właściwalucernamorszczyn, a także w owocach awokado, również w ziemniakachjajkachjogurcieserze, wątrobie, oleju sojowym i szafranowym.

Pasek wagi

Tak, wiem, dużo o tym czytałam i wiele z tych produktów jadłam, później jak pisałam moje jedzenie było okropne.. Jednak biorę się za siebie i zaczynam znów jeść. Zdrowo. Miejmy nadzieję, że wrócę do formy fizycznej jak i psychicznej. 

Jedz białko i ćwicz, będzie dobrze.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.