- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 stycznia 2014, 08:53
Edytowany przez InnerGoddess 16 stycznia 2014, 14:58
16 stycznia 2014, 09:14
16 stycznia 2014, 09:18
"Tłuszcze spalają się w ogniu węglowodanów" Tyle ode mnie na ten temat.
Edytowany przez InnerGoddess 16 stycznia 2014, 09:19
16 stycznia 2014, 09:26
To jak wyjaśnisz, że zwierzęta, które węglowodanów nie jedzą są zdrowe i raczej nadwagi nie mają? Węglowodany są rozkładane na cukry proste w jelitach, to powoduje skok insuliny, a to właśnie sprawia, że tłuszcz się odkłada..."Tłuszcze spalają się w ogniu węglowodanów" Tyle ode mnie na ten temat.
Edytowany przez Marta11148 16 stycznia 2014, 09:27
16 stycznia 2014, 09:32
Trudniejszy dostep do pozywienia? No tak na logike....gdyby lew codziennie wciagal zebre to po jakims czasie by sie spasl ;) nie moze sie spasc bo musi byc sprawnym mysliwym. A nawet jesli przytyje to schudnie bo nic nie upoluje ;) Co innego gdyby lew wpadal codziennie do supermarketu po zebre ;) Jak mozna porownywac swiat zwierzat do ludzi :) Troche nas rozni nie uwazasz?To jak wyjaśnisz, że zwierzęta, które węglowodanów nie jedzą są zdrowe i raczej nadwagi nie mają? Węglowodany są rozkładane na cukry proste w jelitach, to powoduje skok insuliny, a to właśnie sprawia, że tłuszcz się odkłada..."Tłuszcze spalają się w ogniu węglowodanów" Tyle ode mnie na ten temat.
Edytowany przez InnerGoddess 16 stycznia 2014, 09:34
16 stycznia 2014, 09:35
Chodzi mi bardziej o zdrowie, nie o wagę... A uzasadnienie napisałam poniżej, to cukier jest główną przyczyną chorób cywilizacyjnych, ludzie w Skandynawii i Francji są zdrowi i szczupli, a przecież jedzą dość tłusto...Trudniejszy dostep do pozywienia? No tak na logike....gdyby lew codziennie wciagal zebre to po jakims czasie by sie spasl ;) nie moze sie spasc bo musi byc sprawnym mysliwym. A nawet jesli przytyje to schudnie bo nic nie upoluje ;) Co innego gdyby lew wpadal codziennie do supermarketu po zebre ;) Jak mozna porownywac swiat zwierzat do ludzi :) Troche nas rozni nie uwazasz?To jak wyjaśnisz, że zwierzęta, które węglowodanów nie jedzą są zdrowe i raczej nadwagi nie mają? Węglowodany są rozkładane na cukry proste w jelitach, to powoduje skok insuliny, a to właśnie sprawia, że tłuszcz się odkłada..."Tłuszcze spalają się w ogniu węglowodanów" Tyle ode mnie na ten temat.
Edytowany przez Marta11148 16 stycznia 2014, 09:38
16 stycznia 2014, 09:43
Tak se tlumacz ;) Weglowodany sa niezbedne do prawidlowego funkcjonowania organizmu. Tak jak i tluszcz. Choc jedzac tylko tluszcze pochodzenia zwierzecego i to w duzych ilosciach mozesz nie dozyc konca swojego eksperymentu ;) Zapytaj swojego lekarza co mysli na temat tej diety ;) Myslalam, ze juz dawno w sposo dosc szczegolowy wyjasniono jaki wplyw tluszcze maja na zdrowie ;) (nadmiar ;)Chodzi mi bardziej o zdrowie, nie o wagę... A uzasadnienie napisałam poniżej, to cukier jest główną przyczyną chorób cywilizacyjnych, ludzie w Skandynawii i Francji są zdrowi i szczupli, a przecież jedzą dość tłusto...Trudniejszy dostep do pozywienia? No tak na logike....gdyby lew codziennie wciagal zebre to po jakims czasie by sie spasl ;) nie moze sie spasc bo musi byc sprawnym mysliwym. A nawet jesli przytyje to schudnie bo nic nie upoluje ;) Co innego gdyby lew wpadal codziennie do supermarketu po zebre ;) Jak mozna porownywac swiat zwierzat do ludzi :) Troche nas rozni nie uwazasz?To jak wyjaśnisz, że zwierzęta, które węglowodanów nie jedzą są zdrowe i raczej nadwagi nie mają? Węglowodany są rozkładane na cukry proste w jelitach, to powoduje skok insuliny, a to właśnie sprawia, że tłuszcz się odkłada..."Tłuszcze spalają się w ogniu węglowodanów" Tyle ode mnie na ten temat.
Edytowany przez InnerGoddess 16 stycznia 2014, 09:45
16 stycznia 2014, 09:49
co to znczy ograniczenie? Ile wegli spozywasz na dobe?
Edytowany przez InnerGoddess 16 stycznia 2014, 09:49
16 stycznia 2014, 09:55
Nie wiem ile, bo nie znam się na liczeniu tego wszystkiego, odchudzam się pierwszy raz w życiu, generalnie pieczywa nie jem, makaronów, kasz, tego co zawiera gluten, od czasu do czasu zjem trochę ryżu (może raz na 2 tygodnie)... I mimo to, że nie jem tych produktów praktycznie wcale to całe życie miałam normalną wagę i dobre wyniki badań... Ale co ja się będę tłumaczyć :) Idę po dzidę i polować na wiewiórki ;)co to znczy ograniczenie? Ile wegli spozywasz na dobe?