Temat: DIETA 500 kcal - co o niej sądzicie ?

ale po co zaraz tyle jadu tutaj? ok dieta - porażka, no ale dziewczyna najwyraźniej nie była świadoma, (ja też 10 lat temu przechodząc na kopenhaską nie wiedzialam co robię), ale napisała ze dwie strony temu przeciez, że zastosuje się do rad - policzyła sobie wszystko, że będzie jakiś czas jeść ok 1900-2000 kcal. 

Odradzam byłam na takiej chyba z głupoty. Fakt faktem mało jem , ale bez przesady lepiej jeść mniej wszytko po troszkę  niż 500 kcal o nie w życiu. Ale wiadomo czase trzeba spróbować wszystkiego żeby zobaczyć jak to będzie . Nie bedę straszyć jojem bo ja go np. nie miałam z perspektywy czasu wydaje się to być chore  myślenie - że jak sie mało je to sie chudnie a jest zupełnie inaczej. Lepiej nie jeść słodyczy i smażonego niż sie totalnie głodzić !

Ja byłam na takiej diecie wielokrotnie: udawało mi się zawsze schudnąć. Najwięcej z wagi prawie 70kg do 52kg. Kilgramy nie wróciły przez pół roku, ale pilnowałam się, żeby nie rzucić się na jedzenie. Przybyło mi, niestety, z powodu tragicznego załamania nerwowego, zakończonego hospitalizacją, gdzie przez pół roku, w szpitalu nic tylko jadłam, jadłam... Ale potem wielokrotnie chudłam na tej diecie znowu.

Wstyd się przyznać ale ja wczoraj tyle na kolację zjadłam ale te mielone były takie dobre :(