Jak tyjemy? Jak chudniemy?
Współczesne zalecenia.
Współczesne zalecenia opierają się na teorii bilansu energetycznego i kaloriach. Sformowanie jest dosyć proste.
Przekraczamy bilans energetyczny, tyjemy. Obniżamy bilans, chudniemy.
Teoria kalorii i BE. została nawet nazwana główną zasadą odchudzania(1)
Większość współczesnych diet opiera się na zmniejszeniu kalorii, np. do
1400, 1200, 1000 lub po prostu MŻ . Każda osoba która jest przekonana o
działaniu takich diet często zadaję sobie pytanie: czy ten produkt jest
kaloryczny? ile może zawierać kcal? Czy np. jak zjem o 50 kalorii
więcej, przytyje?
Jak to jest z tymi kaloriami? naprawdę się liczą?
Paradoksy.
Biorąc teorie bilansu energetycznego za pewnik, niemożliwe by było by
osoba która obniżyła kalorie przytyła jak i niemożliwe by było by ktoś
zwiększając kalorie chudł. Ale czy na pewno?
Kekwick i Pawan(2)
przeprowadzili serie badań nad osobami otyłymi. Celem badania było
sprawdzenie jak kalorie wpływają na regulacje wagi. W pierwszej serii
badań zastosowali diety:
2000kcal gdzie tłuszcze stanowiły 33%, białka 20%, węglowodany 47%,
1500kcal tłuszcze 32%, białka 18%, ww 50%
1000kcal tłuszcze 38%, białka 20%, ww 42%
500kcal tłuszcze 33%, białka 21%, ww 46%
Po pierwszej serii badań można było wywnioskować że bilans energetyczny
i kalorie się liczą ponieważ osoby na diecie 500Kcal stracili najwięcej
na wadze.
Niespodzianka przytrafiła się w drugiej serii badań gdzie wprowadzono dietę:
1000kcal gdzie 90% z węglowodanów, 6% z tłuszczy, 4% białka
1000kcal 90% tłuszczy, 6% białka, 4% ww
1000kcal 90% białek, 8% tłuszczy, 2% ww
Wyniki pokazały że największe straty kg zanotowała grupa gdzie 90% kalorii stanowiły tłuszcze.
W grupie gdzie 90% kalorii stanowiły węglowodany nie dość że były
najgorsze wyniki to ponad to niektórzy ludzie z tej grupy przytyli co
jest paradoksem teorii kalorii.
Krytycy
pewnie pomyślą że ludzie na 1000kcal tyli bo metabolizm się spowolnił
czy coś w tym stylu(?) tylko czego w pierwszej serii dieta 500lcal była
najefektywniejsza i dlaczego przy diecie 1000kcal gdzie 90% stanowiły
białka lub tłuszcze ludzie chudli?
Skoro świat nauki zna
przypadki wzrostu wagi przy obniżaniu kalorii to czy zna również
przypadki gdzie nie obniżano lub zwięszano a spadki były widoczne?
Pracownicy pewnej firmy o nazwie DuPont stawali się bardzo otyli. Firma
by poradzić sobie z tym problemem zatrudniła dr. Alfreda Penningtona(3)
który specjalizował się w otyłości. A. Pennington zastosował dietę
wysoko białko-tłuszczową i nisko-węglowodanową. Była to dieta gdzie nie
obniżano kalorii tylko ilość węglowodanów zjadanych podczas dnia, do
60g. Bez ograniczeń można było spożywać produkty mięsne. Pracownicy
czuli się bardziej energiczni, nie odczuwali głodu miedzy posiłkami i co
najważniejsze wszyscy tracili na wadze mimo że ta dieta miała 3000kcal.
Jak sam dr. Pennington zauważa, taka dieta może być sposobem na walkę z otyłością(4)
W innym badaniu(5) przeprowadzonym w Basel Institute for Clinical
Epidemiology, Szwajcaria, porównano skuteczność diety w której nie
obniżono kalorii a węglowodany i dietę niską w tłuszcze i obniżoną
energetycznie(kalorycznie).W badaniu wzięło udział 447 ochotników. Po 6
miesiącach dieta w której nie obniżono kalorii zanotowała większe spadki
na wadzę plus znaczną poprawę w poziomie cholesterolu w krwi. Po 12
miesiącach różnice w obydwu dietach się wyrównały.
Bailes JR i
współpracownicy(6), zbadali efektywność diety nisko-węglowodanowej,
nieograniczonej energetycznie na otyłych dzieciach. Rezultat: dieta NW
nieograniczona w kalorie była bardziej efektywna niż dieta gdzie
obniżono kalorie...Dzieci z grupy z HP LC straciły średnio 5.21 +/- 3.44
kg, gdzie w grupie nisko kalorycznej 2.36 +/- 2.54 kg.
To jak
to naprawdę jest? Dlaczego ludzie obniżając kalorie tyją a gdy nie
obniżają chudną? Przecież to wbrew logice współcześnie przyjętym
norm?(sarkazm)
Prawdopodobnie można by było znaleźć więcej
takich badań ale już te badania dowodzą że kalorie się nie liczą więc
bezsensowne jest martwienie się że coś jest kaloryczne jak i
niepotrzebne jest obniżanie kalorii by schudnąć. Można spokojnie
zapomnieć o tych wszystkich cudownych kalorycznych kalkulatorach
internetowych, tabelach w których widnieją ilości kalorii na danym
produkcie, pytać się ile kalorii się spali biegając itd przez godzinę?
Bo to nie kalorie decydują czy schudniemy czy przytyjemy.
O tym jak tyjemy...
Lipogeneza(7, 8)
Jest procesem syntezy kwasów tłuszczowych. Poprzez ten proces organizm
jest w stanie odłożyć zapas energetyczny w postaci tkanki tłuszczowej.
Stymulacja lipogenezy jest kontrolowana przez hormon insulinę który
zwiększa aktywność enzymów syntezujących kwasy tłuszczowe jak i zwiększa
transport glukozy do komórek tkanki tł. Szybkość lipogenezy czyli
szybkość odkładania tłuszczy zależy od sposobu w jaki się odżywiamy. Na
pewno dieta bogata w węglowodany przyśpieszy ten proces bo jak wiadomo
właśnie ten składnik diety najbardziej stymuluję sekrecję insuliny.
Dlatego w badaniu Kekwick i Pawan(2) ludzie z grupy gdzie 90% kalorii
pochodziło z węglowodanów nie tracili a nabierali na wadzę mimo że dieta
miała ujemny bilans energetyczny. Przez cały czas stymulowali insulinę a
ta aktywowała odkładanie tłuszczy.
W jaki sposób ludzie mają nie
tyć i jak chcą powstrzymać rosnącą epidemie otyłości gdy wszędzie
rekomenduję się spożywanie jak najwięcej produktów zbożowych i bogatych w
węglowodany. Proszę spojrzeć na piramidę żywieniową(9), w niej górują
produkty węglowodanowe.
To nie kalorie a hormony regulują
odkładanie i upłynnianie zapasów. Proszę zauważyć że w poprzednich
badaniach używano tego samego mechanizmu czyli zmniejszenie ilość
węglowodanów by uniknąć stymulacji insuliny. Okazało się że ten sposób
jest znacznie efektywniejszy niż współczesne zalecenia o obniżaniu
kalorii.
Wciąż rosnący apetyt.
To co zjemy na
śniadanie może mieć wpływ na to ile zjemy podczas dalszej części dnia.
Apetyt jest regulowany również poprzez hormony i może wzrosnąć nawet gdy
już przekroczymy "ten nasz" bilans energetyczny.
Grelina(10) jest
hormonem regulującym apetyt. Jak i sekrecja insuliny, grelina również
jest stymulowana w zależności od sposobu odżywiania. A więc co powoduję
produkcję greliny?
W badaniu przeprowadzonym w University of
Kentucky College of Medicine(11) zbadano odpowiedz greliny na posiłek
bogaty w węglowodany, bogaty w białka i bogaty w tłuszcze u dzieci
otyłych i dzieci z normalną wagą.
Rezultaty pokazały że śniadanie
bogate w węglowodany najbardziej stymulowały grelinę. Otyłe dzieci
odczuwały większy głód po posiłku ww niż dzieci z normalną wagą. Po
śniadaniu wysoko-białkowym i tłuszczowym głód był zaspokojony w 2
grupach.
Naukowcy pokazali że dieta wysoko-białkowa nisko-węglowodanowa jest skutecznym sposobem na walkę z nadwagą/otyłością.
Stymulacja greliny może mieć wpływ na to ile zjemy w następnym posiłku.(12)
Myślę że w tym hormonie macie odpowiedz na to dlaczego wciąż czujemy się głodni mimo że niedawno zjedliśmy.
Kolejny dowód na komplikacje związane ze spożywaniem węglowodanów.
Nadmierne gromadzenie wody
W.L Bloom(13) przeanalizował wpływ diety na gromadzenie wody. Relację
miedzy sposobem odżywiania a gospodarką wodną obserwowano już od dawna.
Już w 1769r William Starck zanotował szybki wzrost wagi po przejściu z
diety mięsnej na bogatą w węglowodany. Okazało się że tylko węglowodany
mają zdolność gromadzenia wody w organizmie. Badania przedstawione przez
Blooma pokazują że przy dietach ubogich w ww spadek wagi to nie tylko
utrata tłuszczu a i pozbycie się nagromadzonej wody.
Podsumowanie
To czy tyjemy czy chudniemy jest kontrolowane przez hormony a te
hormony mogą być kontrolowane przez sposób w jaki się odżywiamy.
Współczesne zalecenia co do odżywiania i regulacji wagi mijają się z
prawdą. Teoria bilansu energetycznego i kalorii mimo to są wałkowane do
dzisiaj, nie wiem w jakim celu.
Pewnie jeszcze dużo czasu minie
zanim ludzie zaczną rozumieć że od nadmiaru kalorii się nie tyje i vice
versa i przestaną liczyć ilość jadanych posiłków itd.
Ale już
teraz mam nadzieje że po przeczytaniu tych wszystkich badań niektórzy
skupią się na stosunku BTW w diecie. Bo jest to możliwe by najadać się
do syta i jednocześnie gubić zbędne kilogramy w postaci tłuszczu czy
niepotrzebnie nagromadzonej wody, wystarczy ograniczyć czynniki które
powodują że tyjemy...
Niedługo nowe wpisy, zapraszam i pozdrawiam.
Edo Ergo Sum, Artur S.
Źródła:
1 - Główna zasada odchudzania - bilans energetyczny
http://www.odchudzamsie.pl/moje-ochudzanie/glowna-zasada-odchudzania-bilans-energetyczny 2- Kekwick pawan
http://www.scribd.com/doc/28131415/Kekwick-Pawan-1956-Lancet 3- A Pennington, Du Pont
http://books.google.com/books?id=U1Ju61Vgd8AC&pg=PA14&lpg=PA14&dq=alfred+pennington+dupont&source=bl&ots=fllwJS68_a&sig=sDR5pE0ifLvH11opGA7iLyj9aZM&hl=pl&ei=xK3KTKXPF8P74Aax0N3cDA&sa=X&oi=book_result&ct=result&resnum=8&ved=0CDkQ6AEwBw#v=onepage&q=alfred%20pennington%20dupont&f=false 4-Pathophysiology of obesity
http://www.springerlink.com/content/e52582856l4u2102/
5- Effects of low-carbohydrate vs low-fat diets on weight loss and
cardiovascular risk factors: a meta-analysis of randomized controlled
trials.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16476868 6- Effect of low-carbohydrate, unlimited calorie diet on the treatment of childhood obesity: a prospective controlled study.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18370665 7- Lipogeneza
http://mpancz.webpark.pl/biochlipo.php 8- Biochemia Harpera; Biosynteza kwasów tłuszczowych i ikozanoidów.
9 -Piramida zdrowego odżywiania
http://www.izz.waw.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=7&Ite 10 - Ghrelin: a hormone regulating food intake and energy homeostasis.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16923214 11- Effects of meals high in carbohydrate, protein, and fat on ghrelin and peptide YY secretion in prepubertal children.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/19820013 12- Increased carbohydrate induced ghrelin secretion in obese vs. normal-weight adolescent girls.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/19325538 13- Carbohydrates and water balance
http://www.ajcn.org/content/20/2/157.full.pdfhttp://edoergosumblog.************/2011/02/jak-tyjemy-jak-chudniemy.html