Temat: Głodówka i normalne jedzenie

Cześć!

Jestem nowa i nie wiem, czy to zagadnienie pasuje do problemu. Opiszę swoją sytuację. Próbowałam już przeróżnych diet, bardzo dużo ćwiczyłam, jadłam regularnie... i nic. W końcu postanowiłam się ''przegłodzić''. Nie jadłam nic, albo bardzo mało(jeden mały sucharek) przez około 1,5 tyg i schudłam około 7 kg. Byłam strasznie szczęśliwa, ponieważ, jak już wcześniej pisałam, mam straszny problem z odchudzaniem( spowodowany również niedoczynnością tarczycy). Za niedługo wyjeżdżam na wakacje i chciałabym zacząć normalnie jeść. Oczywiście bez fast food'ów, słodyczy itp. Po prostu warzywa, *owoce*, chudy twaróg, chude mleko, jogurt naturalny chudy, kapusta kwaszona itp. Zastanawiam się nad tym, ponieważ strasznie boję się tego, ze przytyję. Zaznaczę tu, że potrafię się kontrolować i nie miałabym ''ataków'' obżarstwa. Trzymałabym się planu. Do tego oczywiście ćwiczenia: basen, a6w, przysiady, tenis ziemny, stołowy itp. Co sądzicie na ten temat? Czy przytyję po nic niejedzeniu? Jak mam zapobiec przytyciu, jeśli już?                                     
no wiec 
po 1 dniu normalnej diety bedzie cie min. 1 kg wieej po 3 dniach wróci ci 5 kg po 14 dniach bedziesz 10 na plusie, do tego prowadza glodówki

samo wypełnienie jelit to 5 kg jak nic
Czyli co mam zrobić, żeby temu zapobiec? może stopniowe wprowadzenie warzyw itp?
5 kg ci wróci błyskawicznie i tego nie zmienisz

musisz pracować nad tym aby nie było kg na plusie, a to juz bedzie wielki wyczyn
Tak, zacznij stopniowo wprowadzać warzywa w pierwszym tygodniu, rób surowki, zupy , soki, potem może zacznij po tygodniu jakieś pelzoziarniste pieczywo, ryż, kaszę ale tez nie dużo i tak stopniowo kontrujac przy tym wagę, i musisz sie liczyć z tym ze coś wróci na pewno

frugodomo napisał(a):

Czyli co mam zrobić, żeby temu zapobiec?

Cofnąć czas i nie postępować tak nierozsądnie.

Nie zapobiegniesz całkiem. Spróbuj jednak jeść coraz więcej (i tak w końcu będziesz musiała, przecież nie będziesz do końca życia na głodówce), ale bardzo powoli zwiększaj te ilości. I dużo ćwicz.
Ty nie schudłaś z tkanki tłuszczowej. Straciłaś jedynie wodę i mięśnie. Oczywiste jest, że jak zaczniesz jeść warzywa i ten całkowicie zbędny chudy nabiał to na wadze więcej będzie, przybędzie Ci woda i zawartość jelit czyli to co straciłaś. No poza mięśniami bo nad tym to się napracujesz.
Wg badań, metabolizm zwalnia po 72 h głodówki. przybędzie Ci na wadze( ale nie tłuszczu, jego masz cały czas tyle samo co przed głodowką)
Jedyny sposób to minimum rozsądku. Zacznij jeść sensownie czyli bogato odżywcze jedzenie: nie chudy nabiał a białko, zdrowe tłuszcze. Do tego warzywa. Owoce bym sobie darowała w Twojej sytuacji. 
Nie szukaj wymówek. Organizm każdy działa podobnie, dopóki w nim nie pomieszasz. Dzięki rozsądkowi możesz przywrócić w nim równowagę. Nie tłumacz się ,a to tarczycą, a to że dieta nie działa. Każda dobra dieta działa, ale nie taka polegająca na chudych jogurcikach, mleku, serkach, owocach. Bo to żadna dieta, tylko sposób odżywiania dziewczyn w internecie.
Dzisiaj pisałam w temacie o hashimoto jak jeść przy chorobach autoimunologicznych. Przeczytaj.
Musisz dojść do równowagi, jedzenia zdrowego. No chyba, że zadowala Cię wyższy procent tkanki tłuszczowej niż przed dietą. A do tego doprowadzisz nie jedząć czy planując jeść same węglowodany: warzywa i chudy nabiał. Nie tylko będziesz dalej spalać mięśnie i wodę ale i mieszasz sobie w hormonach dodatkowo. 
To są podstawy odżywiania zdrowego. 
jak mogłas takie coś zrobić?! taka byłaś mądra to teraz ponieś konsekwencje...a jak zwykłe diety nic nie dawały to trzeba się było wybrać do dietetyka. nie zdziwiłabym się jak by włosy zaczęły Ci wypadać albo coś takiego.
a próbowałaś kiedykolwiek w życiu się normalnie, zdrowo odchudzać .. ? ja bym teraz próbowała się stabilizować dorzucając na początek z 400 kcal co by włosów nie stracić a później po 200 i następne tygodnie po 100... i jakoś starać się nie wyniszczyć do reszty ;]
Byłam u dietetyka i próbowałam ''normalnie- zdrowo'' się odżywiać i NIC. Włosy mi nie wypadają, żadnych zmian na skórze, a więc chyba wszystko jest w porządku.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.