23 września 2010, 17:06
Witam wszystkich :)
Z góry przepraszam, jeśli temat już był, a ja go nie zauważyłam, także nie krzyczcie :) Mam pewien dylemat, mianowicie chciałabym się dowiedzieć, czy będąc na diecie MŻ, chudłabym tak samo jak na dietach tylu south beach, czy dukan. Po tych wszystkich dietach mój organizm jest trochę wycieńczony,a po za tym nie wyobrażam sobie nie jeść wszystkiego, a już na pewno nie owoców.
Tak więc ja zamierzałabym wyeliminować z jadłospisu m.in. białe pieczywo, słodkie napoje gazowane, słodycze, tłuste mięsa, wszelkie paluszki, krakersy i inne świństwa.
Moje pytanie brzmi tak : Czy jedząc wszystko, oprócz tych wymienionych wyżej, oczywiście w mniejszych porcjach a częściej, czy udało by mi się schudnąć ? I pochwalcie się swoimi doświadczeniami związanymi z tą dietą :)
- Dołączył: 2010-06-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1456
12 sierpnia 2012, 11:56
może będzie najlepszym wyjściem:)
- Dołączył: 2006-01-17
- Miasto: Jelenia Góra
- Liczba postów: 1628
13 sierpnia 2012, 14:34
ja na mż-----------------------> patrz pasek :)
17 sierpnia 2012, 11:21
Jak dla mnie za mało przjrzysta, potrzebuję konkretnych sztywnych zasad, nie potrafię na takiej być.
- Dołączył: 2007-10-23
- Miasto: Legionowo
- Liczba postów: 3712
17 sierpnia 2012, 11:25
Można przyjąć, że jestem na MŻ. Słodyczy nie jadłam, śmieciowego jedzenia też, nie odmawiałam sobie białego pieczywa, ale tylko na śniadanie od czasu do czasu. Kasza gryczana częściej niż ziemniaki, ale obiad raczej składał się z mięsa, ryby lub jajka + warzywa. 2 l wody dziennie, żadnych gazowanych ulepków. Dużo ruchu. Nie tylko schudłam, ale mam sylwetkę ładniejszą niż kiedy miałam 20 lat ;-)