23 września 2010, 17:06
Witam wszystkich :)
Z góry przepraszam, jeśli temat już był, a ja go nie zauważyłam, także nie krzyczcie :) Mam pewien dylemat, mianowicie chciałabym się dowiedzieć, czy będąc na diecie MŻ, chudłabym tak samo jak na dietach tylu south beach, czy dukan. Po tych wszystkich dietach mój organizm jest trochę wycieńczony,a po za tym nie wyobrażam sobie nie jeść wszystkiego, a już na pewno nie owoców.
Tak więc ja zamierzałabym wyeliminować z jadłospisu m.in. białe pieczywo, słodkie napoje gazowane, słodycze, tłuste mięsa, wszelkie paluszki, krakersy i inne świństwa.
Moje pytanie brzmi tak : Czy jedząc wszystko, oprócz tych wymienionych wyżej, oczywiście w mniejszych porcjach a częściej, czy udało by mi się schudnąć ? I pochwalcie się swoimi doświadczeniami związanymi z tą dietą :)
23 września 2010, 17:13
Dodaj do tego duzo wody, 5-6 posilkow dziennie w odstepach 2-3 godziny i jakis wysilek, mogą byc nawet spacery a efekty zobaczysz szybciutko :) Na dowód spójrz na moj pasek, ktorego stan początkowy mial miejsce 1 lipca :)
P.S. StUdniówka pisze się przez pierwsze U zwykłe :)
Edytowany przez MisaAmane 23 września 2010, 17:14
- Dołączył: 2007-11-23
- Miasto: Inowrocław
- Liczba postów: 471
23 września 2010, 17:17
Popieram poprzedniczkę - duzo wody i regularne jedzenie. Ja na diecie mż jestem od półtora mc i jak widać na pasku postępu ubyło mi 6,5 kg. zaznaczam, ze ja nie ćwicze (jakoś nie potrafie sie zmobilizować). Jadam trzy razy mniej niż dotychczas, wypijam hektolitry wody i waga leci w dół
- Dołączył: 2009-08-19
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2057
23 września 2010, 17:29
Ja - tak jak ty piszesz - zrezygnowałam ze słodyczy, białego pieczywa, napojów gazowanych, soków, mięsa, niezdrowych przekąsek na rzecz chleba żytniego, grahamek, owoców, warzyw, oliwy z oliwek, kurczaka+indyk+rybka, serków, jogurtów i twarogów light i czując się doskonale schudłam 39kg ^^ a więc da się i jak najbardziej polecam :)
+ oczywiście jadłam śniadanie OBOWIĄZKOWO! do 2h po obudzeniu, posiłki co 3h, kolacja na 3h przed snem :)
Edytowany przez Finni 23 września 2010, 17:30
- Dołączył: 2010-08-17
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 144
23 września 2010, 17:31
Laska bierz sie za ta "diete"-nie nazywam MŻ dieta tylko zmiana nawykow zywieniowych juz na cale zycie :) bierz sie za nia kochana bo naprawde jest extra...chudniesz wolniej niz na innych dietach ale przeciez jessz wszytsko na co masz ochote tyle ze w mniejszych porcjach i czesciej.Oczywiscie wychodzisz dodatkowo na plus nie jedzac pieczywa,gazowanych napojow,slodyczy. Ja zyje juz tak od ponad miesiaca i schudlam 5.5kg :D wiem ze to nie duzo ale waga wciaz leci w dol... tak jak wczesniej dziewczyny napisaly duuuuzo wody pij :) ja osobiscie nie jem pieczywa(zadnego) no moze raz na dwa tyg jedna kromke ale to i za bardzo nie chce mi sie jesc chleba; nie lacze ziemniakow z miesem(wlasciwie nie jem ziemniakow w ogole ,ryzu i makaronu). NAPRAWDE POLECAM!!! ( +ruszam sie ile moge) POWODZENIA
- Dołączył: 2010-07-21
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4138
23 września 2010, 17:33
na mnie działa. jestem od marca, efekt - 22 kg. wybieraj produkty o niskim IG, jedz regularne posiłki, ćwicz i zleci ;)
- Dołączył: 2009-08-19
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2057
23 września 2010, 17:39
> Laska bierz sie za ta "diete"-nie nazywam MŻ dieta
> tylko zmiana nawykow zywieniowych juz na cale
> zycie :) bierz sie za nia kochana bo naprawde jest
> extra...chudniesz wolniej niz na innych dietach
> ale przeciez jessz wszytsko na co masz ochote tyle
> ze w mniejszych porcjach i czesciej.Oczywiscie
> wychodzisz dodatkowo na plus nie jedzac
> pieczywa,gazowanych napojow,slodyczy. Ja zyje juz
> tak od ponad miesiaca i schudlam 5.5kg :D wiem ze
> to nie duzo ale waga wciaz leci w dol... tak jak
> wczesniej dziewczyny napisaly duuuuzo wody pij :)
> ja osobiscie nie jem pieczywa(zadnego) no moze raz
> na dwa tyg jedna kromke ale to i za bardzo nie
> chce mi sie jesc chleba; nie lacze ziemniakow z
> miesem(wlasciwie nie jem ziemniakow w ogole ,ryzu
> i makaronu). NAPRAWDE POLECAM!!! ( +ruszam sie ile
> moge) POWODZENIA
5.5kg/miesiac to duzo - co ty mowisz! 0.5kg-1kg na tydzien mniej to jest akurat by organizm mogl sie do nowej wagi przystosować. im czlowiek zdrowiej chudniej tym potem latwiej uniknac jojo (dlatego diety "4kg w tydzien" są bez sensu).
ja na diecie jadłam ryż, makaron, kasze i nie trzeba z tego rezygnowac by chudnąć. co do ziemniakow - tez je jadłam i jakos tez chudłam wiec wg mnie to jeden z mitów dot odchudzania :) ale jesli sugerujesz sie IG warto ziemniaki zamienic wlasnie na kasze/ryż brązowy - doskonałe źródło witamin i w dodatku super sycące!
23 września 2010, 17:46
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi :) Kurcze podziwiam Was za te wszystkie zlecone kilogramy i ja też od jutra wchodzę w MŻ, będę się starała ćwiczyć, w niedalekiej przyszłości na moim osiedlu mają otworzyć fitness klub i się zapiszę i będę ćwiczyć :) Trzeba coś ze sobą wreszcie zrobić :)
23 września 2010, 17:47
A swoją drogą to cieszę się, ze nie będę musiała rezygnować z kaszy bo tą uwielbiam jak nie wiem :)
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: D
- Liczba postów: 22983
23 września 2010, 17:49
ja też jestem na mz do tego dużo płynów herbata zielona i wody i jest po dwóch m-cach efekt nawet widoczny więc do dzieła i życze powodzenia