Temat: Dieta 3D Chili

Hej! Slyszal ktos o niej?Stosuje ja? znalazlam artykul,ale chyba jest dostepna tylko przez kupno w formie ksiazki:/?Cos nowego, bardzo mnie zaciekawila, klucz tkwi w przyprawach! Mam ochote wyprobowac, tylko musze sie wiecej o niej dowiedziec:) Nie zniszczy mi nerek, nie dostane hopla od niejedzenia skrobi itp, nie bede chodzila glodna. Przyprawy ostre lubie, wiec chyba czas na eksperyment;p Nie wierze tylko w jedno, o czym napisali, w jednym z artykulow,ze dieta mi wymodeluje cialo;p Niby jak? Papryczki chili zrobia mi wciecia w talii i zarysuja miesnie? haha.

cześć  mam  ogromną  prośbę  czy  mogłabyś  przesłac  mi tą  dietę  o ile  to jeszcze aktualne  tu jest mój adres   email rowuty@wp.pl   byłabym   bardzo wdzięczna
hej

ja też poproszę na maila:  salex21@wp.pl

z góry dziękuje ;)
Cześć dziewczyny!
Właśnie zakupiłam tą dietę...Jestem bardzo ciekawa jak zadziała ona na mnie. Zwłaszcza, że bardzo lubie pikantne jedzonko. Przesiedziałam na tylku od lutego przy komputerze ( praca siedząco -ślęczaca do późnej nocy ) i...strasznie utyłam...Czy mogłybyście podzielić sie ze mną swoimi doświadczeniami z dieta 3D?
Pozdrawiam
PaniKara :)

Witam

czy mogłabym dostać tą dietę 3d chili na maila am_am30@wp.pl? Z góry dziękuję i pozdrawiam

Ja zaczynam od jutra waga 71 kg zobaczymy jak pójdzie,,
No więc.. okazało się, że mam popsuta wagę..kupie nową na dniach. Nie jestem głodna. Kocham pikantne jedzenie. Nie napisze, że zrzuciłam niewiadomo ile ( jestem 2 dzien na tej diecie) ale ruszył mój metabolizm..i to z kopyta! ważyć zacznę się moze od jutra ( kupie sobie nowa wagę) i będę sie mierzyć. Stosuję jeszcze body wraping....jest super! Znaczy kupiłam bodyslim z Kolastyny (efekt chłodzący). Nie jestem może super entuzjastką ćwiczeń ale jezdze 40 min na treningowym rowerku i obwijam sie folią:P
Natalia trzymam kciuki!

ja też zaczęłam tą dietę, ale nie stosuję się sztywno do sutalonego menu. \sama sobie komponuję z podanych posiłków w danej grupie. W piątek miałam fallstart, bo w sobote i niedziele juz nie stosowalam się do zasad. ale dzisiaj jest już ok. Na śniadanko znajdłam maślankę z truskawkami, na II śniadanie 3 kanapeczki chrupie z serem i szynką, a na obiad rybę z pomidorami i mozarella. mniammmmmm. planuje zjesc jeszcze jabłko i racuchy light. a zważę się dopiero po tygodniu.

piszcie jak Wam idzie, będziemy wspierać się nawzajem!

kto mnie nauczy robić omlety???:)

próbowałam dzisiaj wg przepisu z diety, tzn. 1 jajko, 0,5 szkl. mleka, 1 łyżka jogurtu, 4 łyżki otrąb pszennych, przyprawy. i nic, cały się rozwalił:(

a na obiad sporządziłam leczo z kurczaka, z cukinią, papryką, cebulą, pomidorem no i kurczakiem:)

ja nie dodawalam w ogole mleka tylko troche wiecej jogurtu, bo z tą ilością mleka chyba kazdemu sie rozwalał z tego co pamietam jak dziewczyny pisały o diecie :) 
Pasek wagi
Też mi te omlety nie wychodziły - rozwalały się zupełnie. U mnie po półtora tygodnia odpuszczenia sobie diety 2,5 kg w górę - no ale były w tym czasie trzy imprezy i nie miałam czasu na ćwiczenia. Od wczoraj wróciłam na dobre tory i staram się zgubić urlopowy nadbagaż. Na każde śniadanie praktycznie zjadam maślankę z musli i owocami (arbuzem, nektarynką, bananem itp - zależy co mam pod ręką). Uwielbiam takie śniadania. Na drugie zjadam też praktycznie zawsze trzy kromki razowego z szynką i serem. Czasem dokładam do tego ogórka lub rzodkiewkę. Obiady są różnorodne. Na podwieczorek owoc, a na kolację to albo kromka chleba i kabanosiki (ważyłam te z Biedronki - chyba o te chodziło, bo jeden waży około 25g, więc dwa to akurat 50), szpinak z fetą i oliwkami lub rukola pod każdą postacią. Może trochę monotonnie - ale jem to co mi smakuje a wtedy dużo prościej trzymać się diety i powstrzymywać się od tego co kuszące dookoła.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.