8 maja 2013, 19:10
Hej.. mam 16 lat, wazę 85kg/170 wzrostu i tyje na 700kcal.. już nie wiem co robić. Od stycznia przytyłam 16 kilo
już nie wiem co robić, mam pełno rozstępów i cała jestem w tłuszczu... mam przez to myśli samobójcze.
NIGDY nie przekraczam tych 600kcal i ciągle tyje. pewnie mam rozwalony metabolizm bo jak wychodzilam z diet 500 kcal, dodawalam 100 kcal tygodniowo, doszlam do niecałych 1000kcal i utylam te 16kg ;(((((((((((((((
jezu, powiedzcie co ja mam zrobić?!
- Dołączył: 2013-01-04
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2765
8 maja 2013, 19:15
dziwisz się? twój metabolizm chyba już po prostu zdechł, umarł, zmarł, jak zwał tak zwał - nie istnieje
- Dołączył: 2007-07-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 4855
8 maja 2013, 19:15
Za głupotę trzeba płacić. Zniszczyłaś sobie kompletnie zdrowie i metabolizm.
I co my mamy Ci poradzić? Najlepiej idź do dietetyka. Ale co on może Ci powiedzieć.. chyba to samo co my, żebyś w końcu zaczęła jeść jak człowiek!
8 maja 2013, 19:16
Przede wszystkim,nie załamuj się. Podjęłaś się zbyt restrykcyjnej diety i musisz to jakoś odkręcić. Idź do dietetyka, najlepiej doradzi Ci, jak powinnaś się zachować, bo tycie w Twojej sytuacji nie jest do końca normalne. Postaraj się ZDROWO odżywiać, łagodnie dodając ilości kalorii w dziennym menu. Ćwicz, ćwicz, ćwicz i jeszcze raz, ćwicz, ale najważniejsze, to iść do lekarza, który Cię przebada i powie, co robić. Może to troszkę kosztować, ale uda Ci się zrozumieć, co dzieje się w Twoim organizmie.
8 maja 2013, 19:17
Zoey.Redbird napisał(a):
Mam tylko jedno pytanie: Dlaczego najpierw napisałaś że na 600 kcal, w poście że 700 kcal, na końcu że 1000 kcal?
Najpierw jadłam max 500 kcal, potem 600 bo dodałam jedne mały posiłek i następnie zwiększałam kcal co tydzień 50 lub 100, doszłam do 700 i jadłam tak kilka miesięcy. Już nie wytrzymywałalam i przeczytałam na internecie ze moge mieć rozwalony metabolizm bo jem za maly i nadal zwiększalam kcall i doszlam do 1000 i przytyłam ;((
8 maja 2013, 19:19
a jak wygląda/wyglądał Twój jadłospis, że tak się z ciekawości zapytam?
8 maja 2013, 19:19
cancri napisał(a):
A gdzie sa Twoi rodzice?To cos co stosujesz, bo ciezko to nazwac dieta, to samobojstwo.Nie wpadlas na to, ze wlasnie przez to tyjesz?
Mama uważa ze jem normalnie i to taki wiek ze przytyłam i kiedyś schudne..
Wiem ze przez to tyje, ale nawet jak zwiększam do 1000 to tyje i juz nie wiem co robic ;((( jest lato a wyglądam jak baleron
- Dołączył: 2012-05-02
- Miasto: New York City
- Liczba postów: 1816
8 maja 2013, 19:22
hmm, i caly czas jestes na 700? 'tak z reka na sercu"? jesli tak to biegnij do lekarza zbadaj hormony bo moze masz niedoczynnosc tarczycy (tylko wtedy takie numery sa mozliwe)
- Dołączył: 2011-09-29
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 6005
8 maja 2013, 19:22
Tasiarzyna napisał(a):
Ciasteczko25 napisał(a):
przecież to głodówka!!! tyjesz bo organizm sobie wszystko magazynuje!!
magazynowanie magazynowaniem, ale jak to jest możliwe, że jedząc 4 miesiące sporo poniżej 1000kcal autorka przytyła aż 16kilo??
możliwe ponieważ z 500 kalorii przeszła na 1000..
8 maja 2013, 19:23
Tasiarzyna napisał(a):
a jak wygląda/wyglądał Twój jadłospis, że tak się z ciekawości zapytam?
Śniadanie: płatki owsiane, otręby i jakiś owoc, np małe jabłko 200kcal
II śniadanie: owoc np pomarańcz 100kcal
Obiad: warzywa na patelnie i troszkę piersi z kurczaka 200kcal
Kolacja: troszkę twarogu chudego 100 kcal
mniej więcej tak, codziennie inaczej.. ale nie jem słodyczy czy coś..