8 maja 2013, 19:10
Hej.. mam 16 lat, wazę 85kg/170 wzrostu i tyje na 700kcal.. już nie wiem co robić. Od stycznia przytyłam 16 kilo
już nie wiem co robić, mam pełno rozstępów i cała jestem w tłuszczu... mam przez to myśli samobójcze.
NIGDY nie przekraczam tych 600kcal i ciągle tyje. pewnie mam rozwalony metabolizm bo jak wychodzilam z diet 500 kcal, dodawalam 100 kcal tygodniowo, doszlam do niecałych 1000kcal i utylam te 16kg ;(((((((((((((((
jezu, powiedzcie co ja mam zrobić?!
- Dołączył: 2012-03-23
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 165
9 maja 2013, 08:53
Jezu... Dziewczyno. Idź do dietetyka. sprawdź tez koniecznie czy wszystko ok z Twoja tarczyca. Powiedz rodzicom o Twoich kłopotach. I jedz, musisz odbudować to co zrobiłaś organizmowi. Trudno, może jeszcze parę kilo nabierzesz, ale to jedyny sposób na ratunek. Jak się już zregenerujesz, wtedy zacznij się MĄDRZE odchudzać. Ręce opadają. Przecież masz internet, czemu nie poczytałaś o zdrowej diecie?
- Dołączył: 2011-04-07
- Miasto: Barcelona
- Liczba postów: 484
9 maja 2013, 08:55
ja na diecie 600 kalorii też bym zapewne nie schudła,bo mi już nic nie pomoże :(
ale z tym tyciem to serio dziwne,może jakieś badania zrób,może masz niedoczynność tarczycy
10 maja 2013, 11:47
to jest bardzo dziwne i raczej w 99% niemożliwe, idź do lekarza, nie od razu do dietetyka.
- Dołączył: 2013-05-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 189
11 maja 2013, 20:03
Nie jestem zwolennikiem takich diet typu "700 kcal", "1200 kcal" albo "głodówka". Są przeciwnicy jak i zwolennicy takich diet.
Ale ja uważam, że co najmniej powinno się jeść 1500-1600 kcal, bez żadnej aktywności fizycznej. Jak mówiły dziewczyny wyżej, przy tak małym spożywaniu kalorii, organizm po prostu odkłada to w postaci tkanki tłuszczowej, a nam się wydaje, że organizm pobiera energię z tłuszczy.
Edytowany przez XxFit 11 maja 2013, 20:03