Temat: Dieta 1000 kalorii.

Ja byłam na 1000 kcal + ocet jabłkowy, schudłam 12 kg w 3 miesiące. Przytyłam 5 w 1,5 roku, ale jadłam jak wieprzek (czekolade zagryzałam kanapkami, frytkami i wszystkim co mi wpadlo w ręce). Teraz znowu jestem na 1000 i planuję zrzucić to 5 kg a pozniej wrócić do NORMALNEGO odżywiania(takiego które pokrywa moje zapotrzebowanie), a nie wpierniczać wszystko co się nawinie jak ostatnio. Wiem jakie są opinie na temat tej diety, jednak dla mnie jest to jedyna na której potrafię utrzymać kontrolę nad tym co jem i schudnąć ;). Nikogo nie namawiam ani nie polecam, jednak jeśli stosuje się tą dietę przez odpowiedni czas i z głową to jest ok :).

Ja jestem teraz na takiej diecie, prowadzę ją od listopada z przerwami na święta (które trwały kilka tygodni niestety). Teraz zaczęłam ją na nowo od 10.04.13.
Ogólnie jem zdrowo i nie głodzę się za bardzo. Moja dieta składa się z 5 posiłków dziennie, w tym dużo warzyw. Zawsze jako jeden z posiłków mam owoce- np banana, albo 2 jabłka. Zrezygnowałam z nabiału (jem może raz na tydzień), żeby sprawdzić jego działanie na moją cerę, ale za to zamiast sera, jem pasztet sojowy. Zrezygnowałam również z pieczywa, na rzecz wafli ryżowych.
Piję dużo liściastej herbaty zielonej i owocowej, oczywiście ich nie słodzę. Jeśli chodzi o kawę i alkohol, to piję bardzo rzadko. Gotując mało solę, ale za to używam więcej ostrych przypraw, na poprawę metabolizmu :)
Staram się nie jeść słodyczy, a jeśli ulegnę i zjem za dużo kalorii danego dnia, to odpracowywuję to ćwiczeniami, żeby zmieścić się w ogólnym bilansie w tych 1000-1100kcal, więc technicznie jem jakieś 100-150kcal więcej, bo ćwiczę codziennie po ok 30-45minut.
Wczoraj zakupiłam tabletki z chromem i mam nadzieję, że pomogą i nie będę miała parcia na słodkie za często ;P

Jeśli chodzi o efekt jojo - to oj niestety był, ale tylko dlatego, że jak wracałam do domu, to były świeta i jadłam bez opamiętania, a że śnieg i był bardzo długo w tym roku, to ochota na ćwiczenia znikoma (szczególnie w Boże Narodzenie, bo Wielkanoc już mi lepiej szło) ;( ale teraz na szczęście rodzice też biorą się za siebie, i będziemy się odchudzać rodzinnie, przy wspólnych wycieczkach rowerowych, czy chodzeniu na basen ^__^

Wybrałam taką dietę, bo jestem studentką i nie mam czasu/kasy na różne jadłospisy i diety wymyślone przez innych, jak również dzięki tej diecie mogę jeść to na co mam ochotę i nie muszę się trzymać jakiś ścisłych zasad odżywiania - lubię zdrową żywność i nie jadam fastfoodów, a jedyną moją słabością jest czekolada (której i tak nie powinnam jeść, ze względu na negatywny wpływ na cerę) i ogólnie słodkie rzeczy. Chcę też chudnąć 0,5kg tygodniowo i tyle kalorii mi po prostu pokazało po wpisaniu danych do kalkulatorów zapotrzebowania