- Dołączył: 2013-01-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 384
18 kwietnia 2013, 10:22
Czy stosowała któraś z Was dietę Norweską? Ja powoli kończę pierwszy tydzień... orientujecie się czy można jakoś zastąpić seler naciowy ewentualnie go w ogóle wyeliminować ? totalnie mi nie idzie...
- Dołączył: 2013-01-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 384
18 kwietnia 2013, 11:29
po każdej diecie trzeba odzywiać się racjonalnie.. jeżeli masz coś w głowie to kilogramy nie wrócą.. jednak po coś te diety wymyślają i gdyby była aż tak tragiczna jak piszesz nie stosowało by jej tylu ludzi.. poczytaj sobie na forach ilu z nich kg wróciły..to się zdziwisz... nikt nie mówi później o głodzeniu tylko o jedzeniu z głową... białko jajek w połączeniu z kwasem grapefruita wywołują reakcję chemiczną w organizmie co powoduje szybszą przemianę materii. dodatkowo pijesz dużo herbat i wody co sprawia, że czujesz się syta.. po diecie wystarczy pilnować się z jedzeniem co robi tutaj większość z nas bo chyba o to chodzi w odchudzaniu.. nikt nie mówi o głodówce bo zarówno na tej diecie jak i po się nie głoduje, tylko racjonalniej wybiera spożywane posiłki.. ja osobiście kolacji nigdy nie jadałam więc problemu mi to nie robi.. Wszystko jest sprawą indywidualną i kwestią podejścia do diety jak i po jej zakończeniu, a także silną wolą.
- Dołączył: 2013-01-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 384
18 kwietnia 2013, 11:35
tą dietę można stosować tylko przez dwa tyg. jest na tyle rygorystyczna, że ciężko jest wytrzymać kilka dni...więc jest małe prawdopodobieństwo że ktoś będzie stosował ją dłużej niż się powinno. Trzeba być na prawdę mało myślącym człowiekiem, że tak to ujmę.. dieta przewiduje 14 dni stosowania.. w moim przypadku na pewno ona nie przekroczy tego okresu bo chyba bym padła.. Spadek wagi mnie mobilizuje..za tym idzie motywacja a ona pozwala zacząć...za motywacją idą nawyki a one pozwalają wytrwać..więc to jest taki łańcuch.. od czegoś trzeba zacząć... na pewno diety nie wymyślił człowiek bez kwalifikacji, który się kompletnie na tym nie zna...więc wie co robi.. kwestia podejścia do diet i tego co robi się po to jak już mówiłam kwestia indywidualna.
- Dołączył: 2009-07-06
- Miasto: Hollylódź
- Liczba postów: 1594
18 kwietnia 2013, 11:53
lampyriadeaa napisał(a):
tą dietę można stosować tylko przez dwa tyg. jest na tyle rygorystyczna, że ciężko jest wytrzymać kilka dni...więc jest małe prawdopodobieństwo że ktoś będzie stosował ją dłużej niż się powinno. Trzeba być na prawdę mało myślącym człowiekiem, że tak to ujmę.. dieta przewiduje 14 dni stosowania.. w moim przypadku na pewno ona nie przekroczy tego okresu bo chyba bym padła.. Spadek wagi mnie mobilizuje..za tym idzie motywacja a ona pozwala zacząć...za motywacją idą nawyki a one pozwalają wytrwać..więc to jest taki łańcuch.. od czegoś trzeba zacząć... na pewno diety nie wymyślił człowiek bez kwalifikacji, który się kompletnie na tym nie zna...więc wie co robi.. kwestia podejścia do diet i tego co robi się po to jak już mówiłam kwestia indywidualna.
Mam wrażenie, że nie przeczytałaś ze zrozumieniem tego, co napisałam w poprzednim poście, bo jasno tam wyjaśniłam, co dzieje się w organizmie po tego typu dietach i dlaczego przejście po nich na zdrowe odżywianie i tak powoduje tycie.
Kopenhaską też ponoć wymyślili specjaliści i co? Rozwalone metabolizmy masy dziewczyn, które po latach rozpaczają, że zdrowe jedzenie nic im nie daje....
Dorosła jesteś, to w końcu twoje ciało i sama zdecydujesz, jak je potraktujesz Więcej do dodania nie mam - pożyjemy, zobaczymy
Powodzenia
Edytowany przez Irishya 18 kwietnia 2013, 11:55