- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 marca 2013, 20:54
8 marca 2013, 20:58
8 marca 2013, 21:02
8 marca 2013, 21:10
Ważę 60 kg. Generalnie mięśnie na nogach mi już całkiem nieźle wyszły, tyłek zmalał i się kształtuje, ale brzuch - nic drań się nie rusza. Na fitnesie naturalnie go katujemy plus biegam, a ten nic się nie zmniejsza:( Rozpoczęłam ćwiczenia od 1sierpnia, gdzie dietę (jak wyżej) od września i od tamtej pory schudłam 5kg. Wagą się jednak za mocno nie kieruję, a cm, tu zdecydowanie więcej mi zeszło (szczególnie pupa i piersi).
8 marca 2013, 21:14
8 marca 2013, 21:31
8 marca 2013, 21:32
8 marca 2013, 21:54
8 marca 2013, 21:55
Dziękuję Ci:) Taki postój mam od około miesiąca. Czytalam, że właśnie w pewnym momencie redukcji występuje takie zjawisko.Pocieszyłaś mnie i to bardzo.Z ćwiczeń nie zrezygnuję, bo się mocno od nich uzależniłam. Uwielbiam je, a dzień bez nich jest smutny.Jak moge prosić o jeszcze jedną radę - dot. owoców. Czy mam zmniejszyć ich ilość. Codziennie zjadam 3, przeważnie jabłka, ale i banan, gruszka. Przeżyję jak doradzisz aby zmniejszyć, ale kocham jabłka i nawet teraz (a zjadłam dzisiaj już 2 i banana) trzęsę się aby zjeść:)
8 marca 2013, 22:03
cod3d - myślisz, że zmniejszyć ilość owoców (węglowodanów)? Bo warzyw ucinać nie chciałabym. Czy co innego radzisz odciąć?Valkyrja - miło mi to czytać:) dziękuję.
no tak, w pierwszej kolejnosci owoce :) bo sa zbedne na odchudzaniu. Owoce na odchudzaniu maja za zadanie zamiennika podczas kryzysu kiedy masz ochote na cos slodkiego i to najlpiej w pierwszej polowie dnia :) i tez lepiej cos cytrusowego niz np banan (ktory na odchudzaniu jest jak strzal w stope :P)