Temat: Dieta 50/50

czy ktoś z was  stosował ta dietę 50/50 ? Przeczytałam o niej ostatnio w gazecie  ,i mnie zainteresowała.
Dla mnie to by była dieta idealna :P To dlatego, ze mam słomiany zapal i jednak trudno mi się powstrzymac przed jedzeniem niektórych rzeczy przez dłuższy czas. Jakbym wiedziała, ze jutro będe mogła zjeść to ciastko, to dzisiaj odmówiłabym go sobie bez problemów. Ale, jak dziewczyny piszą, skuteczne to moze być tylko wtedy, kiedy w te dni "bez diety" je się przynajmniej w miarę rozsądnie i zdrowo.

FriendlyFires napisał(a):

jeśli to polega na tym, że co drugi dzień masz diete to jest to bez sensu  ze względu na to, że dieta powinna obejmować zmiane nawyków żywieniowych na całe życie... w poniedziałki będziesz piła wodę i jadła zdrowo a we wtorki piła 3 litry coli i jadła hamburgery? Może i byś schudła, ale pięknej skóry i ciała Ci nie wróżę :D 

Nie popadajmy w skrajności, może faktycznie nie byłby to głupi pomysł na jakiś czas przy założeniu właśnie tych 2000 kcal jednego dnia i 1000 kcal drugiego. Ale ja chyba jednak nie będę próbowała.
Pasek wagi
Czyli jednak nie zaciekawa, jak dla mnie. Ale jeżeli ktoś ma na nią ochotę i na dodatek mu się uda to gratuluje :) No i powodzenia życzę zaczynającym 50/50
Pasek wagi
a to nie lepiej już 5 dni w tygodniu dietkowo i zdrowo, a w weekend lekko zaszaleć (lekko!) ? bo to mi sie jakoś nie widzi..

owsiankaa napisał(a):

a to nie lepiej już 5 dni w tygodniu dietkowo i zdrowo, a w weekend lekko zaszaleć (lekko!) ? bo to mi sie jakoś nie widzi..


moja kolezanka tak robila i schudla :) ja jakbym miala zjesc cos slodkiego w weekend to w tygodniu juz walami by mnie od tego nie odciagneli ;p
Temat już był (widze go nawet 2 tematy poniżej twojego). Pewnie wyczytałas o tej diecie cud w nowym numerze "Claudii"?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.