- Dołączył: 2013-02-16
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 333
22 lutego 2013, 19:56
Czesc;)
Chcialam zapytac czy zdarzaja Wam sie grzeszki na diecie? W sensie czy macie ataki glodu i atakujecie cala paczke ciastek itp? Czy tylko ja jestem taka niepokorna ze najem sie a pozniej placze i mam wyrzuty sumienia, czy ja jestem jedyna?!
I jakie sa skutki uboczne takiego 'chwilowego obzarstwa'?
- Dołączył: 2013-02-16
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 1288
22 lutego 2013, 19:58
Nie jesteś jedyna :))
Hm skutki, skutki staram się spalić w kolejnych dniach :D
i jakoś to jest
- Dołączył: 2009-05-12
- Miasto: Rennes
- Liczba postów: 7692
22 lutego 2013, 20:02
Dzisiaj zjadłam 3 ciasteczka francuskie z czekoladą :) A raczej ciacha :P
I szykuje mi się jeszcze apero więc wina troche wypije :P
- Dołączył: 2012-04-28
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 8463
22 lutego 2013, 20:03
Nie mam ataków, ponieważ jak mam na coś ochotę to to jem. Z tym, że biorę 1-2 ciasteczka. To mi całkowicie starcza i chroni przed nagłym "chceniem" na słodkie :)
- Dołączył: 2012-07-31
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 391
22 lutego 2013, 20:05
2 cheesburgery+ duże frytki+ cola+ kilka kanapek z konfiturą+ lody- a to tylko w godzinach od 16 do teraz, dochodzą do tego jeszcze dwa śniadania:) więc ja wiem co to znaczy obżarstwo. ale jutro wracam do normalnej diety i ćwiczeń, nie mam zamiaru się głodzić bo to nie ma sensu
22 lutego 2013, 20:06
Jak jestem na diecie to miewam ,,ataki", ale to nie jest atak na paczkę ciastek tylko na całą lodówkę (w ciągu dnia kwestia około 5-6 tys. kalorii). U mnie wpływa to tak, że po prostu nie chudnę :D Ale jeżeli komuś raz na jakiś czas się zdarzy to 500-1000 kcal więcej to nawet i dobrze, pobudza to metabolizm podobno.
- Dołączył: 2012-06-19
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3656
22 lutego 2013, 20:07
KRÓÓÓÓÓÓWKI... mogłabym zjeść nawet pół kilo.
Cały dzień mam na nie taką ochotę, że masakra... Ale nie zjem bo wczoraj zjadłam dużo słodyczy...
- Dołączył: 2013-02-16
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 333
22 lutego 2013, 20:08
laughitup napisał(a):
2 cheesburgery+ duże frytki+ cola+ kilka kanapek z konfiturą+ lody- a to tylko w godzinach od 16 do teraz, dochodzą do tego jeszcze dwa śniadania:) więc ja wiem co to znaczy obżarstwo. ale jutro wracam do normalnej diety i ćwiczeń, nie mam zamiaru się głodzić bo to nie ma sensu
Ha! Tez ma, czasem takie dni! To jak Ty chudniesz dziewczyno mi przez takie dni waga stoji w miejscu przez tydzien moze! Jutro mam zamiar zrobic 2 Skalpely, jeden z rana drugi wieczorem, bo dzisiaj zjadlam trzy herbatniki wysmarowane Nutella, dwie kanapki i pol paczki cipsow ;/! Aaa i troche salatki z majonezem!
- Dołączył: 2013-01-11
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1512
22 lutego 2013, 20:08
powiem tak ze pdmawianie sobie radykalne np slodyczy jeszcze bardziej poteguje ich chec zjedzenia. kostka czekolady do kawy nie zaszkodzi