Temat: Dieta dla taty

Witam serdecznie!
Mój tata musi schudnąć ze względów zdrowotnych. Ma 52 lata, 187 cm wzrostu i co najmniej 120 kg (albo i więcej)
Problem w tym, że lubi dobrze zjeść a jak już bierze się za odchudzanie to od rana nie je nic, potem jakąś surówkę i pod wieczór kanapkę. To jest bez sensu i robi sobie tym krzywdę  a nie pożytek. Ale do niego żaden argument nie trafia. Także o dietetyku nie ma mowy, bo on sam wie lepiej. Parę dni takiej głodówki a potem wpieprza jakiś chabas i po diecie...
Moja mama postanowiła gotować mu osobne dietetyczne dania ale nie wiemy za bardzo co i ile. 1600 kcal  będzie ok?? Wiem, że w menu powinno znajdować się warzywa, chude mięso, razowy chleb,ryż i makaron,ryby, kasze, chudy nabiał, tłuszcze pochodzenia roślinnego. Proszę pomóżcie wymyślić jakieś menu dla Tego żarłoka. Za Wasze wszelkie propozycje i przemyślenia serdecznie dziękuje. 
Jest masa przepysznych rzeczy, ale sądzę, że dla takiego "faceta" ;) 1600 kcal to mimo wszystko troszeczkę za mało.
Może kupcie elektrycznego grilla, mężczyźni lubią grillowane mięska, do tego warzywka (bez ziemniaczków).
Zrezygnowałabym z makaronu i ryżu (ja w swoich dietach zawsze je zastępowałam warzywkami).
Myślę też, że warto kupować chude mięsko, nawet mielone, z którego można zrobić super gołabki. Wystarczy w mięsnym poprosic o zmielenie piersi indyka, albo kurczaka. Zamiast mąki można używać mazeiny itp.

Pasek wagi
aż mnie zmroziło przy tym 1600kcal dla 120-kilogramowego mężczyzny. Boże uchroń! więcej, dużo więcej! :O
ja dla mojego taty costam wykombinowalam, wogole nic nie mowilam o kaloriach, tylko wyeliminowalam wieprzowine, wiecej warzyw do obiadu i jemy ciemny chleb.. no i tluste wedliny,kielbasy ,sery poszly out. Tzn ostatnio byly kupione, ale wolniej są pochlaniane

oczywiscie wiecej niz 1600kcal, np mysle ze spokojnie 2500kcal, zeby sie nie zaglodzil, ale bez nadmiernego gledzenia o kaloriach i liczenia, bo sie zniechęci. Mysle ze zamiast liczenia, zdrowe nawyki wbic mu do glowy.Oczywiscie do obiadu kasze, ryze, ziemniaki jak najbardziej!
Pasek wagi
oczywiście odstawcie słodkie, można samemu "robić" słodycze, na przykład piec ciasta na wzór dukanowskich, żeby Tacie się nie znudziło cały czas jedzonko bez smaku ;) czy robić musy na bazie kakaa niskotłuszczowego.

Pasek wagi
ja nawet parmezan robię sobie sama z serka o zerowej zawartości tłuszczu. Dzięki temu zastępuję sobie monotonną i często bezsmakową dietę własnymi produktami.
Spróbuj zrobić tacie np. pomidorki wydrążone, w środku fajnie doprawione mięsko mielone z takim chudziutkim parmezanem na wierzchu. To wszystko do naczynia żaroodpornego. I nie mów mu, że to dietetyczne zanim nie zje. Na pewno będzie zaskoczony ;)
Pasek wagi

I.want.sth.sweet napisał(a):

aż mnie zmroziło przy tym 1600kcal dla 120-kilogramowego mężczyzny. Boże uchroń! więcej, dużo więcej! :O

Skoro 1600 kcal za mało to ile??? 2000 kcal?? Lekarz mu powiedział, że musi schudnąć jeśli nie chce witać się z Św. Piotrem
Mama powiedziała mu, że będzie mu gotować a on na to że nie będzie jadł bo sie odchudza. I gadaj z takim.
Nie jestem die tetykiem (hihi - niesamowite ;)) ale wydaje mi się, że warto zainwestować po prostu w zdrowe, niskokaloryczne jedzonko, a nie wyliczać kalorie.

Pasek wagi

pijekawe napisał(a):

Jest masa przepysznych rzeczy, ale sądzę, że dla takiego "faceta" ;) 1600 kcal to mimo wszystko troszeczkę za mało.Może kupcie elektrycznego grilla, mężczyźni lubią grillowane mięska, do tego warzywka (bez ziemniaczków).Zrezygnowałabym z makaronu i ryżu (ja w swoich dietach zawsze je zastępowałam warzywkami).Myślę też, że warto kupować chude mięsko, nawet mielone, z którego można zrobić super gołabki. Wystarczy w mięsnym poprosic o zmielenie piersi indyka, albo kurczaka. Zamiast mąki można używać mazeiny itp.

Dlaczego? Przecież razowy jest lepszy niż biały.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.