Temat: Dieta garściowa opinie i porady

Nie wiem czy ten temat był już na Vitalii
Chciałam się dowiedzieć od was co sadzicie o Diecie garściowej ?
Czy któraś z was na dłuższą metę stosowała ta dietę i jakie były jej efekty?
Czy macie jakieś porady odnośnie tej diety?
Czyli głodówka inaczej,nie lepiej po prostu jeść mniej i dodac do takiego wtedy jedzenia owoce,warzywa,białko przyjemne z pożytecznym.
to nie jest głodówka ja taką stosuję
dany posiłek musi mieć 3 garści
tak np wygląda moja
Kolacja:

Podwieczorek: sok pomidorowy

Pasek wagi
Dietę garściową stosuję na II śniadanie i podwieczorek. Oczywiście tak mniej więcej ;) Zajadam te 2 posiłki w raczej niewielkiej ilości objętościowej :) ale nie najadłabym się tak na podstawowe posiłki (śniadanie, obiad i kolację) 

Np. na obiad zjadam kawał chudego mięsa (tak na oko 2 garście) plus surówka, brokuł, kalafior czy inne warzywa (jakieś 3-4 garscie) i czasem, jak jestem głodna to dodaję węglowodany (kasza, ryż, makaron pełnoziarnisty, ziemniaki itp.) w ilości jednej garści :)

i chudnę na diecie multigarściowej :D
Pasek wagi

MonaLisa22 napisał(a):

to nie jest głodówka ja taką stosuję dany posiłek musi mieć 3 garści tak np wygląda moja Kolacja:Podwieczorek: sok pomidorowy


Fajne talerze ,w sam raz do takiej diety :D
3 garstki to

1 węglowodany
1 białko
1 warzywa lub owoce

calineczka94

tak --- muszę teraz tylko taki ceramiczny znaleźć

jc troszkę fotek mam w pamiętniku (2str)

jak ktoś jest zainteresowany tą dietą

Pasek wagi

Bubusia166 napisał(a):

Dietę garściową stosuję na II śniadanie i podwieczorek. Oczywiście tak mniej więcej ;) Zajadam te 2 posiłki w raczej niewielkiej ilości objętościowej :) ale nie najadłabym się tak na podstawowe posiłki (śniadanie, obiad i kolację) Np. na obiad zjadam kawał chudego mięsa (tak na oko 2 garście) plus surówka, brokuł, kalafior czy inne warzywa (jakieś 3-4 garscie) i czasem, jak jestem głodna to dodaję węglowodany (kasza, ryż, makaron pełnoziarnisty, ziemniaki itp.) w ilości jednej garści :)i chudnę na diecie multigarściowej :D


ile Ci zajęło zrzucenie tych kg? bo jak piszesz ile wtulasz to powiem Ci ze pieknie...ja mam troche masy ale jak zjem powiedzmy ze niewielka garsc miesa i do tego warzywa na patelnie to jestem pojedzona i jest ok...chciałabym móc tak wtulac...
Znalazłam na tym linku parę fajnych info odnośnie diety :) 
Cieszy mnie fakt, że można czasem zgrzeszyć (jeśli już naprawdę musimy, a nie chcemy zaprzepaścić naszych wysiłków)  http://www.4fat.pl/archiwum.php?action=shownews&category=Informacje%20*%20nowiny&id=&topicid=82
Jem dość sporo - chudnę około 0,5-0,9 tygodniowo. Ale ćwiczę - 2-3 razy w tygodniu po 2 godz (cardio plus modelujące). Jak nie ćwiczę, to waga stoi ale nie idzie w górę.

Staram się jeść zdrowo - nie jem białego pieczywa (choć w tym tyg zjadłam z synem na spółę blachę ciasta z wiśniami w ciągu 2 dni - na II śniadanie i na podwieczorek - wliczone w bilans). Nie jem w ogóle wędlin kupnych. Mało przetworzone produkty. Dużo warzyw, mięsa, naturalnych jogurtów, jaja, serki twarogowe, owoce, stosuję masło w mniejszych ilościach, smażę bez tłuszczu na patelni grilowej itd.
Ale nie wariuje - wczoraj nie miałam możliwości zjeść zdrowego obiadu i poszłam do knajpki, gdzie zjadłam schabowego w panierce plus frytki i surówka. Taki niedietetyczny obiad zdarza mi sie 1-2 razy w tygodniu średnio.

Piję wyłacznie wodę niegazowaną. Czasem niesłodzone ziółka. NIE JEM produktów light, fitness i żadnych innych.

Ale - to kwestia wielu miesięcy regulowania metabolizmu. Dawniej na śniadanie piłam kawę, potem o 16 duży obiad, potem nic i tyłam na potegę. Plus uzależnienie od czekolady, gdzie potrafiłam zjeść 0,5 kg czekolady na 1 posiedzenie.

Jakieś 4-5 tygodni zajęło mi przywrócenie metabolizmu do porządku, żeby jeść i chudnąć. Bo przedtem tyłam od przysłowiowego powietrza
Pasek wagi
mi dietetyk kazał jadać
3 garstki

1 węglowodany
1 białko
1 warzywa lub owoce
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.