Temat: ONZ (odchudzanie na zawołanie)

dzień 1
3w+1w/b



no to ja też zaczne od dziś ;) wprawdzie obiad dość kaloryczny ale to mój pierwszy posiłek bo wstałam dopiero(  bo mam na noc do parcy). i jest złożony z wędlowodanów.
wątróbka, ziemniaki, barszcz czerwony.
ty co jadłaś dziś???

Ja na śniadanie zrobiłam sobie sałatkę ze świeżego szpinaku, pora i pomidora. Obiad: zupa krem ze szpinaku i pora z pestkami dyni. Podwieczorek: owoce, a kolacja: sałatka z kiełkami lucerny i łososiem.
Staraj się nie jeść ziemniaków i smażyć tylko na oliwie. Co z resztą? Ja jutro chyba będę musiała odpuścić sobie częściową dietę, jadę do domu rodzinnego na weekend...

hoho :)) weekendy dla mnie też są straszne dla diety:)) mój dzisiejszy dzien nie był naj lepszy.obiad pisałąm.potem pare frytek i szklanka barszczu czeronego , potem 6 herbatników i serek wiejski z jajkiem.
zrobiłam ala 3w+b teraz ide do pracy to spalić :)
jutro już zamierzam dietetycznie. zrobie 3w+3wb

dzień 2
3w+b



u mnie jest spadek mimo wczorajszego dnia. waga startowa 63,6
dziś 63,2

dziś już zjadłam zupę ogórkową (w)
będę jadła racuchy z jabłkiem (w+b)
bułkę z ziarnami ciemną z plasterkiem żółtego sera i pomidor z cebulą  (w)
nektarynka miała być był placek z jabłkami ;/ (w)

a jak u ciebie>???

dzień 3
2w+2b

właśnie jem obiad. ziemniaki z cebulą i kiełbasą plus kubek barszczu czerwonego (w)
waga dzis?? 0,2 więcej niż wczoraj ale nie byłam w kibelku, co sam faktem bym się nie żdziwiła jak by nie spadło po moim menu.
jest 14 godzina. muszę dziś zmieścić jeszcze 3 posiłki. planuje o 15 może 2jajka na twardo, o 17/18 też coś białkowego ( uzupełnie) i potem w. szczeże zostawiam to w jak by się jakiś łakoć przypadkiem trafił.. dziś sobota to się boje...


mam nadzieje że po weekendzie wrócisz :*

dzień4
3b+1w

jajko i serek wiejski
2jajka
sałatka z jabłka i pora kawałek wątróbki plus 2 pyzy
jajecznica

Ojoj, szybko tak nie schudniesz :( jeśli są węglowodany to tylko one, albo owoce bez bananów, albo warzywa bez ziemniaków i strączkowych, a jeśli białka to też tylko one, w sensie, że jesz ryby, jajka, twarożek light, serek wiejski light, chude mięso, czyli piersi z kurczaka, indyka i chuda wołowina...  Wszystko gotowane, parzone, grillowane bądź smażone i duszone na oliwie (oczywiście staraj się też tego unikać). Herbaty i kawy nie słodzimy, albo jak już to używamy słodzika. Kawa tylko z mlekiem 0% (w każdym supermarkecie znajdziesz). Prócz tego pijemy tylko wodę niegazowaną albo gazowaną. Alko nie wchodzi w grę.
Oczywiście będą efekty też po najmniejszych zmianach, ale już nie takie widoczne i tak motywujące. Ja swoją dietę musiałam przerwać ze względu na rodziców i pojutrze (jak już zjem wałówki) zaczynam od nowa.
I jak tak sobie pomyślę, to mi dieta wychodzi ekonomiczniej niż normalne jedzenie. Co też jest plusem ;P

ja byłam juz kilka razy na tej diecie. wole mniejsze efekty a dłużej wytrzymam. trochę oszukuje z wielkim troche :)) ale powiem ci że waga i tak maleje. często jak jadłąm owoce warzywa zamiast normalnych posiłków potem się rzucałam na wszystko. jesli ty dajesz rade to podziwiam. [przyzaje się też do osustwa, w niedziele przerwałam diete onz ale od dziś ciągne dalej nie zaczynam od nowa . wiem dużo ustępst ale chce zobaczyć czy to coś wogule da takie oszukiwanie :)) jeśli nie to nowa seria będzie idealna :))
ja właśnie przerwałam ze względu że chłopak był u mnie no i nie będe mu szykować coś innego niż sobie. jak zaczniesz to pisz co jesz i jak ci idzie :)) czemu bardziej ekonomiczna?? mniej wydajesz kasy tak??

Tak, zdecydowanie mniej. Nie wydaje na alkohol, napoje, jedzenie na mieście... ;)