Temat: Dieta 1000 kcal

Ćwiczyłam bardzo mało ale za to codziennie miałam godzinny spacer .... muszę się podnieść koniecznie .... dam radę :D

uda Ci się:)) ja tez teraz tylko ćwiczę coś na nogi i A6W, ale po egzaminach będę biegała:D tylko teraz tak się na tym egzamionie koncentruje tylko....

ja też muszę się wziąć porządnie za siebie bo moja słaba wola mnie bardzo denerwuje :D

Witam, więc i ja chciałabym się przyłączyć

od niedzieli, tj. 24.01.2001 jestem na 1000kcal. Planuję przez miesiąc w niej wytrwać :)

Później chciałabym raczej podnieść kcal o 200, alee to wyjdzie w praniu, co postanowię ;-)

 

Pozdrawiam :)

ja stwierdziłam,ze podniose gdy zaczne biegać żeby nie było szoku:) dziś mój 14 dzień i zero uczucia głodu ani kompulsów, po prostu psychologicznie do tego podeszłam:) i jestem z tego zadowolona:D

cześć kobietki:)
i ja się dołączam! od bodajże 7.01 jestem na diecie, tyle że te pierwsze dni to było MŻ a później 1000kcal. Schudłam już 5kg!
Tyle, że często jestem głodna i za dużo myślę o jedzeniu.
Ale jakoś daję radę - motywują mnie luźniejsze ciuszki i ....zakład z kolegą (nie pytajcie o szczegóły )
U mnie z piciem wody niegazowanej jest tak - na początku było ciężko, a teraz muszę się opanowywać, bo w dzień mogę wypić nawet prawie 3 litry (!)

5 kg? a ćwiczysz?? gratuluje efektu!!

ojj różnie bywa...na początku robiłam 100 brzuszków dziennie (takich niepełnych), ale po kilku dniach mi się odechciało...ale tańczę w grupie, tygodniowo ok.3-4 godzin, ostatnio nawet więcej bo ostatnio częściej mamy występy. Ogólnie staram się więcej chodzić - spacerek zamiast autobusu...:) na tej diecie nie bardzo chce mi się jeszcze ćwiczyć, trochę leniwa jestem i to tylko tyle z mojej aktywności fizycznej, nawet na w-fie ostatnio nie ćwiczę, bo mam zwolnienie aż do końca lutego....dobrze, że chociaż mogę tańczyć :)

dobre i to :) ja to tyle, co na zajęcia 15 min (w jedną stronę) idę, bo kawałek mam ;-) aa poza tym? zakupy albo takie "latanie" i żadnych cwiczeń

ale na diecie jestem od 24.01 i po tygodniu 3kg w dół 

no to chyba mi coś wolniej ta waga spada, może to z racji moich historii z odchudzaniem??:-) bardzo możliwe.... od soboty będę biegała!!!!!! a chciałabym do 20 lutego te moje uda pokonać.... może 2 tygodnie biegania coś zmienią choc moje uda są na tyle dziwne,że tylko przy tyłku są jakby obrośnięte tłuszczem, a tu już nie mam czego spalać chyba,że mięśnie!! brrr.... pokonam je!! :) trzymajcie się dziewczynki, ja już jestem 17 dzień na tej diecie i po prostu 1000 kcal to łohohoh się można najeść:P