Temat: ALLEVO- dania w proszku

Dziewczyny czy któras z was stosowała Allevo lub inne podobne posiłki w proszku?
Pasek wagi
nie wiem, czy w Waszym przypadku to zasługa artykułu w Twoim Stylu, ale moim - zdecydowanie tak. zainteresowało mnie to, choć przyznam, że podchodzę dosyć sceptycznie: wiadomo, że proszek prawdziwego zdrowego posiłku nie zastąpi. w każdym razie, spróbowałam. i jednak uważam - niekoniecznie skupiając się na konkretnym Allevo, DietaLight czy jakie tam jeszcze są - że takie produkty od czasu do czasu "ujdą" w diecie, czyli jak np. nie mamy czasu zrobić normalnej zupki czy akurat mamy ochotę na coś słodkiego - batony zdecydowanie smakiem nie grzeszą  (i tu się zgodzę, że lepiej mieć ze sobą jakąś żurawinę, cokolwiek, zdrową przekąskę, ale mówimy o stanach wyjątkowych;)), lecz naprawdę sycą. 

także uważam, że nie ma tragedii, o ile ktoś tego nie stosuje bez rozsądku. :-)
haha, ja również przeczytałam artykuł w TS :D
I zgodzę się z tym, że te diety nie są takie złe.
Sama teraz myślę nad zakupieniem, nie mam czasu na gotowanie,
od dwóch lat się staram, i nic nie potrafię, nie chcę, nie wiem co jeszcze.
A taka zupa w proszku niczym nie różni się od innych chemicznych świństw,
które większość z nas i tak je codziennie, wszystko jest tak naszprycowane teraz,
że wiecie...;-)
Oczywiście, że dieta nie uczy zdrowych nawyków żywieniowych,
ale przecież nie będzie się na niej 10 lat.
A te naszprycowane zupki i koktajle nie są zubożałe, wręcz przeciwnie,
w tych 500 kcal jest masa wartości odżywczych.

Takie jest moje zdanie na ten temat.

zaspokaja - jestem na tym 4 tydz i niestety nie mam do stracenia tylko 10-15 kilo, a inne diety w tym zdrowa żywność nie skutkowały. 

nic dziwnego że się na tym chudnie, jakby sobie dziennie pic przecier owocowy max 500 kcal czy kazdą inną rzecz jeść która ma max 500 kcal, to CO W TYM DZIWNEGO ŻE SIĘ CHUDNIE? Tylko jak i po co? i potem tygodniami wchodzić znowu na odpowiedni poziom kaloryczny żeby nie przytyć 2, 3 , 7 kg.

Ja stosuję od jakiegoś czasu. Mam energię, nie jestem zmęczona ani zdekoncentrowana i co najważniejsze głodna. Trochę brakuje gryzienia ale da się przeżyć. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.