- Dołączył: 2011-01-20
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 42
18 czerwca 2012, 12:07
Dziewczyny czy któras z was stosowała Allevo lub inne podobne posiłki w proszku?
- Dołączył: 2012-06-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 47
25 czerwca 2012, 18:30
nie wiem, czy w Waszym przypadku to zasługa artykułu w Twoim Stylu, ale moim - zdecydowanie tak. zainteresowało mnie to, choć przyznam, że podchodzę dosyć sceptycznie: wiadomo, że proszek prawdziwego zdrowego posiłku nie zastąpi. w każdym razie, spróbowałam. i jednak uważam - niekoniecznie skupiając się na konkretnym Allevo, DietaLight czy jakie tam jeszcze są - że takie produkty od czasu do czasu "ujdą" w diecie, czyli jak np. nie mamy czasu zrobić normalnej zupki czy akurat mamy ochotę na coś słodkiego - batony zdecydowanie smakiem nie grzeszą (i tu się zgodzę, że lepiej mieć ze sobą jakąś żurawinę, cokolwiek, zdrową przekąskę, ale mówimy o stanach wyjątkowych;)), lecz naprawdę sycą.
także uważam, że nie ma tragedii, o ile ktoś tego nie stosuje bez rozsądku. :-)
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88349
7 lipca 2012, 11:51
haha, ja również przeczytałam artykuł w TS :D
I zgodzę się z tym, że te diety nie są takie złe.
Sama teraz myślę nad zakupieniem, nie mam czasu na gotowanie,
od dwóch lat się staram, i nic nie potrafię, nie chcę, nie wiem co jeszcze.
A taka zupa w proszku niczym nie różni się od innych chemicznych świństw,
które większość z nas i tak je codziennie, wszystko jest tak naszprycowane teraz,
że wiecie...;-)
Oczywiście, że dieta nie uczy zdrowych nawyków żywieniowych,
ale przecież nie będzie się na niej 10 lat.
A te naszprycowane zupki i koktajle nie są zubożałe, wręcz przeciwnie,
w tych 500 kcal jest masa wartości odżywczych.
Takie jest moje zdanie na ten temat.
- Dołączył: 2014-01-06
- Miasto: Piaseczno
- Liczba postów: 2
26 kwietnia 2014, 22:04
zaspokaja - jestem na tym 4 tydz i niestety nie mam do stracenia tylko 10-15 kilo, a inne diety w tym zdrowa żywność nie skutkowały.
26 kwietnia 2014, 22:46
nic dziwnego że się na tym chudnie, jakby sobie dziennie pic przecier owocowy max 500 kcal czy kazdą inną rzecz jeść która ma max 500 kcal, to CO W TYM DZIWNEGO ŻE SIĘ CHUDNIE? Tylko jak i po co? i potem tygodniami wchodzić znowu na odpowiedni poziom kaloryczny żeby nie przytyć 2, 3 , 7 kg.
7 maja 2014, 12:38
Ja stosuję od jakiegoś czasu. Mam energię, nie jestem zmęczona ani zdekoncentrowana i co najważniejsze głodna. Trochę brakuje gryzienia ale da się przeżyć.