Temat: szybka dieta

dziewczyny potrzebuję jakiejś szybkiej diety tzn. która trwa do 2 tygodni nie dłużej, muszę jak najwięcej schudnąć w 2 tygodnie, piszcie o wszystkich oprócz kopenhaskiej bo już ją znam.

za komentarze typu to nie zdrowe itp, efekt jo jo, podziękuję, jestem wszystkiego świadoma.

zapominalska napisał(a):

dziewczyny od sierpnia tamtego roku odchudzam się zdrowo + ćwiczenia, schudłam 15 kg, widać efekty, ale także dalej widać tłuszcz, przy 172 cm ważę 71 kg, tyle czasu się męczę i od jakiegoś czasu waga cały czas stoi, za 2 tyg, mam ważny dzień, chciałabym chociaż 4 kg mniej wyglądać nie więcej i dlatego zdecydowałam się na jakąś rygorystyczną dietę... zaczynając w sieprniu tamtego roku byłam pewna że do czerwca dojdę do 60 kg niestety, mój organizm się buntuje, pomimo że nie słodzę, jem ciemne pieczywo, piję wodę niegazowaną gdzie kiedyś tylko cole piłam, w pewnym momencie miałam dosyć i 2 razy w tygodniu pozwoliłam sobie na coś słodkiego, oczywiście w małych ilościach i co z tego?? przytyłam:( nie mogę normalnie jeść bo odrazu tyję:(


A wiesz ze na takiej "szybkiej diecie" nie spalisz tego tluszczy prawie w ogole?

A z tym 2gim to jeszcze tylko pogorszysz sytuacje. Ale twoj wybor. Po wakacjach wroci z nawiazka.
Skoro jesz normalnie i tyjesz to trzeba wziąć pod uwagę że zapewne masz rozwalony metabolizm i na tych cudownych dietach możesz nie schudnąć nic.. lepiej byś zrobiła jakbyś jadła nieco więcej to może jakbyś go nakręciła to coś by poleciało, a tak o to się przegłodzisz - zdołujesz będziesz miała tylko gorsze włosy
ej to mój zwierzak :D

koralgola napisał(a):

trzy razy dziennie na siłownie... minimum (3razy1h) plus zrób sobie pierwszą fazę dukana...zadziała... ale albo nie wytrzymasz albo padniesz hehe

Zrobisz z dziewczyny tłustą wersję Pudziana. . .

Jak pójdzie na siłownię, to tłuszczu nie spali a dodatkowo rozbuduje mięśnie, co da efekt +cm. Zeby cm spadły potrzebne są ćwiczenia AEROBOWE. Nie za bardzo intensywne, a dłuuugooo trwające (stepper, rowerek-na malutkim obciążeniu, bieżnia... I swoją drogą, oprócz tego najlepiej dużo chodzić.). Siłkę można dorzucić jak kg zaczną spadać.

Na dietach to ja się nie znam... proponowałabym po prostu oganiczyć ilość i przejść na tryb zdrowego odżywiania (warzywa, owoce, zero cukru, smażone zamienić na gotowane itp.). Ale w tym temacie to jest tu masa bardziej doświadzonych Vitalijek.

HotaruTomoe4:
Zrobisz z dziewczyny tłustą wersję Pudziana. . . Jak pójdzie na siłownię, to tłuszczu nie spali a dodatkowo rozbuduje mięśnie, co da efekt +cm.

noooo na pewno - w dwa tyg urośnie jak brojler.

HotaruTomoe4
Zeby cm spadły potrzebne są ćwiczenia AEROBOWE. Nie za bardzo intensywne, a dłuuugooo trwające (stepper, rowerek-na malutkim obciążeniu, bieżnia... I swoją drogą, oprócz tego najlepiej dużo chodzić.).

Kolejna nieprawda.
Najlepsze są ćwiczenia interwałowe, o dużej intensywności, które trwają około 20-30 min wliczając rozgrzewkę i  studzenie (np HIIT, TABATA)

HotaruTomoe4:
Siłkę można dorzucić jak kg zaczną spadać.

Na siłowni można ćwiczyć obwodowo, z małymi obciążeniami, dużą intensywnością, dużo powtórzeń, angażując jak największa ilość grup mięśniowych.
Nie uzyska się wtedy praktycznie żadnych przyrostów (zwłaszcza, jak sie jest na ujemnym bilansie kalorycznym).

rafalmruk napisał(a):

HotaruTomoe4:Zrobisz z dziewczyny tłustą wersję Pudziana. . . Jak pójdzie na siłownię, to tłuszczu nie spali a dodatkowo rozbuduje mięśnie, co da efekt +cm. noooo na pewno - w dwa tyg urośnie jak brojler. HotaruTomoe4Zeby cm spadły potrzebne są ćwiczenia AEROBOWE. Nie za bardzo intensywne, a dłuuugooo trwające (stepper, rowerek-na malutkim obciążeniu, bieżnia... I swoją drogą, oprócz tego najlepiej dużo chodzić.).Kolejna nieprawda.Najlepsze są ćwiczenia interwałowe, o dużej intensywności, które trwają około 20-30 min wliczając rozgrzewkę i  studzenie (np HIIT, TABATA)HotaruTomoe4:Siłkę można dorzucić jak kg zaczną spadać.Na siłowni można ćwiczyć obwodowo, z małymi obciążeniami, dużą intensywnością, dużo powtórzeń, angażując jak największa ilość grup mięśniowych.Nie uzyska się wtedy praktycznie żadnych przyrostów (zwłaszcza, jak sie jest na ujemnym bilansie kalorycznym).

Z Pudzianem to był żart-_-' Aczkolwiek będę trzymała się swojej wersji. Z własnego doświadczenia  wiem, że najlepiej spalam w aerobach. Nie mówię tu o stosowaniu aerobów tylko i wyłącznie i koniec. Można dokładać siłownię czy treningi interwałowe. Ja np. bardzo szybko się umięśniam, fakt faktem - tracę tłuszczyk, ale zyskuję na mięśniach. Jeśli dąży się do smukłej sylwetki dobrze jest zacząć od aerobów, a najlepiej przeplatac je z ogólnokształtującymi treningami. Ja obecnie wykonuję trening Jillian Michaels. Jest on połączeniem ćwiczeń siłowych z aerobami. Bardzo fajny, wszechstronny, wykańczający, ale straszliwie daje mi po mięśniach. W moim przypadku sama siłownia byłaby złym rozwiązaniem.

Swoją drogą, do interwałów trzeba  mieć już kandycję całkiem całkiem, więc też nie dla wszystkich...

HotaruTomoe4 napisał(a):

Z Pudzianem to był żart-_-' Aczkolwiek będę trzymała się swojej wersji. Z własnego doświadczenia  wiem, że najlepiej spalam w aerobach. Nie mówię tu o stosowaniu aerobów tylko i wyłącznie i koniec. Można dokładać siłownię czy treningi interwałowe. Ja np. bardzo szybko się umięśniam, fakt faktem - tracę tłuszczyk, ale zyskuję na mięśniach. Jeśli dąży się do smukłej sylwetki dobrze jest zacząć od aerobów, a najlepiej przeplatac je z ogólnokształtującymi treningami. Ja obecnie wykonuję trening Jillian Michaels. Jest on połączeniem ćwiczeń siłowych z aerobami. Bardzo fajny, wszechstronny, wykańczający, ale straszliwie daje mi po mięśniach. W moim przypadku sama siłownia byłaby złym rozwiązaniem.Swoją drogą, do interwałów trzeba  mieć już kandycję całkiem całkiem, więc też nie dla wszystkich...


Pewnie, ze lepiej na aerobach jak na siłowni, aczkolwiek nie ma takiej możliwości, żeby będąc na redukcji, ćwicząc dodatkowo aeroby, zrobić masę. To tak nie działa. Organizm nie ma z czego tych mięśni zwyczajnie budować.

Co do interwałów - no wiec właśnie ten rodzaj treningu, jako głównie stworzony i przeznaczony do poprawy wydolności organizmu, jego sprawności, szybkości.
Redukcja jest dodatkiem, ale jak sie okazało bardzo dużym - (pamiętać należy, ze mówimy nie o wszystkich interwałach, ale o tych o dużej intensywności, robionych w granicach 90%-100% HRmax).
Taka forma daje o wiele większe spadki "zapasów", niż mityczny, długi trening w niskich zakresach.

Nie sądzę, żebyś mi uwierzyła, ale polecam zgłębienie tematu.

no może 2 kg schudniesz :) z dietą i ćwiczeniami...
"dieta baletnicy"

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.