Temat: Nie jedzenie po 18-tej - jak duże rezultaty daje?

Witam!
Mam zamiar zacząć nie jeść po 18, max 19. Mam tylko pytanko, jak w temacie, czy daje ono jakieś rezultaty?
Dodam, że jem ok 5 posiłków dziennie, nie jem za dużo chleba, ziemniaków ani wieprzowiny, nadrabiam to ogórkami i innymi warzywami/owocami. Do tego piję ok 5 szklanek wody dziennie. Dodatkowo, staram się jeździć na rowerku, postanowiłam sobie, że codziennie przejadę ok 5 km, wczoraj zrobiłam sobie już taką próbkę i wytrzymałam ten dystans. Jak myślicie, czy odrzucając przy tym słodycze itp, zdołam do 1 września schudnąć 13 kg?

GOSIA19741 napisał(a):

Ja myślę,że to bardzo dobry początek.Jak mówicie -nie jedz 3h przed snem , ja chodzę o 24 więc co 21 mogę wcinac, ta metoda zrobiła kluchę ze mnieLepiej narzucić sobie coś jak nie jedz po 18, trzymaj się tego wtedy schudniesz-WCHODZĘ W TO


kluche zrobilo z Ciebie to,CO wkladalas do buzi a nie to,ze jadlas po 18.
Ja jadam kolacje nawet i o 22(tak,tak,zbrodnia) i wazę ponad 30 kilo mniej niz wtedy gdy nie jadlam po 18,nawet gdy umieralam z glodu.
Sama ocen.
Liczy sie ogolny bilans,calosciowe podejscie a nie jedna cudowna zasada.

Ja zamierzam od jutra się odchudzać i oprócz intensywnych ćwiczeń, zastosuję też ,,zasadę" spożycia ostatniego posiłku do godziny 18. :-) 

nie jarzę to magicznego jest w tej godzinie, nagle się zatrzymuje metabolizm czy co? Ja jak jestem głodna to nawet przed snem zjem jajko czy sałatkę, ba ostatnio nawet babeczki bezglutenowe zrobiłam to i zajadam cały dzien, chyba bym zdechła z głodu zatrzymując jedzenie o 18 kiedy o 20 ide biegać a spać o 23...

Pewnie wszyscy chodzą spać o 21...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.