- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 kwietnia 2012, 21:54
17 lipca 2012, 21:12
2 dzień restrykcyjnez za mną.
Tak mi obrzydły te koktajle (zwłaszcza truskawkowy) że muszę po nich zęby myć, albo opijać się wodą by tego smaku się pozbyć. Ostatnio nawet skubię pestki słonecznika, trochę pomaga... ale już bliżej jak dalej.... niedziela trochę mnie martwi. Będzie grill, tort urodzinowy synka (śmietankowo- wiśniowy...) postanowiłąm ugrilować sobie bakłążana, cukinię i krewetki zamiast tradycyjnego kuraka czy karkówki...
17 lipca 2012, 21:13
17 lipca 2012, 21:16
17 lipca 2012, 22:16
O - a ja tę zupę lubię, nawet po trzech tygodniach restrykcyjnej. Smakuje mi. Koktajl truskawkowy nie był moim faworytem od samego początku, ale mokka - też mi nadal smakuje. Dokupiłam nawet ostatnio, żeby zastępować nią śniadania, bo i tak nie mam na nie czasu, wolę trochę dłużej pospać:), a koktajle wiele ułatwiają.
Lonicera: a nie mówiłam, że przejdzie ? :)
17 lipca 2012, 22:42
18 lipca 2012, 03:04
18 lipca 2012, 08:36
Z tą operacją plastyczną to nie jest tak łatwo... Mi teraz brzuch wisi tak jakby powietrze z niego ktoś spuścił, z ciekawości wygooglowałam pierwszą lepszą stronkę o plastyce brzucha.... koszt jak dla mnie kosmiczny 8500-11000zł....
Trzeba sobie radzić "domowymi" sposobami - kremy, ćwiczenia itp...
W poniedziałek jadę na Mazury na 2 tyg to sobie popływam trochę
18 lipca 2012, 09:12
.Lonicera nie rozumiem czemu piszesz że nie mozna jeść batonów na ścisłej diecie
anikaa71, bo takie są założenia diety ale jak chudłaś mimo wszystko to super. Ja nawet do tej pory, mimo, żę mija drugi tydzień wychodzenia z diety, nie skusiłam się na batona. Jakoś mam w głowie, że to słodycz, a słodyczy na diecie nie wolno, he he. Wiem, że ten baton zawiera wszystko co koktajl, ale jakoś nie mogę...
tipitsiiru dla mnie też na restrykcyjnej był łatwiej, teraz więcej pokus i głowienia się ile co ma kalorii.
gratuluję Wam dziewczęta utraty wagi , taaak zmieścić się w mniejsze ciuchy czy usłyszeć komplement jest fantastycznie
kiniowata wow 4 kilo w tydzień, super jeśli chodzi o zupę to czy próbowałaś tych z Allevo? Zawsze to jakaś odmiana a kalorycznie podobnie. No i tak jak dziewczyny piszą, zupka kurczakowa może być bazą do innych zupek (pomidorowa/ groszkowa/ pieczarkowa)
mnie tam wszystkie koktajle i zupy wchodzą aż miło
Edytowany przez czaga123 18 lipca 2012, 09:20
18 lipca 2012, 09:29
anikaa71, bo takie są założenia diety ale jak chudłaś mimo wszystko to super. - dokładnie :)....Lonicera nie rozumiem czemu piszesz że nie mozna jeść batonów na ścisłej diecie
na początek dzień dobry :) dobry, tym bardziej, iż na wadze kolejny kilogram mniej :) woda czy nie, działa motywująco. chodzę uchachana, w obcisłych ciuszkach wyglądam coraz lepiej, aż chce się żyć :)
tipitsiiru: oł jea, You was right ;) warto czasami troszkę poczekać, przetrwać najgorszy moment.
Lilli100: nie wiem czy post jest do mnie, czy do kogoś po drodze (się wątek rozkręcił :)), ale pewnie jesteś fenomenem i masz bardzo szybki metabolizm. Ja niestety chudnę strasznie opornie...strasznie i nawet gdybym chciała, mój organizm nie jest w stanie takich wyników osiągnąć. Szczerze przyznam, iż takie tempo jest zdecydowanie za szybkie, ale dobre to, że masz dobre wyniki badań.
Na DL chciałabym osiągnąć wagę 60 kg i jak tylko się to uda, zacznę wychodzić ze ścisłej, z nadzieją, że postęp w chudnięciu będzie nadal, choć tempo nieco zwolni. Mam nadzieje, że ten moment nastąpi najpóźniej 28 lipca...potem już chciałabym zacząć ćwiczyć...
dla Lilli100 i wszystkich innych kobitek, które chciałyby poprawić wygląd sylwetki, coś co mnie inspiruje i co mam zamiar wcielić w zycie jak tylko dołoże kalorii : http://www.youtube.com/watch?v=4z85Ik8bAcA ...czas budowania masy mięśniowej nadejdzie z początkiem sierpnia...sprzęt już mam ;)
Edytowany przez Lonicera 18 lipca 2012, 09:53
18 lipca 2012, 09:54
Edytowany przez Lonicera 18 lipca 2012, 09:55