- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 kwietnia 2012, 21:54
2 czerwca 2014, 08:40
Cześć Berta, witam w 1 dniu :) u mnie 12, czuje, że wszędzie mnie mniej...mimo okresu...luzy w staniku, w kiecce...cieszy :)..niestety ja wagi nie potrafię schować i wchodze na nia codziennie. w sumie dzięki temu mam prawdziwy obraz tego jak chudnie sie na koktajlach. z uwagi na wysokie ceny lece na samych allevo praktycznie. te owocowe są pycha.
2 czerwca 2014, 11:30
Ok, :) paczka dotarła, jestem po 1 koktailu, dopiero doczytałam ze batony to tak sporadycznie, a ja myslalam, ze beda jako pojedynczy posilek, no nic, dzisiaj domowie saszetki. Poki co jest ok, ale nie powiem, żebym nażarta sie czuła< pocieszam sie ze najtrudniejsze pierwsze dni.
2 czerwca 2014, 11:31
Ok, :) paczka dotarła, jestem po 1 koktailu, dopiero doczytałam ze batony to tak sporadycznie, a ja myslalam, ze beda jako pojedynczy posilek, no nic, dzisiaj domowie saszetki. Poki co jest ok, ale nie powiem, żebym nażarta sie czuła< pocieszam sie ze najtrudniejsze pierwsze dni.
2 czerwca 2014, 11:46
No właśnie, skończyły się batony w dużej promocji; szkoda. Były tak przecenione, bo kończyła im się ważność. Jak gdzieś wypatrzycie promocję na batony, to proszę napiszcie :) ja uwielbiam słodycze i te batony to wybawienie.
Ja wczoraj miałam dietowy dzień... taa... dwa duże lody w waflu i dwie lampki słodkiego wina... Nawet nie chcę myśleć, ile to kalorii... :o
Powinnam się zmobilizować i wskoczyć na pełną dietę restrykcyjną, bo ostatnio za dużo miałam wpadek i waga stoi.
.
Wkurza mnie ta nowa strona. Nie mam na górze swojego paska wagi, a ten który tutaj na forum się wyświetla, pokazuje moją starszą wagę. Nie ostatnią :( wrrr... Miałam 74.4kg a dzisiaj 74.8kg upss... Jak zrzucę jeszcze 3 kg to dopiero wtedy pozbędę się NADWAGI zgodnie z moim BMI. Jak dotąd schudłam ponad 6 kg :D to i tak jest dla mnie wyczyn!
.
OK. Poprawiłam pomiary, teraz może zapamięta...
Dodam, że ja planowałam zrezygnować z kawy, ale nie udało mi się to. Wypijam tylko jedną na dzień (sporą, taką 300-350ml) i mam nadzieję, że nie szkodzi to bardzo mocno. Jakie jest Wasze zdanie na temat kawy?
Edytowany przez Shara_ 2 czerwca 2014, 11:58
2 czerwca 2014, 19:54
Shara ja piję kawe i nie zamierzam rezygnować, inaczej nie funkcjonuje, zarywam nocki bo wstaję do dziecka ze 2-3 razy, wiec rano jestem nieprzytomna, wypijam nawet 2.
Ok, pierwszy dzien za mną, nie było źle, chociaz rano trochę było mi słabo, i bolała mnie głowa, i nie wiem czy z głodu czy z niewyspania, ale pogoda też była nędzna. Dzisiaj 4 koktaile plus jeden baton, tak mogę ciągnąć. Batony byly tanie bo wlasnie termin przydatnosci do 30.07, ale spoko myślę, ze do tego czasu znikną:)
Jak coś obaczę to dam znać.
Dzisiaj będę domawiać saszetki, apteka z trąbą szybko wysyła.
Moj sposób na głod - woda i czymś sie zajać, wtedy człowiek nie myśli o jedzeniu.
Edytowany przez ChudaBerta 2 czerwca 2014, 19:54
2 czerwca 2014, 20:01
Chuda, a co to wg. Ciebie znaczy tani baton??? Za ile kupujesz?...ja teraz widzę najtańsze za 4 zł, a jakiś czas temu kupowałam za 1,49zł :(
2 czerwca 2014, 21:51
Kupiłam za 1,89 jeden, wiec nie ma tragedii, I jeszcze jest ta promocja w aptece z trąbą, przed chwilą patrzyłam. Na batonie jechałam od 16 do 19 bez poczucia głodu.
Edytowany przez ChudaBerta 2 czerwca 2014, 21:51
3 czerwca 2014, 07:25
Dzień dobry :0 eh, czyli te z karmelem..niestety po nich mi za bardzo jeździ w jelitach...czekam na premium w ciemnej czekoladzie - niebo w gebie ;) Dziś mój 13 dzień ścisłej...chyba spodziewałąm się, że efekty będą bardziej spekktakularne tzn., że ubywać mnie będzie 2kg/ tydzień...wazyć się nie waże, ale w ciuchy się nie mieszcze i to mnie tyć dobija...mam ochotę zjeść batona
3 czerwca 2014, 07:36
Dzien doberek, miałam nie stawać na wagę, ale cóż, nałog:) ale przynajmniej rozpoczęłam dzien w dobrym humorze, po pierwszym dniu mniej o 1 kg. (i 100 gram)... Poprawiłam tez wagę startową, będzie widać jak działa DL< jak dla mnie działa, ale tez staram sie nie podniecać zbyt mocno.
Domówiłam jeszcze saszety, bo batony to i owszem mam:) i mysle ze do konca daty ważnosci sie z nimi uporam bez problemu.
Jesli dam rade to na pewno bede chciala byc na restrykcyjnej 2 tygodnie, 3 tydzien z 1 posilkiem plus, powiem szczerze ze pasują mi poki co te koktaile, bo mam remont kuchni, wiec tak nie kusi żarcie:).
Lonicera skoro masz te dni to wiadomo ze waga wyzej i poczucie i w ogole gorsze, minie @ to i waga spadnie i humor wroci.
Edytowany przez ChudaBerta 3 czerwca 2014, 07:45
3 czerwca 2014, 21:26
Jak fajnie że piszecie!! Mam truskawki a wyobraźcie sobie, jeszcze nie zrobiłam sobie koktajlu!!! Wiem, będę żałowała. Jakoś tak nie miałam kiedy w pole pójść.
Przez te produkty "DL" (i tym podobne ale piszę w skrócie dL) zaczęłam bardziej przyglądać się na kaloryczność kupowanych rzeczy. No i szok!!!!! Wielki szok.
Dla ułatwienia, zawsze patrzę ile kcal ma 100g. No i tak: chipsy 500kcal, ciasto gotowe keks prawie tyle samo, paluszki solone/cebulowe/sezamowe myślałam że to lekka przekąska a tu też 400kcal!!! Szok. Dzisiaj zapychałam się z głodu waflami ryżowymi - myślę sobie no to chyba jest prawie pozbawione kalorii.... a tam 394 kcal!!!!! No zdechłam.
Z tego wszystkiego wniosek mam tylko jeden: po co mam się martwić o zdrowie i kaloryczność, skoro wszystko ma prawie pół tysiąca kalorii!!!???????
Jestem bardzo zaskoczona. Nie mam pojęcia, co jeść w dzisiejszym świecie.
Edytowany przez Shara_ 3 czerwca 2014, 21:37