Temat: Dieta Light !?

Podczas reklam moją uwagę zwróciła seria produktów o nazwie "Dieta Light".
Któraś z was stosowała już tą dietę?

No ja dziś 18 dzień więc też prawie 3 tygodnie :) i 6 kg na "-" Ale myślę, że 1 batonik na "podwieczorek" będzie ok. Rano Dukanowe placuszki z otrębami potem koktail potem cos lekkiego na obiad - rybka na parze, kurczak Dukanowy, potem baton- jak się będzie chciało no i wieczorkiem koktail.... Co myślicie?

Ja w sumie zwykłych posiłków..... nie miałam. Dwa razy zjadłam po 2 kromki chleba z pomidorem, trochę paluszków dzieciom podjadłam i kulka batonów muesli z Lidla ..... i tyle. No i 2 batony zjadałam .... a teraz..... kupiłam 30 - chyba schowam je sama przed sobą ;)  To chyba wolę zamiast tych paluszków te nasze batony DL

Pasek wagi
batony lepiej schować :), mężowi dać żeby po jednym częstował  (ja tak robię) hehe
Pasek wagi
Hey dziewczynki, coś widzę ucichło w weekendowe popołudnie ;)...ja dziś zafundowałam sobie zupkę kurczakową...i coś mi sie wydaje że zajeżdża proszkiem bardziej niż ta brokułowa. Tak czy siak muszę przyznać, że wreszcie nie odczuwam głodu :) Prawda stara jak świat - trzeba przetrzymać kilka pierwszych dni i potem już pójdzie! BĄDZCIE DZIELNE :)...co do efektów to niestety przez wszechobecna krwistość nie ważę się. Zobaczymy w poniedziałek. powodzenia
Pasek wagi
Też mam ją i jutro sobie zjem chyba :)
Mnie troszkę po tym koktajlu ssało:)
Pasek wagi
Witam dzisiaj znowu wszechmogące kuszenie,imieniny teścia wykpić się mi nie uda,a teśiowa świetnie gotuje..

Pasek wagi
Wypiłam dziś zupkę o smaku kurczaka i dla mnie nie dobra :(
Pasek wagi
Lonicera, super! "Zaskoczyłaś" dietowo, będzie ci łatwiejTrzymaj się i niech waga spada jak złoto! Harmony, gratki- idziemy łeb w łeb

No dziewczynki, przyznaję się,..
Wczoraj "zgrzeszyłam" kolacją:)
Lataliśmy cały dzień po sklepach (przygotowania do remontu), łącznie z robieniem  zwrotów i zrobiłam mojemu dzielnemu chłopinie kiełbasę z grilla z piwkiem- sama też zjadłam porcję (ale więcej sałatki z pomidorka) i wypiłam pół piwka. Ale na wadze nie wzrosło, uff. Dziś się trochę poruszam, ale na wszelki wypadek ograniczę obiad. Wprowadziłam śniadania- tyle, ze zamiast zwykłego ciemnego chleba- tekturki.
Teraz mam śniadanie i mały obiad-- resztę staram się uzupełniać koktajlami.
Jaszczura- trzymaj się! Przed imprezką popij wody i nakładaj sobie na mały talerzyk! Dobra metoda- my jemy od jakiegoś czasu na mniejszych talerzach- działa! Popróbuj wszystkiego, smacznego


Aha, i kupiłam sobie garnek rzymski do pieczenia bez tłuszczu- wychodzi podobnao aromatyczne i fajne jak z patelni, soczyste jedzonko:) Dziś będzie premiera: filet z kurczaka -  z całymi warzywami.
Bo te wszystkie wynalazki typu dania pieczone w folii, gotowanie na parze- błe, suche dla mnie jak wiór i bez smaku. Nie mogę żyć bez dań "z patelni"

hejo, u nas byli znajomi wieczorkiem i znowu była niedietetyczna kolacja. Waga w górę, ale niewiele, szybko wróci na właściwe tory :)

Smażę bez tłuszczu na patelni teflonowej, ryby, jajka, mięso z warzywami itp, ale garnka rzymskiego nie mam - jeszcze :)

pozdrowionka

Pasek wagi
Dzięki laskanebeska, mam nadzieje, że dobra passa będzie trwała :)
Dziś mój 9 dzień, już wprowadziłam do jadłospisu batonika, a co. Jesli chodzi o wagowe rezultaty to szału nie ma, bo mimo, że ciota jeszcze nie przeszła wpakowałam sie na białą paskudę i wygląda na to, że jest jedynie 1,5 kg mniej. Natomiast są rezultaty w wyglądzie...spodnie spadają, w kolejne wcisnęłam tylek, bluzka luźna, buźka też szczupleje. Myślę zatem , że organizm poki co trzyma wagę i któregoś ciepłego nia, puści ze 2 kg na raz ;) czekam i nie poddaje się. Pozdrowienia dla Was
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.