- Dołączył: 2012-03-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2673
17 kwietnia 2012, 21:54
Podczas reklam moją uwagę zwróciła seria produktów o nazwie "Dieta Light".
Któraś z was stosowała już tą dietę?
- Dołączył: 2008-10-10
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 885
26 czerwca 2013, 12:54
Hello, dzis zapomniałam się zważyć, a jutro dupa bo właśnie dostałam okres i wyniki będą pewnie zaburzone co mnie zdemotywuje. Jakoś daje rade...mam na wszelki wypadek kupionego jednego batona Allevo. Po ciuchach jakiś spektakularnych efektów nie ma, ale to w końcu dopiero V dzień :) Tak czy siak wczoraj poświęciłam troche czasu na poczytanie postów, które tu się pojawiły jak mnie nie było i któraś z dietowiczek lightowych napisała, że w przypadku niedużej nadwagi nie powinno sie stosowac VLCD bo nie bedzie spektakularnych efektów i tak...taka ponoć była odpowiedź na pytanie zadane konsultantowi DL. Może coś w tym jest. Tak czy siak, ja po tygodniu restrykcyjnej zaczynam wprowadzać batona (czyli w sobote juhuuu), a po 3 tygodniach przejde na konwencjonalne jedzenie, bo niestety muszę drastycznie ciąć koszty. portfel świeci pustkami :( pozdrówka
- Dołączył: 2009-04-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 431
26 czerwca 2013, 12:58
Trzymam kciuki Gosiapoz za Ciebie!!
Paczka z zupkami przyszła - zupa ziemniaczano porowa jest bardzo dobra, chyba teraz na samych zupach będę, zwłaszcza że pogoda fatalna,
w okolicach 16:00 spróbuję tej brokułowo-bazyliowej.
(Ale wieczorem baton DL)
- Dołączył: 2008-11-25
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 82
26 czerwca 2013, 14:05
U mnie też mały spadek -0,8 kg,ale się nie poddaję i walczę dalej.
Od wczoraj mam zapalenie pęcherza i sikam żyletkami
Boję się pić,bo póżniej ból na kibelku,że hej....
- Dołączył: 2010-10-05
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 60
26 czerwca 2013, 15:40
Jestem z wami dziewczynki. Jaszczura współczuję ci.. ale powinna mimo wszystko pić przy tej diecie jak każdej innej. Ją zawrze się we wtorek i po tem 3 tygodnie nie zawrze będę starć być się w 100 procentach na tylko torebka h i zobaczymy efekty. Liczę na choć 8 kg w niemczech3 tygodnie i będę zadowolona . Trzymam za was kciuki:-)
- Dołączył: 2013-05-06
- Miasto: Pajęczno
- Liczba postów: 64
26 czerwca 2013, 20:33
ja niestety ostatnio nie chudnę. ale fakt jest taki, ze odkąd wprowadzono u mnie catering w pracy jem na śniadanie sałatkę ze świeżych warzyw a potem dopiero coś na obiad ( staram się mieścić w 700-1000 kcal dziennie). ciężko więc powiedzieć, ze jestem na DL. mam nadzieję, ze wrócę do restrykcyjnej choć na tydzień. ale ostatnio dużo ćwiczę a przynajmniej staram się biegać choć 30 minut 4 razy w tyg. do tego 2 razy areobic. myślę, ze zmienia mi się relacja tłuszczu do mięśni dlatego waga stoi ale dopóki ubywa centymetrów jestem zadowolona.
Powodzenia dziewczyny
27 czerwca 2013, 06:46
Hejka!
Jaszczura, współczuję, mam nadzieję, że szybko ci przejdzie to zapalenie. Cellinka, ćwicz, ćwicz- super ci idzie, skoro gubisz dalej centymetry. Jeśli catering daje świeże sałatki, bez tony majonezu- to czemu nie? Masz zdrowe jedzonko i się nie narobisz
U mnie tradycyjnie - 0,3. Pomalutku do celu...
- Dołączył: 2008-10-10
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 885
27 czerwca 2013, 08:10
Dzień dobry czwartkowo :) Dziś z samego rana, z uwagi na trwające bóle okresowe itpe zafundowałam sobie najulubieńczy energizer - Monster. Pod względem smaku nie ma sobie równych, a kalorii też niewiele (45/500ml). Pogoda się zmienia na lepsze, więc miejmy nadzieje trzymanie się w ryzach będzie łatwiejsze. Wypijając/zjadając wczoraj zupę brokułową stwierdzam, ze zaczynam się przyzwyczajać i nie jest źle, niemniej dodałąm nieco więcej wody, oregano i tyć soli. Zamiast w kubku rozpuściłam w miseczce i miałam poczucie, że jem obiad. Kusi mnie jeszcze żeby zakupić kurczakową DL. Jak przetrwam na tym pseudojedzeniu pełny tydzień będę mogła powiedzieć, że jestem z siebie zadowolona, pękaćz dumy będę po 14 dniach, a tymczasem, smacznego dziewczynki :)!
- Dołączył: 2009-04-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 431
27 czerwca 2013, 08:45
hejo,
chciałabym zacząć ćwiczyć, zazdroszczę cellinka zapału do ćwiczeń, może jutro "odkurzę" Skalpela Chodakowskiej.
Wczoraj się udało bezgrzesznie, co prawda dwa batony na raz zjadłam wieczorem, ale nie rzuciłam się na lodówkę.
I też mam 0,3 kg mniej. Spróbowałam wczoraj zupy Brokułowo-bazyliowej i rzeczywiście jakaś jest dziwna, ja dodałam curry i sól.
- Dołączył: 2008-11-25
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 82
27 czerwca 2013, 08:56
Dzięki dziewczyny za wsparcie,dziś jest już ciut lepiej.
Także zaczynam znów pić ile należy,powoli koktajle wychodzą mi nosem,ale co chcesz być piękna to cierp
- Dołączył: 2010-10-05
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 60
27 czerwca 2013, 15:09
Ją poległam dziś zjadłem dziś wiele rzeczy ponad wszystko. Więc masakra. Te torebki mnie męczą strasznie. ;-( a muszę nabrać siły na moje 10 kg programowo.