- Dołączył: 2012-03-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2673
17 kwietnia 2012, 21:54
Podczas reklam moją uwagę zwróciła seria produktów o nazwie "Dieta Light".
Któraś z was stosowała już tą dietę?
- Dołączył: 2009-11-19
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 282
20 kwietnia 2013, 07:32
Kadziusia no pięknie waga spadła. Co do posiłków to ja tylko białka i warzywka tak jak pisze w instrukcji tj. w tej książeczce narazie 2 normalne i 2-3 koktajle.
Acha no i blinas taki że na 2 tyg i 5 dni na dzień dzisiejszy z 62.7 do 58.5 :) Dziś mikro spadeczek - 0.2 kg no ale i to sie liczy...Suuper:)
aa i wczoraj od kolegi uslyszalam pierwszy "kumplement" z cyklu - aaaaalllle schudlaś i figurka jaka :D
![]()
Edytowany przez alpina23 20 kwietnia 2013, 08:25
- Dołączył: 2006-11-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 233
20 kwietnia 2013, 09:11
dzis rano na wadze 60.9 juz prawie wrocilam do wagi z paska. czuje ze dzisiaj dostane w koncu @ , mój brzuszek mi o tym "mówi". bardzo sie ciesze. nareszcie wszystko sie unormuje i waga zacznie spadac.
- Dołączył: 2006-11-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 233
20 kwietnia 2013, 11:57
wstawac dziewczyny!!! wstawac i pisac co tam u Was słychac....
![]()
- Dołączył: 2006-11-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 233
20 kwietnia 2013, 11:57
wstawac dziewczyny!!! wstawac i pisac co tam u Was słychac....
![]()
- Dołączył: 2013-02-19
- Miasto: Łańcut
- Liczba postów: 304
20 kwietnia 2013, 14:14
Witajcie u mnie dzisiaj zastój w wadze ale jutro będzie duży spadek i juz to wiem. Ja na razie wypiłam 2 koktajle i teraz jem jabłuszko a mam tyle roboty ze ręce same opadają
![]()
Do południa byłam na szybkich zakupach kupiłam córeczce śliczne półbuciki i sukieneczkę i oczywiście sadzonki. Które potem sadziłam 3 godziny w tunelu. Teraz czeka mnie robota w domu a mąż zdziera farbę w łazience. Bo kupił sobie specjalną do łazienki a u nas nie ma wentylacji i po czasie zrobił sie grzyb teraz to zdziera - chyba już 8 godzin (mamy małą łazienkę) trochę mu współczuje ale pomaluje się zwykłą farbą i nie będzie problemu. Na razie mam w domu rozpierdol i nie wiem w co ręce włożyć i co zrobić żeby dwa razy tego samego nie sprzątać. Chyba teraz zajmę się prasowaniem i porządkowaniem zimowych ciuchów. Juz nie mogę się doczekać niedzieli a przynajmniej tej nocy kiedy oboję położymy się w łóżku i zmęczeni uśmiejmy obok siebie
Edytowany przez alina88 20 kwietnia 2013, 14:37
- Dołączył: 2009-11-19
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 282
20 kwietnia 2013, 23:16
lucyna86 napisał(a):
wstawac dziewczyny!!! wstawac i pisac co tam u Was słychac....
nie spałyśmy nie spałyśmy ino w perfekcyjna pania domu sie bawiłyśmy :)
u mnie pranie, sprzątanie , zakupki do 12.00 , potem pogrzebałam w ogródku. Do tego stopnia bylam zajeta, że nie zdązyłam zjeść niz oprócz połowy batona .
po 15.30 koleżanka wyciągneła mnie na motocykle, wszak dziś otwarcie sezonu i tak sobie pojeździłyśmy do 20.00 . Jedyny problem to to ze wyladowalam w macusiu na mac wrapie :):):) ciekawe ile waga pojdzie w górę.
Ach te weekendy :D okropne są :) ale nie przejmuje sie...juz spokojnie do celu zwłaszcza ze jutro w planie intensywny trening na siłce:)
Pozdrawiam
- Dołączył: 2013-02-19
- Miasto: Łańcut
- Liczba postów: 304
21 kwietnia 2013, 07:36
Witajcie dziewczyny dzisiaj mam dosyć porządki skończyłam o 1 w nocy a córa obudziła mnie ok 6
![]()
padam
![]()
Nogi mnie bolą jakbym cała noc przetańczyła. Normalnie masakra
![]()
Jedynie co mnie pociesza to waga -0,7 kg. Dzisiaj jest 67,3 kg coraz bliżej celu lub 65 kg. Mój prawdziwy cel to zejść poniżej 65 kg ale na pasku dałam sobie 60 bo może uda mi się osiągnąć ten wynik. Zostało mi jeszcze 6 koktajl czyli mix z allevo. Muszę kiedyś skoczyć do rossmana i kupić sobie dwa opakowania, żeby pociągnąć do maja. Ach boję się tego pierwszego długiego majowego weekendu, same imprezy
- Dołączył: 2009-11-19
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 282
21 kwietnia 2013, 08:08
ojj to ciężko będzie, coś o tym wiem :D no ale to do tej pory trzeba się sprężyć, mój cel w tym tygodniu to zobaczyć 57.9 chociaż :D piękny dzień sie zapowiada wiec szkoda w domku siedzieć , trzeba sie poruszać :D
ps. wpadlam bo własnie sie zwazylam po lekkim 15sto minutowym treningu, takie tam na spokojnie brzuszki , hantelki po 1 kg i na wagę iiiiiiiiiiiiii.................szok! 58 kg , czyli spadek - 0.5 kg :D diabelnie skuteczna ta Dieta Light :)
Edytowany przez alpina23 21 kwietnia 2013, 10:36
- Dołączył: 2013-02-19
- Miasto: Łańcut
- Liczba postów: 304
21 kwietnia 2013, 13:24
alpina gratulacje już nie dużo Ci zostało tylko 1 kg
![]()
Ja mam jeszcze 9 dni oby sie udało pociągnąć do tych 65 kg. jakbym teraz chudła średnio co dzień po 0,5 kg to 65 kg osiągnęłabym w piątek ale to rożnie może być. Jestem strasznie zmotywowana bo chcę na 3 maja gdzie spotykamy sie z moim kuzynkami wyglądać świetnie. Ale w piątek mam dostać @ i może być rożnie - czasami moja motywacja może ulec zmianie. Och byle się udało
![]()
Zmieniłam sobie na pasku zamiast 60 kg na 62 kg. Jeśli dobrze pójdzie to zmienie na 60 ale na razie waga 62 kg jest dla mnie zachwycająca. Chyba trochę przegięłam z tymi 60 kg
Edytowany przez alina88 21 kwietnia 2013, 13:36
- Dołączył: 2006-11-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 233
21 kwietnia 2013, 18:59
alina ty sie boisz? ja mam pierwszego maja urodziny i robie grilla- to dopiero wyzwanie!!! nie schudlam ani grama, ale w koncu dostałam ciote. moze teraz cos sie zmieni, jestem przestrasznie glodna, nie pamietam kiedy bylam az tak glodna. nienawidze tej diety i sie odchudzac. nie mam juz k....sily. wczoraj wypilam kilka drinków z cola light i zjadlam z 3 duze kostki czekolady. pierwszy grzech na diecie. waga stoi w miejscu- 60.9