- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 marca 2012, 20:54
Edytowany przez loloxd 3 marca 2012, 21:04
4 marca 2012, 08:53
Lolo - oki, jedz jak uważasz, ale nie nazywaj tego dietą Montignaca, bo Twój sposób odżywiania nawet obok MM nie stał ;)
Montignac to nie kalorie, nie produkty, nie zdrowe ziarenka na bułeczce - to przede wszystkim zrozumienie MECHANIZMU oddziaływania organizmu na zawarte w pożywieniu składniki pokarmowe - węglowodany przede wszystkim, bo to one w największym stopniu wpływają indeks glikemiczny produktów, ale też tłuszcze, białko i błonnik mają istotny wpływ na IG. Zatem - jeśli nie zrozumiesz tego mechanizmu, to choćby sam ś.p. Montignac układał Ci menu, to nie można powiedzieć, że jesteś na tej diecie... :) Bo nie wiesz, że ta przykładowa łyżeczka cukru w herbacie może zniwelować wysiłek całego dnia diety, choćby i najzdrowszej.
Zdanie osoby deklarujacej odżywianie wg Montignaca "(...) mąka była niestety pszenna, bo kukurydziana mi się skończyła" pozostawię bez komentarza...
4 marca 2012, 10:27
4 marca 2012, 10:39
Lolo - oki, jedz jak uważasz, ale nie nazywaj tego dietą Montignaca, bo Twój sposób odżywiania nawet obok MM nie stał ;)Montignac to nie kalorie, nie produkty, nie zdrowe ziarenka na bułeczce - to przede wszystkim zrozumienie MECHANIZMU oddziaływania organizmu na zawarte w pożywieniu składniki pokarmowe - węglowodany przede wszystkim, bo to one w największym stopniu wpływają indeks glikemiczny produktów, ale też tłuszcze, białko i błonnik mają istotny wpływ na IG. Zatem - jeśli nie zrozumiesz tego mechanizmu, to choćby sam ś.p. Montignac układał Ci menu, to nie można powiedzieć, że jesteś na tej diecie... :) Bo nie wiesz, że ta przykładowa łyżeczka cukru w herbacie może zniwelować wysiłek całego dnia diety, choćby i najzdrowszej.Zdanie osoby deklarujacej odżywianie wg Montignaca "(...) mąka była niestety pszenna, bo kukurydziana mi się skończyła" pozostawię bez komentarza...
4 marca 2012, 12:26
4 marca 2012, 12:31
loloxd ja proponuje zajrzec w ksiazki tak jak pisala zoe23 nei ma sensu ukladac menu jak nie masz pojecia o podstawach
Edytowany przez loloxd 4 marca 2012, 12:32
4 marca 2012, 12:50
Okej, w takim razie poczytam, dzięki :)Na śniadanie zjadłam dwa banany, na obiad zjem ryż brązowy z jabłkami, a na kolacje jakieś białko, czy jest już lepiej?loloxd ja proponuje zajrzec w ksiazki tak jak pisala zoe23 nei ma sensu ukladac menu jak nie masz pojecia o podstawach
Lolo, przykro to pisać, ale niestety z każdym kolejnym wpisem coraż bardziej brniesz w ślepy zaułek ... Mam wrażenie, że pomyliły Ci się tabele produktów dozwolonych i zabronionych na MM. Banany, łomatko...
4 marca 2012, 13:01
4 marca 2012, 14:29
Lolo, przykro to pisać, ale niestety z każdym kolejnym wpisem coraż bardziej brniesz w ślepy zaułek ... Mam wrażenie, że pomyliły Ci się tabele produktów dozwolonych i zabronionych na MM. Banany, łomatko...Okej, w takim razie poczytam, dzięki :)Na śniadanie zjadłam dwa banany, na obiad zjem ryż brązowy z jabłkami, a na kolacje jakieś białko, czy jest już lepiej?loloxd ja proponuje zajrzec w ksiazki tak jak pisala zoe23 nei ma sensu ukladac menu jak nie masz pojecia o podstawach
Edytowany przez loloxd 4 marca 2012, 14:29
4 marca 2012, 14:46