- Dołączył: 2009-09-22
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 271
29 lutego 2012, 22:29
Jestem prawie pewna, że wiele z was zabiera się za kolejne podejście do odchudzania. Dla mnie będzie to już chyba milionowa próba, ale tym razem zakładam ten wątek, żeby mieć odpowiednią motywację - będę pisać o swoich smutkach i postępach, więc raczej nie wypada się nie wykazać! Mam 164cm wzrostu i dzisiaj z przerażeniem stwierdziłam, że ważę już 76,80kg - istna masakra!
Tak dłużej być nie może!!
Na dworze robi się coraz cieplej, więc z rozruszaniem się nie będzie aż takiego problemu - najważniejsze to nie dać się zwyciężyć lenistwu! Może chciałby ktoś do mnie dołączyć??
Razem zawsze raźniej!! - Dołączył: 2011-09-29
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 6005
29 lutego 2012, 22:50
Witam :) również się dołączę jeśli można :)
- Dołączył: 2012-02-26
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 1127
29 lutego 2012, 22:51
Witaj:)
Ja przeszłam na dietę od poniedziałku (właściwie ndz wieczorem) ale nie katuję się - jem na co mam ochotę ale w mniejszych ilościach, drastycznie ograniczam słodycze, chipsy i te inne śmieciowe żarcie, postanowiłam na uczelnię chodzić a nie jak do tej pory jeździć autobusem (20min spaceru w jedną stronę ale zawsze coś).
- Dołączył: 2009-09-22
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 271
29 lutego 2012, 22:51
Witaj anka! Cieszę się, że też jesteś z nami!
- Dołączył: 2009-09-22
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 271
29 lutego 2012, 22:53
Witaj Ciasteczko! Cóż za smakowity nick - kojarzy się pysznie!
Serdecznie zapraszam do wspólnej walki!
- Dołączył: 2011-09-29
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 6005
29 lutego 2012, 22:55
pewnie że smakowity
ale precz z ciasteczkami
widzę że praktycznie wszystkie mamy podobną wagę czyli 7 z przodu niestety
- Dołączył: 2009-09-22
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 271
29 lutego 2012, 22:56
Witaj gosiaewip! Właśnie pracuję nad odpowiednim menu dla siebie. Kiedyś znalazłam wykaz z tym co jeść, a czego nie jeść, stosując dietę 1500kcl, przy czym wybór produktów należy do osoby odchudzającej się. Myślę, że na początek na tym się oprę.
Podobnie jak Ty zamierzam do pracy podążać piechotką, a to liczy się codziennie z ponad godzinnym spacerem. Ciekawe, kiedy mi się odechce..
- Dołączył: 2011-09-29
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 6005
29 lutego 2012, 22:58
mi to się 5 marzy no ale na początek 6 wystarczy :)
- Dołączył: 2009-09-22
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 271
29 lutego 2012, 23:00
Ciasteczko, dla mnie 60kg będzie idealnie. Marzę o takiej wadze od dawna. Nigdy takiej nie miałam, tzn. miałam, ale wtedy nie było to odpowiednie ani do mojego wzrostu ani wieku, więc się nie liczy...
- Dołączył: 2012-02-26
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 1127
29 lutego 2012, 23:01
u mnie np. odchudzanie będzie trwało z pół roku i nie wyobrażam sobie czegoś w stylu: "przez pół roku ZERO słodyczy"... Z takiej nadmiernej perfekcyjności biorą się, uważam, kompulsy... wszystko można oby mniej...