28 lutego 2012, 10:59
Moją przygodzę z odchudzaniem zaczęłam od liczenia kcal, max 1500 kcal, zwykle było to 1000-1200.
Dużo osób na Vitalii zachwala MŻ (Mniej Żreć), ale ja nie jestem do niej przekonana.
Nigdy nie próbowałam...
Nie wydaje mi się, żebym rezygnując z jednej sznytki chleba na śniadanie, 2 ziemniaków na obiad, 5 ciastek zamiast 10, pieczywa do jogurtu na kolacje mogła schudnąć...
Dla mne MŻ to pojęcie względne :) dla niektórych MŻ to ograniczenie porcji o połowę.
Pytam więc tych, którzy są zadowoleni:
Jak było u Was z Ta MŻ? O ile ograniczyliście jedzenie? Ile schudliście?
Ja chcę schudnąć 3-4 kg w marcu ![]()
28 lutego 2012, 11:04
Ja tam sobie chwalę MŻ
![]()
chudłam długo ale skutecznie i moim zdaniem to najlepsza dieta
+ ruch, dużo wody, więcej białka niż węglowodanów, ograniczenie cukru i nie jedzenie na noc.
- Dołączył: 2011-10-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3344
28 lutego 2012, 11:05
Ja jestem na MŻ, ale oprócz tego, że jem mniej to: nie jem słodyczy, nie piję gazowanych, słodzonych napoi, nie jem tłustych potraw, nie jem po 18. Jem regularne, pełnowartościowe posiłki, piję dużo czerwonej herbaty, jem grejpfruty, dużo warzyw i owoców i dodatkowo wprowadziłam ruch. Zrzucałam 1 kg na tydzień, w tym tygodniu waga spadła o pół kilograma ale było kilka grzeszków i mniej sportu.
28 lutego 2012, 11:05
To nie wiem, jaką logiką się posługujesz, skoro rezygnując z wymienionych produktów (co może mieć w okolicach 500 kcal, zależy od tych ciastek) nie wydaje Ci się, że możesz schudnąć... W końcu organizm traci na wadze, gdy dostarcza mu się mniej kcal, niż potrzebuje, więc jak najbardziej jest to możliwe ;]
A co do doświadczeń - jak zaczęłam mniej żreć to zaczęłam też wybierać zdrowsze zamienniki, np. więcej warzyw, żeby zastąpić te dwa odjęte ziemniaki, chleb ciemny, który bardziej syci itp.
- Dołączył: 2012-02-26
- Miasto: Sokołów Małopolski
- Liczba postów: 775
28 lutego 2012, 11:06
U mnie MŻ też zawsze działa a to że szybko rezygnuję to już sprawa mojego słabego samozaparcia. W tym jest dobre to że nie odmawiasz sobie tego do czego jesteś przyzwyczajona od lat jeść jesz tego po prostu mniej i więcej się ruszasz i to zawsze działa.
- Dołączył: 2011-09-05
- Miasto: Wyspa Pag
- Liczba postów: 996
28 lutego 2012, 11:10
No ja w ten sposób schudłam 17 kg.;-) Dzięki temu, przez 2 miesiące folgowania, nie przytyłam ani grama.;-)
- Dołączył: 2011-10-28
- Miasto: Niue
- Liczba postów: 8484
28 lutego 2012, 11:10
Ja stosowałam MŻ. Dawałam sobie ograniczenia kcal. Zaczynałam od 1200kcal dziennie. Gdy straciłam odpowiednią ilość kg wtedy zwiększałam kaloryczność posiłków. Schudłam ok 5kg w 2 miesiące.
28 lutego 2012, 11:10
ja póki co na mż schudłam 10kg, więc nie jest tak do końca do bani.
- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 4346
28 lutego 2012, 11:14
brunette6 napisał(a):
Ja tam sobie chwalę MŻ chudłam długo ale skutecznie i moim zdaniem to najlepsza dieta + ruch, dużo wody, więcej białka niż węglowodanów, ograniczenie cukru i nie jedzenie na noc.
Dokładnie ![]()
Ja z kolei nie wyobrażam sobie liczenia kcal. Chyba bym ocipiała tak żyjąc.
Edytowany przez rossinka 28 lutego 2012, 11:15
28 lutego 2012, 11:18
no ja tak szczerze mówiąc nigdy w trakcie całej diety nie liczyłam sobie kcal