Temat: Dieta Montignaca- pytania , odpowiedzi, przepisy...

dzień dobry...
ja dziś nie wypiekałam i nie smażyłam niczego... dziś opiekałam tylko, zjadłam tosty z razowca :-)))

a nadal nie mam formy do muffinek, obraziłam się na dwa sklepy z AGD, bo obiecali zamówić i nadal nie mają tych form :-(((
poproszę kumpelę z Warszawy to mi kupi w IKEI i może wyśle...

Martalla  na moim forum mm-owym jest dziewczyna która piecze ciasto z przepisów muffinowych w keksówce,

ja zanim kupiłam foremkę, najpierw piekłam piernik z przepisu na forum MM, w smaku i w przygotowaniu praktycznie to samo, no bo....... mąka, płyn, białko, przyprawa do piernika + owoce - dziwne, żeby smak był inny:)) jedynie forma tego ciacha:) a formę, chyba Ci Marta wyślę, hehe!!! ja zrobię dzisiaj w ramach posiłku południowego z porzeczkami, bo zostały takie niedobitki...... będzie obiad węglowy....... w myślach pakuję walizki - tym bardziej, że kolega jedzie jutro dużym autem i może zabrać część naszych rzeczy - mamy małe auto a oprócz Hanki jeszcze kot!!!  - więc dzisiaj na pewno spakuję część rzeczy..... z jednej strony cieszę się, że jadę odwiedzić rodziców, teściów (lubię ich), z koleżanką z podstawówki juz jestem umówiona........ owoce u siostry na plantacji czekają, żeby je przerobić na mmowe przetwory...... a jednak najchętniej nie ruszałabym się z domu....... i kto babę zrozumie?? :)

no bo wszędzie dobrze ale w domu.....

Dzięki Madziu :-)
Już poprosiłam koleżankę, on mi kupi i wyśle, a paniom w sklepie powiem, żeby się wypchały, o!

Anikasy, no pewnie można, ale ja chcę takie ładne babeczki :-)
Na dodatek już kiedyś przymierzałyśmy się z mamą do kupienia sobie takich form :-))

A powiedzcie mi  czy
na obiad mogę zjeść sobie śledzie w oleju albo jakąś konserwę rybną, oczywiście plus warzywka.
Bo tylko to w sklepach jest bez dodatku cukru, już ekspedientki patrzą na mnie jak na wariata jak każę im wyciągać metki ze składem z opakowań zbiorczych .
 W ten upał to mi w samochodzie wędlina i jakiekolwiek inne mięsko w 15 min zielenieje.

bojza, jeśli bez cukru to możesz :-)

a nie myślałaś o kupieniu termo-torby? wydatek rzędu 30- 80 zł, a przydatna jest bardzo :-)
no bo lodówka turystyczna to już ciutek droższa jest...

a do tego fura warzyw, tylko żadnych chlebków!!!

Z tą wędliną to nie jest aż tak tragicznie w aucie:)) Jak jedziemy w podróż autem, robię kanapki z wędliną (no w sobotę tak dla siebie nie zrobię:) i je zjadamy tak po 4 godzinach i ..... na kilkanaście razy nic nikomu nie było, a nawet masło nie wycieka...... mamy małe auto bez klimy... w ostatni weekend zawiozłam do cioci pudełko z sałatką z majonezem - 3godziny 10minut w aucie - spokojnie nadawała się do jedzenia........

U mnie zdecydowanie idzie @..... ma być jutro, najpóźniej w sobotę.... w sobotę wsiadamy w auto, chcemy o 5.00, wysiądziemy po około 11 godzinach......dziecko uwielbia jeździć, więc ostatnio jechaliśmy z 1 przystankiem tylko (na jeden pit stop, jak mówi mój mąż:)....... mam nadzieję, że ciut się ochłodzi, bo inaczej tyłek odparzę:)) Waga tę zmianę w organizmie zaznaczyła....... a w ogóle, to zdałąm sobie sprawę, że ani u mamy ani u teściowej nie ma wagi!!!!!!!!! Jak ja przeżyję???!!!

No Magdo, zawsze możesz skoczyć do sklepu z AGD i wypróbować wagi :-)))
U nas też w aptece jest jedna taka, co to waży, mierzy i liczy zawartość wody i tłuszczu- póki co nie korzystałam;-)))