Temat: Dieta Montignaca- pytania , odpowiedzi, przepisy...

Witam
Zaczynam właśnie dietę metodą Montignaca (MM)

Montignac uważa, że otyłość wynika ze źle skomponowanej diety, złego doboru produktów, a nie z powodu zbyt dużej ilości jedzenia dostarczanego organizmowi. Podstawowa zasada tej diety to zwracanie uwagi na dobór węglowodanów w jadłospisie. Trzeba dobierać je tak, aby spożyty pokarm w jak najmniejszym stopniu przyczyniał się do znacznego podnoszenia poziomu glukozy we krwi.

tutaj jest cały opis:
http://vitalia.pl/index.php/mid/3/fid/2/diety/dieta&article_id=137

mam do niej ksiązkę (e-booka ) do pobrania na chomiku
Montignac - Jeść aby schudnąć

http://chomikuj.pl/calineczkazbajki/szczup*c5*82o+i+zdrowo/Montignac 

czy jest ktoś chętny na tą dietkę
Pasek wagi
No i poszło dwa razy to samo.
Witaj Krysiu.
Zresztą jeśli nie wyjdzie jak należy to zawsze można będzie go przerobić na tartą bułkę.
Oj Helenko, to trochę jest roboty z tym ręcznym robieniem chleba. U mnie w maszynie jest prosto,ona wszystko robi, tylko wrzucam produkty w odpowiedniej kolejności. Ale podejrzewam,że ten robiony ręcznie jest pewnie smaczniejszy jak prawdziwy wiejski pachnący chlebek.
Najważniejsze, że będzie taki jak powinien być zgodnie z MM. Dodałam też do niego odrobinę przypraw orientalnych i ziarno słonecznika. Myślę, że to nie grzech ?
Augustyna ja też wygodna, robot mi robi ciasto a później tylko w foremke i najpierw  rośnie, a potem piekę, wychodzi nienajgorszy

Maciejowa trzymam kciuki daj znać jak wyszedł i oczywiście fotki:)
Cześć dziewczyny, wreszcie mam chwilkę na vitalię......

po primo - jutro idę kupić kajecik na przepisy - jesteście genialne dziewczyny:))
postaram się i ja czasem coś dorzucić......

bułkę tartą i wszelkie inne mąki służące do zagęszczania np kotletów można zastąpić mąką z ciecierzycy - ja wypróbowałam i zdaje egzamin a mąkę z ciecierzycy polecały nawet dziewczyny z restrykcyjnych for na bazie Montiego.... IG ta mąka ma chyba 30 albo 35.....  oczywiście nie za często i nie za dużo, ale jeśli już jakoś musimy coś tłuszczowego zmieszać z czymś mąkopodobnym, to może toto?? :)

chleby!!!! mniam mniam na zakwasie i ręcznie robię i wcale nie muszą to być takie pracochłonne i czasochłonne przepisy.... nie umiem teraz podać jakiegoś konkretnego, bo generalnie nie stosuję konkretnych przepisów...... Maciejowa - ciekawa jestem jak uda Ci się chlebek z Twojego przepisu, bo rozumiem robisz go w tym momencie po raz pierwszy??? zdziwiły mnie 2 rzeczy - to, że chleb z 3/4 mąki żytniej trzeba aż tak długo zagniatać (wiem, że mąki żytniej nie zagniata się długo.... ma jakieś takie właściwości, że się strasznie od zagniatania klei i wychodzi twardy chleb..... ) no i to wyrastanie na blasze bochenka - z mojego doświadczenia bochenek najlepiej włożyć do koszyczka ze ściereczką i dopiero po wyrośnięciu przerzucić na blachę, nakroić i ekspressowo do piekarnika, bo inaczej wyjdzie płaski placek a nie kulkowaty bochenek....... z tych 2 powodów jestem ciekawa Twoich spostrzeżeń po upieczeniu tego chlebka z przepisu, który podałaś..... napisz koniecznie!!!! :) Źródło moich doświadczeń i wiadomości chlebowych - www.chleb.info.pl  - ale tam nie ma chyba takich mmowych przepisów, trzeba sobie po swojemu mieszać...... i dlatego nie umiem podać konkretnego przepisu:))) ale za to mam trochę zdjęć tych swoich wypieków:))))

woreczki z przyprawami - kupiłam raz te do udek i wyszło bardzo smaczne.... własnie myślałam i jakiejś własnej, niechemicznej mieszance, bo woreczki w szufladzie mam!!! wcześniej w rękawie/woreczku robiłam schab - pycha i soczysty bez pilnowania i polewania....
acha, Augustyno, chyba mam na chomiku książeczkę z przepisami na chlebki z maszyny.... piszę, chyba, bo ja maszyny nie mam i z tego powodu nie interesowałam się zbytnio tą książeczką..... zaraz polecę na chomika sprawdzę, jak jej nie mam, to zaraz będzie:)))
maciejowa44 - na ten chleb żytni  z dobrej maki też mam, tak właśnie spojrzałam.

Oj chyba i ja za chlebki się wezmę, ale i o czymś do chlebka pmyśleć trzeba - weglowym, rzecz jasna coby twarozkiem się za szybko nie znudzić - Zuzlę trzeba przeszperać i przepisy na pasty ze strączków spisać - a tak btw Zuzla to naprawdę kopalnia wiedzy i pomysłów

 

Muffiny jabłkowo-korzenne  wczorajsze

 

suche:

 

2 szklanki mąki pp

1/4 szklanki fruktozy (ja dałam 1/3 ze wzgl. na młodą)

2 łyżeczki proszku do pieczenia

pół łyżeczki przyprawy do pierników

 

mokre:

 

szklanka mleka (do 1,5% - ja miałam jakieś 2/3 szklanki reszę uzupełniłam jogurtem)

2 białka

2 jabłka pokrojone w kostkę

 

wymieszać osobno suche i mokre (białko ubić na lekką pianę) do mokrych dodać jabłka połączyć mokre z suchym (jak to w mufinach - byle jak)

wstawić do nagrzanego piekarnika 180C na pół godziny sprawdzić patyczkiem (ja piekłam je jakieś 45 min z tego ostatnie 10 tylko dół i z wiatrakiem, bo były mokre - pewnie dla tego, że w ceramicznych kokilkach - poprawka na grubość naczynia) - wyszło  8 dużych babeczek

Były pyszne

 

 

A teraz zmykam do łóżka, bo żeby chuść trzeba spać. Dobrej nocki Miłym Paniom

Chleb graham z maszyny

_________________________750 g_______1000 g
sól_________________________2 ł_________2,5 ł
fruktoza____________________2 ł_________3 ł
mleko_____________________360 ml______435 ml
masło________________________1 ł_______1,5 ł
mąka pszenna pełnoziarnista___500 g______600 g
drożdże surowe_______________15 g_______18 g
albo
drożdże proszek_________3/4 paczki________paczka

ł oznacza łyżeczkę

w miejsce mleka można dać wodę, można pół na pół
Jeden z lepszych chlebków jakie jadłam - mniam pyyycha !

Na drożdżach z paczka jest mięciutki, na prawdziwych jest twardawy.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.