Temat: Dieta Montignaca- pytania , odpowiedzi, przepisy...

Witajcie dziewczynki. Ja tak z rana na chwilkę.
Anioolek nikt nikogo tutaj nie krytykuje. Robimy to dla siebie /odżywiamy się zdrowo i przy tym chudniemy/, żeby dobrze się czuć w swojej skórze .Każda z nas ma inne cele i jesteśmy tu po to aby wzajemnie się wspierać i sobie pomagać.Głowa do góry, z nami osiągniesz to co chcesz.

dokładnie, Anioolek, Augustyna ma racje:) - nikt nikogo nie skrytykuje:)

;) to bardzo dobrze ;) jestem takiego samego zdania.

 Witajcie Dziewczyny ,dzisiaj byłam w Empiku i kupiłam książkę Michael Montignac "Chudnij z Montignaciem" Jest to 100 potraw o niskim indeksie glikemicznym. Bardzo ładne wydanie a  najważniejsze ,że każda potrawa jest ilustrowana kolorowych zdjęciem. Az sie nabiera apetytu jak to sie ogląda. Zaraz biorę sie za jej czytanie.

Witam dziewczyny - już prawie po weekendzie, niestety wszystko co dobre szybko się kończy.

Augustyna też mam tą książkę - jestem fanem książek kucharskich dobrze ilustrowanych, a ta jest dla mnie w ok.
co do diety to pierwszy raz "popłynęłam".... byliśmy u znajomych i lekko mnie przekarmiono.
od jutra zaczynam dietę w formie bardzo restrykcyjnej z uwagi na zbyt małe efekty jak na razie - chociaż ostrzegano mnie że przy BMI w normie już dużo trudniej się chudnie. poprawiam suwaczek po jutrzejszym ważeniu i zaczynam dalej.

no właśnie... niestety im mniej waga pokazuje, tym trudniej schudnąć;/

Tak to prawda,coraz trudniej schudnąć, ale cieszy nawet 100 g mniej.
Dzisiaj zrobiłam na kolacje taką zapiekankę.Na grilu upiekłam kawałki pierski z kurczaka.Na parze podgotowałam cukinie ,papryke czerwoną.W naczyniu żaroodpornym ułożyłam te grilowane kawałki kurczaka na to pokrojoną cukinię i paprykę równiez pokrojona ,trochę selera i pietruszki zielonej ,zalalam to wszystko śmietaną rozbełtaną z serem żółtym,na wierzch posypałam równiez ser żółty. Oczywiście przyprawy, ale trochę za malo dałam. W piekarniku jakieś 20 minut. Wyszlo super.
Powinna być właściwie kolacja dzis węglowodanowa,bo obiad był bardzo tłuszczowy ,ale dzis niedziela i odpuściłam sobie.
Anikasy książka bardzo mi sie podoba, choc przepisy sa bardziej przystosowane do kuchni francuskiej ,ale wiele ciekawych pomysłów można z niej ściągnąć.Zdjęcia sa apetyczne,samym widokiem można sie najeść.Życzę miłego wieczoru, mnie jutro czeka juz praca. Koniec laby.

a mnie dzisiaj rano mierzenie i wazenie: po wysikaniu;-) waga wskazała 86,7 kg:) - chyba nieźle, jak po tygodniu Montignaka

dzień dobry!
mój weekend był za krótki i zupełnie nie MM-owy :-(
ale był bardzo przyjemny i zebrałam chyba wystarczającą ilość sił, żeby dożyć do następnego :-)
Miłego dnia!

dzień dobry wszystkim.
od dziś grzeczne mm-owanie.