Temat: .Skutki uboczne diety.

> Zadne...jak ktos sie zdrowo odchudza, ewentualnie
> bierze jakies witaminy to nic sie nie
> dzieje...zanik okresu? to albo ktos jest juz za
> chudy albo jakies inne problemy...ja bym sie
> przeraziła.
>

I tu się mylisz. Wypadanie włosów, pojawienie się trądziku czy podobnych dolegliwości spowodowane jest niczym innym jak oczyszczaniem się organizmu. Niestety wiele osób zapomina, że kiedy zaczynamy się zdrowo odżywiać i jednocześnie przyjmujemy duże ilości płynów (tak z reguły zakładają diety) organizm dąży do wypłukania śmieci, które sobie przez lata nazbierał tu i ówdzie. Cellulit to nie tylko tłuszcz, ale i toksyny. Należy więc pomóc organizmowi w wydaleniu produktów przemiany materii. Jest wiele sposobów (drożdże, żurawina, pokrzywa, błonnik, cytryna, aloes etc.). Wystarczy tylko poczytać :)

Apatia, smutek, zmienne nastroje. W czasie diety byłam o wiele bardziej agresywna o czym przekonał się na własnej skórze mój chłopak.

u mnie skutki uboczne to:
- skóra na twarzy starciła jędrność
- włosy słabe i cienkie ( ale walcze z tym :) )
- plamki na pazurkach
- wydaje mi sie ze padl mi troche wzrok
- nie wiem jak z krwia bo wynikow jeszcze nie robilam
- przez jakis czas problemy z wizytami w wc

Wypadanie włosów, zmiany nastroju w zależności od tego co pokaze waga  wszytsko kreci sie wokoł jedzenia...

Jak byłam młodsza 19 lat i odchudzałam się jedząc ok 700 kcal dziennie prawie same jogurty o% tłuszczu, nie miałam okresu przez 1 rok i 8 mcy. Nawet tabletki na wywołanie nie pomogły.
Wrocił sam, jak organizm przyzwyczaił się do niskiej wagi.

Obecnie wcinam czasami jak w tej chwili w nocy, bo głód po treningu i brak sił są depresyjne... Ale jutro już 3mam się solidnie diety.

Obecnie, mimo jedzenia 1400-1600 kcal dziennie, czuję się nieco zmęczona i czasem mam mało energii, poza tym mam skurcze mięśni nóg i drętwieją mi stopy :( zmieniłam buty na płaskie, ale skurcze nadal mnie łapią podczas pływania. Jem magnezy etc. nie pomaga...

główny problem to wypadanie włosów

dziewczyny, może idźcie do jakiegoś dietetyka, co? nie może być tak, że po zmianie sposobu odżywiania na "zdrowszy" jesteście chore (boi to, co opisujecie, to objawy choroby). owszem, wypryski mogą się pojawić i to jest sposób na oczyszczenie organizmu. ale włosy i skóra (w sensie: kolor, jędrność) powinny się raczej poprawić. a zanik okresu???? nie dobijajcie swoich ciał w pogoni za - no właśnie, za czym? wiele z Was ma BMI w normie, a chce się odchudzić do patyczaka (48 kilo jako cel jednej z vitalijek z tego wątku). PO CO??????
z kolei te, które chcą osiągnąć prawidłowe BMI - rozumiem, ja też chcę być bliżej środka, niż na granicy otyłości. ale nie kosztem zdrowia. idźcie do dietetyka - stracicie kilogramy, nie stracicie zdrowia.
trzymam kciuki.

Skutki uboczne - właściwie żadne z tych, które tu opisujecie. Okres mam, cera mi się poprawiła, rozjaśniła, włosy lśnią i nie wypadają, samopoczucie dobre. Bez zaparć odkąd codziennie rano popijam błonnik. Jedyne skutki uboczne mam kiedy przesadzę z białkami w menu - produkuję siarkowodór.   

ja nie mam zadnych skutków ubocznych oprócz jednego, który jak sądzę nie do końca związany jest z dietą tylko z nowymi tabletkami i lepszym wypróżnianiem (w zwiazku z tym nie wchłanianiem się ich do końca) --> plamienia od środku cyklu w zasadzie do samej miesiaczki...

lawinka1985 wiesz,na kazdego co innego dziala. Bralam wygórowana stawke Luteiny (3 tabletki na dzien) podczas gdy normalnie bierze się do dwóch i przez 7 dni, a ja bralam przez 10.. :/

Teraz biore cyclo-proganova. wygladaja jak antykoncepcyjne i tez je sie tak zarzywa : 21 dni z tabletkami i 7 dni przerwy,podczas ktorej powinno wystapic krawienie ;)


Luteina na recepte kosztuje 1,5zł :) A moj cyclo-proganova na recepte w okolicach 6zł :)