Temat: Dieta dr Haya (niełączenia)- kto ze mną?

:)

:)

:)

Ja jestem tak na poważnie od poniedziałku czyli tydzień. Schudłam 2 kg pewnie dlatego, że dawno nie byłam na żadnej diecie i poza niełączeniem jem 10 razy tyle zieleniny co przed dietą. Zerwałam z białym pieczywem też no i troszkę ćwiczę ( na ile dzieć mi pozwala). 1 kilogram tygodniowo to optymalny spadek wagi. Po pierwsze oznacza to, że racjonalnie się odżywiasz ( ja trochę za ostro zaczęłam więc mogę mieć wcześniej zastój). Po drugie efekt jojo mniej prawdopodobny i skóra ma czas żeby się obkurczyć ;) Jakbyś troszkę poćwiczyła to może parę deko na tydzień mniej by było. Ja ćwiczę głównie, żeby na miejsce ewentualnie utraconego tłuszczu trochę mięśni się pojawiło i skóra nie wisiała  No i kondycję trzeba poprawić :)

Ja jestem tak na poważnie od poniedziałku czyli tydzień. Schudłam 2 kg pewnie dlatego, że dawno nie byłam na żadnej diecie i poza niełączeniem jem 10 razy tyle zieleniny co przed dietą. Zerwałam z białym pieczywem też no i troszkę ćwiczę ( na ile dzieć mi pozwala). 1 kilogram tygodniowo to optymalny spadek wagi. Po pierwsze oznacza to, że racjonalnie się odżywiasz ( ja trochę za ostro zaczęłam więc mogę mieć wcześniej zastój). Po drugie efekt jojo mniej prawdopodobny i skóra ma czas żeby się obkurczyć ;) Jakbyś troszkę poćwiczyła to może parę deko na tydzień mniej by było. Ja ćwiczę głównie, żeby na miejsce ewentualnie utraconego tłuszczu trochę mięśni się pojawiło i skóra nie wisiała  No i kondycję trzeba poprawić :)

Przepraszam za dubla  :)

No właśnie sens w smacznej diecie, która nie prowadzi do wbijania zębów w ścianę 

Zapomniałam napisać , że przez pierwsze 4 dni diety bolała mnie głowa. Od znajomych, którzy przeprowadzali lecznicze głodówki pamiętam, że oznacza to oczyszczanie organizmu z toksyn. Tak też się czuję, mam więcej energii, nie mam wzdęć i innych gastrycznych problemów, słowem cud dieta :0

:)

:)