Temat: Dieta Konrada Gacy

dołączam się!!! Widzę, że dzisiejszy program w TVN odbił się szerokim echem ;p

je się karczek, smalec, jajka i niemal zerowe ilosci warzyw

wg mnie ten człowiek powinien się puknąć - promować tak nieracjonalną dietę?

On akurat w Lublinie ma siłownie razem z "odchudzalnią", jak ja to nazywam. Sayonara akurat to jest jedna z wielu diet z tego co słyszałam, znajoma pracuje w recepcji na siłowni i trochę wie o tym...

tzn jaka dieta?

jakoś nie chce mi sie wierzyć, ze chudnąc nawet 80 kg na tak skrajnie nieracjonalnej diecie zyskujesz zdrowie
z jakiegoś powodu istnieje coś takiego jak piramida żywienia
szaleńcze diety cud zawsze się pojawiały i pojawiać się będą, nie znaczy to jednak, że należy bezkrytycznie podążać za każdym pomysłem

sayonara ale i tak są zdrowsze niż wcześniej, i jakoś nie widać żeby te osoby po tak "skrajnej" diecie źle wyglądały tzn. jakieś zmęczenie czy złe samopoczucie. Więc moim zdaniem lepsza taka dieta niż waga 150kg, wtedy dopiero organizm jest wycieńczony.

Na innym forum znalazłam coś takiego:

*PIERWSZY POSIŁEK godz.7.00 75g karczku smażonego na smalcu i średni pomidor
*DRUGI POSIŁEK godz. 11.oo 75g karczku smażonego na smalcu i średni pomidor
*TRZECI POSIŁEK godz.15.00 75g karczku smażonego na smalcu i średni pomidor
*CZWARTY POSIŁEK godz.19,00 75g karczku smażonego na smalcu i średni pomidor


ale to chyba tylko na jeden dzien jak jest potem to nie wiem

asystorka ty wierzysz w to, co mówią w tv?
przecież to były cztery osoby raptem, nie wiemy jak wyglądają ich wyniki, co z paznokciami, włosami, cerą

to, ze zrzuciły wagę jest genialne, ale jakim kosztem, żadna z nas nie może na to pytanie odpowiedzieć

zresztą nie jestem ambasadorką antygacy, moim zdaniem to głupia i niebezpieczna dieta, ale każdy kto uważa inaczej, niech ją stosuje na zdrowie