Temat: Czy dieta zniszczyła wam kiedyś życie ?

Czy dieta zniszczyła wam kiedyś życie ?

Co chcecie jeszcze zrobić w życiu ?
O tak ! Dokładnie Was rozumiem kobitki.  Najbardziej nie lubię kiedy mam ochotę na jakąś słodycz,ale mam obsesję, że przytyję i wrócę do dawnej wagi :(
życie nie, ale z jednej strony podniosła samoocenę ze względu na spadek wagi a z drugiej ją obniżyła gdy kg zleciały z biustu i jak deska juz prawie jestem...
Mi zniszczyła ostatnie miesiące 6 klasy podstawówki... kiedy obliczałam ile spaliłam kcal, czy spale to co zjadłam, jak oszukac rodziców, ech.., lepiej nie mówić
Odpowiednia dieta nie niszczy życia... Mi życie niszczy jedynie jej brak xD właściwie przesadzam. W moim życiu wszystko jest w porządku, oprócz samoakceptacji i umiarkowania. Naprawdę nie wiem skąd to się bierze..
Zniszczyła. Mam obsesję. Ważąc prawie 80 kg mogłam bez obawy wyjść na ulicę, nie musiałam nic ukrywać, byłam gruba i już. Przy 55 kg miałam pasję chowania każdej fałdki, nie potrafiłam wyjść z domu, bo się wstydziłam. Płakałam nad serkiem wiejskim wciskanym przez mamę. Ale ogólnie myślę, że to nie zależy od diety jaką się przeprowadza tylko od człowieka. A ludzie mówiący: "o rany ale schudłaś i świetnie wyglądasz" nie potrafią przewidzieć czy właśnie sprawiają dziewczynie komplement czy upewniają w myśleniu: im jestem chudsza tym lepsza.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.