- Dołączył: 2011-11-27
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 814
24 grudnia 2011, 21:21
Czy dieta zniszczyła wam kiedyś życie ?
Co chcecie jeszcze zrobić w życiu ?
- Dołączył: 2011-11-27
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 814
25 grudnia 2011, 11:26
O tak ! Dokładnie Was rozumiem kobitki. Najbardziej nie lubię kiedy mam ochotę na jakąś słodycz,ale mam obsesję, że przytyję i wrócę do dawnej wagi :(
25 grudnia 2011, 22:01
życie nie, ale z jednej strony podniosła samoocenę ze względu na spadek wagi a z drugiej ją obniżyła gdy kg zleciały z biustu i jak deska juz prawie jestem...
- Dołączył: 2011-09-09
- Miasto: Kalisz
- Liczba postów: 920
26 grudnia 2011, 19:18
Mi zniszczyła ostatnie miesiące 6 klasy podstawówki... kiedy obliczałam ile spaliłam kcal, czy spale to co zjadłam, jak oszukac rodziców, ech.., lepiej nie mówić
- Dołączył: 2010-10-02
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 270
26 grudnia 2011, 19:24
Odpowiednia dieta nie niszczy życia... Mi życie niszczy jedynie jej brak xD właściwie przesadzam. W moim życiu wszystko jest w porządku, oprócz samoakceptacji i umiarkowania. Naprawdę nie wiem skąd to się bierze..
- Dołączył: 2011-12-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3677
26 grudnia 2011, 23:44
Zniszczyła. Mam obsesję. Ważąc prawie 80 kg mogłam bez obawy wyjść na ulicę, nie musiałam nic ukrywać, byłam gruba i już. Przy 55 kg miałam pasję chowania każdej fałdki, nie potrafiłam wyjść z domu, bo się wstydziłam. Płakałam nad serkiem wiejskim wciskanym przez mamę. Ale ogólnie myślę, że to nie zależy od diety jaką się przeprowadza tylko od człowieka. A ludzie mówiący: "o rany ale schudłaś i świetnie wyglądasz" nie potrafią przewidzieć czy właśnie sprawiają dziewczynie komplement czy upewniają w myśleniu: im jestem chudsza tym lepsza.