Temat: Odchudzanie na zawołanie

Ansol kup sobie najnowszą gazetę "SAMO ZDROWIE", tam fajnie opisali o głodzie i jak z nim walczyć. Najlepszy tytuł tego artykułu... "jedz ile chcesz i chudnij"

ja też mam problem

Jak nie pracowałam to dieta szła mi bardzo dobrze a teraz aż szkoda mówić 

Dzięki Kinia jutro kupię. Muszę powiedzieć, że ja w pracy nie mam problemu z utrzymaniem diety, tylko w domu mam straszne pokusy. Staram się i często mi to wychodzi, nie wchodzić do kuchni, gdy domownicy jedzą niedozwolone produkty. Zresztą większość mnie nie pociąga. najgorzej z kotletami i ziemniakami. Ale z WAMI dam radę. Muszę częściej zaglądać i pisać, bo to zobowiązuje!

Czesc dziewczyny! juz dłigo mnie nie było i widze że sporo sie działo i sporo osób pzrybyło, super. Ja wkońcu zaczęłam dietę (właściwie to dziś już 4 dzierń) tym razem Turbo i musze powiedziec że TURBO w moim [przypadku jest zdecydowanie lepsz, nie chce sie jeść i rzeczywiście jest więcej możliwosci, narzie ok, no ale zobaczymy.
Od kiedy zakończyłam ONZ przytyłam trochę , ale niestety w tym czaasi enie bardzo mogłam sie odchudzac :( narazie ok.
A jak u was dziewczyny?????/ Ewunia, Kinia, Ansol jak wam idzie? Kinia ty to pewnie juz chudzina jestes?

Acha zapomniałam dodać, teraz waże 62 kg - czyli 1,5 kg mniej przez 3 dni :) ale pierwsze g to jak wiecie nic nie znaczą :(

Oooo Kasia
Już myślałam, że zwiałaś na dobre i zamknęłaś się w lodówce z jedzeniem A tu proszę! Walczysz! Bardzo mnie to cieszy. Odchudzaj się, tylko nie podjadaj jak to robiłaś wcześniej

Ze mnie żadna chudzina, choruję co trochę, aktualnie znowu chora jestem i to porządnie, dawno tak ciężko choroby nie przechodziłam...  kaszlę jak gruźlik
Nie zdziwię się jak będzie 55kg po powrocie do zdrowia, ale co tam, jak tylko nie będzie więcej waga wskazywała to przeżyję. Marzy mi się cała seria od początku do końca, a jak chora to nie daję rady a z tą uczelnią, bo mi ciężko strasznie, ale postaram się jakoś zrobić serię, tylko kiedy wrócę do żywych?

I napraw wreszcie ten pasek wagi !!!

Witaj Kasiu! Cieszę się, że jesteś! Ja się trochę obijam i waga waha mi się między 66 a 67 kg. Byłam przeziębiona i jak sobie odpuściłam tak nie mogę solidnie wziąć się za dietę. Ja udaję, że się odchudzam, a waga udaje, że spada!!! 
Droga Kasiu popraw pasek, bo nie wiadomo ile ważysz i ile Ci ubywa!
Kinia a może ta Twoja choroba to grypa A/H1N1??? Na kaszel najlepsza jest flegamina! (zdanie jak z reklamy, ale to prawda)
KINIA ZDROWIEJ!!!

ANSOL!! wiesz jak dobić człowieka! Nie mam żadnej świńskiej grypy, może i wyglądam jak świnia(trochę przygruba) ale nie mam zmutowanej choroby, chyba że na swój własny sposób, bo co chora jestem to twierdzę, że umieram, bo źle znoszę nawet katar
Brakowało mi do kolekcji syropu, teraz będzie tylko lepiej

Kupiłaś gazetę? Jak tak to idź ją czytać i bierz się za swoje zbędne kilogramy Jak przeżyję tą Twoją świńską grypę to dołączę do odchudzających się, czyli już niedługo

Hejka dziewczyny,
U mnie już koniec 5 dnia  TURBO. Jest całkiem ok, naprawde. Rano waga spadła do 61,8 kg  (w pierwszym dniu było 63,5 kg) wiec to juz coś :)Dziewczyny muszę wam powiedzieć , ze na ONZ nie wytrzymałam bo po pierwsze to chyba jakis kryzys był ale najważniejsze to ta monotnia jedzenia , a ty super, odkryłakm np. różne rodzaje zapiekanek. Zapiekanka z cukinii gdzie srodek jest cześciowo wydrążony  i podsmażony z cebulką, pieczarkami i kiszoną kapustą - to jest rewek]lacja. Wszystko zapiczone w piekarniku - bajka. Tak to można jeść:)))))))) Uwielbiam tę dietę!!!!!!!!!!!
Ansol mam tak jak ty z dietą- w pracy ok, nie ma sprawy , szykuje jedzenie dzień wczesniej i sie trzymam , nawet jem przepisowe 6 posiłków, ale weekend to klapa - nie mogę sie odnaleść (mozę to kwestia innych godzin wstawania i ogólne rozleniwienie). No ale jakoś sie trzeba zmobilizowac :)
Kinula - a co z tobą chorowitku?? jakieś wirusisko cie dopadło? Mam nadzieję ze juz sie kończy infekcja, i bedziuesz mogła ściśle tzrymac sie diety (chociaż ty chudzino i tak jesteś napewno superlaska , sądząc po wadze:)) ok, ok, sorki , wiem , każdy ma swój ideał wagi :))
Ale Ansol ma racje, na kaszek syropy wyksztuśne trzeba pic ,tyle ze ja wole Mucosolvan, 2-3 dni i po sprawie.
Daj znaka jak sie czujesz A byłaś u lekarza?

Acha w sprawie paska,ja naprawde nie wiem co jest nie tak. Juz dawno dziewczyni mi mówiły o tym , ja ustawiłam zznacznik , aktualna wage ale i tak sie nie pokazuje. Odpusciłam bo naprawde nie mam pojęcia co jest nie tak. Mozę w jakims innym miejscu jest zaszyta inf. zeby ni8e pokazywac czy jakos tak, no nie wiem. Kiszka ale co zrobic